Chords for Żal za Piotrem S
Tempo:
90 bpm
Chords used:
G
D
Am
Bm
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[G] [Bm] [G]
[Am]
[D] [G]
[Bm] Spotkałem wczoraj [G] [Bm] Piotra we śnie, [G] w [Bm] rynku [Am] po kabarecie.
Miał obok siebie gwiazdy dwie, [D] Ankę, [G] Szałapak i Becie.
Gdy [Bm] zapytałem, [G] dokąd w noc idzie [Am] kompania cała,
Odpowiedzieli jeden krok [D] na Bracką do turnała.
[G] [D] Ledwie [Am] minęło parę chwil [D] i już [G] stukamy w bramę.
[Bm] Grzesiek szykuje [Am] wódkę i [D] siada za [Cm]
[D] fortepianem.
[G] Piotr opowiadać zaczął tak, że migotały [Am] słowa.
Po brodzie mu płynęła [D] łza
[G] czterdziestoprocentowa.
[Bm] Zegar [G] zadzwonił [Bm] jak to w snach, [G] [Bm] zachłysnął się [Am] kurantem.
I wtem wójcicki stanął w drzwiach [D] z fasonem i [G] belkantem.
[D] Wręczył [Am] Piotrowi bukiet róż, [D] zaśpiewał
Czas [G] się zbierać, taksówki [Am] podstawione [D] już do Maszyc, [Cm] do [D]
Preissnera.
[G] A uzbyszka [E] jak [Am] zawsze uzbyszka, [D] jego żona [G] cichutka jak myszka.
[C] Sów czereda i [G] pełno w kieliszkach [A] i nijaki nie [D] grozi nam kłód.
[G] Tu muzyka [E] się [Am] snuje po kątach [D] i terenia po [G] gościach posprząta.
[C] I za oknem [G] zieleni się łąka [Am] i niejeden [D] wydarzy się cud.
Piotr z [Bm] powagą [G] obejrzał obrazy, [E] chyba przy tym się [Am] trochę rozmarzył.
[C] Bo miał uśmiech [G] anieski na twarzy, [Bm] bez obrazów wszak [Am] trudno jest żyć.
[D] Potem jakby się na [G] nas pogniewał, [E] nagle stwierdził, że [Am] żegnać się trzeba.
[C] Że ma drogi [G] kawałek do nieba, a przed świtem [D] [G] powinien tam być.
[Bm] Spotkałem [G] wczoraj Piotra we śnie, w rynku [Am] po kabarecie.
Bo najważniejsze prawdy [D] dwie zaśnicie, [G] a znajdziecie.
[Am]
[D] [G]
[Bm] [G]
[Bm] [G] [Bm] [Am]
[D] [G]
[Bm] [G]
[Am]
[D]
[Am]
[D] [G]
[Bm] Spotkałem wczoraj [G] [Bm] Piotra we śnie, [G] w [Bm] rynku [Am] po kabarecie.
Miał obok siebie gwiazdy dwie, [D] Ankę, [G] Szałapak i Becie.
Gdy [Bm] zapytałem, [G] dokąd w noc idzie [Am] kompania cała,
Odpowiedzieli jeden krok [D] na Bracką do turnała.
[G] [D] Ledwie [Am] minęło parę chwil [D] i już [G] stukamy w bramę.
[Bm] Grzesiek szykuje [Am] wódkę i [D] siada za [Cm]
[D] fortepianem.
[G] Piotr opowiadać zaczął tak, że migotały [Am] słowa.
Po brodzie mu płynęła [D] łza
[G] czterdziestoprocentowa.
[Bm] Zegar [G] zadzwonił [Bm] jak to w snach, [G] [Bm] zachłysnął się [Am] kurantem.
I wtem wójcicki stanął w drzwiach [D] z fasonem i [G] belkantem.
[D] Wręczył [Am] Piotrowi bukiet róż, [D] zaśpiewał
Czas [G] się zbierać, taksówki [Am] podstawione [D] już do Maszyc, [Cm] do [D]
Preissnera.
[G] A uzbyszka [E] jak [Am] zawsze uzbyszka, [D] jego żona [G] cichutka jak myszka.
[C] Sów czereda i [G] pełno w kieliszkach [A] i nijaki nie [D] grozi nam kłód.
[G] Tu muzyka [E] się [Am] snuje po kątach [D] i terenia po [G] gościach posprząta.
[C] I za oknem [G] zieleni się łąka [Am] i niejeden [D] wydarzy się cud.
Piotr z [Bm] powagą [G] obejrzał obrazy, [E] chyba przy tym się [Am] trochę rozmarzył.
[C] Bo miał uśmiech [G] anieski na twarzy, [Bm] bez obrazów wszak [Am] trudno jest żyć.
[D] Potem jakby się na [G] nas pogniewał, [E] nagle stwierdził, że [Am] żegnać się trzeba.
[C] Że ma drogi [G] kawałek do nieba, a przed świtem [D] [G] powinien tam być.
[Bm] Spotkałem [G] wczoraj Piotra we śnie, w rynku [Am] po kabarecie.
Bo najważniejsze prawdy [D] dwie zaśnicie, [G] a znajdziecie.
[Am]
[D] [G]
[Bm] [G]
[Bm] [G] [Bm] [Am]
[D] [G]
[Bm] [G]
[Am]
[D]
Key:
G
D
Am
Bm
E
G
D
Am
[G] _ [Bm] _ _ [G] _ _ _
_ _ _ [Am] _ _ _
_ _ _ _ _ _
[D] _ _ _ [G] _ _ _
[Bm] Spotkałem wczoraj [G] [Bm] Piotra we śnie, [G] w [Bm] rynku [Am] po kabarecie. _
Miał obok siebie gwiazdy dwie, [D] Ankę, [G] Szałapak i Becie.
Gdy [Bm] zapytałem, [G] dokąd w noc idzie [Am] kompania cała, _
_ _ Odpowiedzieli jeden krok [D] na Bracką do _ turnała.
[G] [D] Ledwie [Am] minęło parę chwil [D] i już [G] stukamy w bramę. _
[Bm] Grzesiek szykuje [Am] wódkę i [D] siada za [Cm] _ _ _
[D] fortepianem.
_ [G] Piotr opowiadać zaczął tak, że migotały [Am] słowa.
Po brodzie mu płynęła [D] łza _ _ _
[G] czterdziestoprocentowa.
_ [Bm] Zegar [G] zadzwonił [Bm] jak to w snach, [G] _ [Bm] zachłysnął się [Am] kurantem.
I wtem wójcicki stanął w drzwiach [D] z fasonem i _ [G] belkantem.
[D] Wręczył [Am] Piotrowi bukiet róż, [D] zaśpiewał
Czas [G] się zbierać, _ taksówki [Am] _ podstawione [D] już do Maszyc, [Cm] do _ _ [D] _
Preissnera.
[G] A uzbyszka [E] jak [Am] zawsze uzbyszka, [D] jego żona [G] cichutka jak myszka.
[C] Sów czereda i [G] pełno w kieliszkach [A] i nijaki nie [D] grozi nam kłód.
[G] Tu muzyka [E] się [Am] snuje po kątach [D] i terenia po [G] gościach posprząta.
[C] I za oknem [G] zieleni się łąka [Am] i niejeden [D] wydarzy się cud.
Piotr z [Bm] powagą [G] obejrzał obrazy, [E] chyba przy tym się [Am] trochę rozmarzył.
[C] Bo miał uśmiech [G] anieski na twarzy, [Bm] bez obrazów wszak [Am] trudno jest żyć.
_ [D] Potem jakby się na [G] nas pogniewał, [E] nagle stwierdził, że [Am] żegnać się trzeba.
[C] Że ma drogi [G] kawałek do nieba, a przed świtem [D] [G] powinien tam być.
_ _ [Bm] Spotkałem [G] wczoraj Piotra we śnie, w rynku [Am] po kabarecie.
_ Bo najważniejsze prawdy [D] dwie zaśnicie, [G] a znajdziecie.
_ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _
_ _ _ _ _ _
_ [D] _ _ _ [G] _ _
_ _ _ [Bm] _ [G] _ _
[Bm] _ [G] _ _ [Bm] _ [Am] _ _
_ _ _ _ _ _
_ [D] _ _ _ [G] _ _
_ _ _ [Bm] _ [G] _ _
_ _ _ _ [Am] _ _
_ _ _ _ _ _
_ [D] _ _ _ _ _
_ _ _ [Am] _ _ _
_ _ _ _ _ _
[D] _ _ _ [G] _ _ _
[Bm] Spotkałem wczoraj [G] [Bm] Piotra we śnie, [G] w [Bm] rynku [Am] po kabarecie. _
Miał obok siebie gwiazdy dwie, [D] Ankę, [G] Szałapak i Becie.
Gdy [Bm] zapytałem, [G] dokąd w noc idzie [Am] kompania cała, _
_ _ Odpowiedzieli jeden krok [D] na Bracką do _ turnała.
[G] [D] Ledwie [Am] minęło parę chwil [D] i już [G] stukamy w bramę. _
[Bm] Grzesiek szykuje [Am] wódkę i [D] siada za [Cm] _ _ _
[D] fortepianem.
_ [G] Piotr opowiadać zaczął tak, że migotały [Am] słowa.
Po brodzie mu płynęła [D] łza _ _ _
[G] czterdziestoprocentowa.
_ [Bm] Zegar [G] zadzwonił [Bm] jak to w snach, [G] _ [Bm] zachłysnął się [Am] kurantem.
I wtem wójcicki stanął w drzwiach [D] z fasonem i _ [G] belkantem.
[D] Wręczył [Am] Piotrowi bukiet róż, [D] zaśpiewał
Czas [G] się zbierać, _ taksówki [Am] _ podstawione [D] już do Maszyc, [Cm] do _ _ [D] _
Preissnera.
[G] A uzbyszka [E] jak [Am] zawsze uzbyszka, [D] jego żona [G] cichutka jak myszka.
[C] Sów czereda i [G] pełno w kieliszkach [A] i nijaki nie [D] grozi nam kłód.
[G] Tu muzyka [E] się [Am] snuje po kątach [D] i terenia po [G] gościach posprząta.
[C] I za oknem [G] zieleni się łąka [Am] i niejeden [D] wydarzy się cud.
Piotr z [Bm] powagą [G] obejrzał obrazy, [E] chyba przy tym się [Am] trochę rozmarzył.
[C] Bo miał uśmiech [G] anieski na twarzy, [Bm] bez obrazów wszak [Am] trudno jest żyć.
_ [D] Potem jakby się na [G] nas pogniewał, [E] nagle stwierdził, że [Am] żegnać się trzeba.
[C] Że ma drogi [G] kawałek do nieba, a przed świtem [D] [G] powinien tam być.
_ _ [Bm] Spotkałem [G] wczoraj Piotra we śnie, w rynku [Am] po kabarecie.
_ Bo najważniejsze prawdy [D] dwie zaśnicie, [G] a znajdziecie.
_ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _
_ _ _ _ _ _
_ [D] _ _ _ [G] _ _
_ _ _ [Bm] _ [G] _ _
[Bm] _ [G] _ _ [Bm] _ [Am] _ _
_ _ _ _ _ _
_ [D] _ _ _ [G] _ _
_ _ _ [Bm] _ [G] _ _
_ _ _ _ [Am] _ _
_ _ _ _ _ _
_ [D] _ _ _ _ _