Ballada o dzieciństwie Chords by Margita Ślizowska, Adam Nowak, Mirosław Baka, Mariusz Kiljan, Mirosław Czyżykiewicz, Beata Lerach, Włodzimierz Wysocki, Włodzimierz Wysocki, Roman Kołakowski, 0
Tempo:
136.05 bpm
Chords used:
Am
E
Dm
F
G
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am]
[F] [E]
[Am]
[F]
[E] [Am]
Ja się na ten świat [Dm] podłonie pchałem.
[E] Mimo woli zaczęło się [Am] życie.
[F]
Ciemną nocą poczęty [Dm] zostałem.
[G] Urodziłem się jednak [E] o śpicie.
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy.
Rok [Dm] mnie wyrok pojąłem [E] to w mig.
[Am] Cudo ciepło, bezpiecznie, [Dm] cóż więcej
Może [A] chcieć [E] człowiek nim pozna [Am] swój
[E] krzyk.
Jest [A] [Am] dokument ważniejszy [Dm] od wierszy.
W [E] swej metryce mam wpis z [Am] drukiem tłustym,
Że [F] na wolność wyszedłem [Dm] raz pierwszy [G] w [E] 1938.
[C] Winnych długo w pamięci [B] szukałem.
[Dm] Winnych z syłką, rewizją [E] i łzom.
[Am]
Urodziłem się, trwałem, [Dm] przetrwałem.
[E] Na Mieszczańskiej stał mój [Am] pierwszy dom.
Złowieszczy krzyk w ciemności obwada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż kto krzyczy, [Am] przyjaciel, bruk czy ja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F]
Systemem [Em] korytarzy, systemem [E] ślepych [A] dróg.
Zapięte drzwi na główo, a w czterech [D] świata zbrom.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Pies chodziła w [Dm] oskronu sąsiadka,
[E] Gdy sirena nad [Am] miastem zawyła.
[F] Wojna nie [Dm] przerażała trzylatka,
Tylko [G] matka się [E] strasznie martwiła.
[A] Każdy dzielił zapałkę na [B] czmoro.
[Dm] Naród cierpiał, [E] cierpiałem ja.
[Am] Bardzo ciężko musiało [Dm] być, skoro
[E] Na konserwy zabrali [A] mi [G] psa.
[F] [E]
[Am] Wojna dla nas [Dm] legendą się stała,
[E] Całą wojnę się w [Am] wojnę bawiłem.
[F] Wcześniak na mnie dzieciarnia [Dm] wołała,
[G] Chociaż wcale wcześniakiem [E] nie byłem.
[Am] Wszędzie wokół czyhali [B] wrogowie,
Kto [Dm] w niewoli ten zdrajca [E] i wróg.
[Am] Bo wracali do domu [Dm] ojcowie,
[E] Chociaż obcy już był domu [Am] próg.
Słonek [Dm] szczykszy w ciemności,
[Am] Dochwala mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
O czym się [Am] przyjaciół wróg przyja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F] Systemem korytarzy, [E] systemem ślepych dróg.
[A] Zamknięte drzwi na głucho,
A strzelać [Dm] świata z dron.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Podłe czasy nas [Dm] wychowywały,
[E] Człowiek rósł, a [Am] wartości karlały.
[F] I płynęły jak trzeba [Dm] kanały,
I [G] wpadały gdzie trzeba [E] jak miały.
[Am] Dzieci były [B] księżantów, majorów,
Dziś [Dm] patronów [E] stadionów i szkół.
[Am] Dokonały własnego [Dm] wyboru,
Z [E] własnej woli [Am] stoczyły się w dół.
[B] Ja się na [Am] ten świat podłyń [Dm] wpałem,
[E] Mimo woli [Am] zaczęło się życie.
[Em]
[F] Późną nocą [Dm] poczęty zostałem,
[G] Obudziłem się jednak [E] o świcie.
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy,
Rok, [Dm] nie wyrok, poczułem [E] to wnik.
Co [Am] to ciepło bezpieczne,
[Dm] Cóż więcej może [E] chcieć człowiek,
Nim [Am] pozna swój krzyk.
[Dm]
Złowieszczy krzyk przyjemności,
[Am] Dopada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
Co to życzy [Am] przyjaciel, grup czy ja.
Czy [Dm] tylko echo [Am] krzyku na domu wraca dróg.
[F] Z systemem [E] korytarzy i systemem szlepy dróg.
[A]
Zamknięte drzwi na głucho,
A z czterech [Dm] świata strą.
[E] Labirynt, tunel, kanał,
Zbignica, bunkier, strą.
[F] [E]
[Am]
[F]
[E] [Am]
Ja się na ten świat [Dm] podłonie pchałem.
[E] Mimo woli zaczęło się [Am] życie.
[F]
Ciemną nocą poczęty [Dm] zostałem.
[G] Urodziłem się jednak [E] o śpicie.
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy.
Rok [Dm] mnie wyrok pojąłem [E] to w mig.
[Am] Cudo ciepło, bezpiecznie, [Dm] cóż więcej
Może [A] chcieć [E] człowiek nim pozna [Am] swój
[E] krzyk.
Jest [A] [Am] dokument ważniejszy [Dm] od wierszy.
W [E] swej metryce mam wpis z [Am] drukiem tłustym,
Że [F] na wolność wyszedłem [Dm] raz pierwszy [G] w [E] 1938.
[C] Winnych długo w pamięci [B] szukałem.
[Dm] Winnych z syłką, rewizją [E] i łzom.
[Am]
Urodziłem się, trwałem, [Dm] przetrwałem.
[E] Na Mieszczańskiej stał mój [Am] pierwszy dom.
Złowieszczy krzyk w ciemności obwada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż kto krzyczy, [Am] przyjaciel, bruk czy ja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F]
Systemem [Em] korytarzy, systemem [E] ślepych [A] dróg.
Zapięte drzwi na główo, a w czterech [D] świata zbrom.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Pies chodziła w [Dm] oskronu sąsiadka,
[E] Gdy sirena nad [Am] miastem zawyła.
[F] Wojna nie [Dm] przerażała trzylatka,
Tylko [G] matka się [E] strasznie martwiła.
[A] Każdy dzielił zapałkę na [B] czmoro.
[Dm] Naród cierpiał, [E] cierpiałem ja.
[Am] Bardzo ciężko musiało [Dm] być, skoro
[E] Na konserwy zabrali [A] mi [G] psa.
[F] [E]
[Am] Wojna dla nas [Dm] legendą się stała,
[E] Całą wojnę się w [Am] wojnę bawiłem.
[F] Wcześniak na mnie dzieciarnia [Dm] wołała,
[G] Chociaż wcale wcześniakiem [E] nie byłem.
[Am] Wszędzie wokół czyhali [B] wrogowie,
Kto [Dm] w niewoli ten zdrajca [E] i wróg.
[Am] Bo wracali do domu [Dm] ojcowie,
[E] Chociaż obcy już był domu [Am] próg.
Słonek [Dm] szczykszy w ciemności,
[Am] Dochwala mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
O czym się [Am] przyjaciół wróg przyja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F] Systemem korytarzy, [E] systemem ślepych dróg.
[A] Zamknięte drzwi na głucho,
A strzelać [Dm] świata z dron.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Podłe czasy nas [Dm] wychowywały,
[E] Człowiek rósł, a [Am] wartości karlały.
[F] I płynęły jak trzeba [Dm] kanały,
I [G] wpadały gdzie trzeba [E] jak miały.
[Am] Dzieci były [B] księżantów, majorów,
Dziś [Dm] patronów [E] stadionów i szkół.
[Am] Dokonały własnego [Dm] wyboru,
Z [E] własnej woli [Am] stoczyły się w dół.
[B] Ja się na [Am] ten świat podłyń [Dm] wpałem,
[E] Mimo woli [Am] zaczęło się życie.
[Em]
[F] Późną nocą [Dm] poczęty zostałem,
[G] Obudziłem się jednak [E] o świcie.
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy,
Rok, [Dm] nie wyrok, poczułem [E] to wnik.
Co [Am] to ciepło bezpieczne,
[Dm] Cóż więcej może [E] chcieć człowiek,
Nim [Am] pozna swój krzyk.
[Dm]
Złowieszczy krzyk przyjemności,
[Am] Dopada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
Co to życzy [Am] przyjaciel, grup czy ja.
Czy [Dm] tylko echo [Am] krzyku na domu wraca dróg.
[F] Z systemem [E] korytarzy i systemem szlepy dróg.
[A]
Zamknięte drzwi na głucho,
A z czterech [Dm] świata strą.
[E] Labirynt, tunel, kanał,
Zbignica, bunkier, strą.
Key:
Am
E
Dm
F
G
Am
E
Dm
[Am] _ _ _ _ _ _ _ _
_ [F] _ _ _ _ _ [E] _ _
_ [Am] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ _ [E] _ _ _ _ [Am] _
Ja się na ten świat [Dm] podłonie pchałem.
_ [E] Mimo woli _ zaczęło się [Am] życie.
_ _ [F]
Ciemną nocą poczęty [Dm] zostałem. _ _
[G] Urodziłem się jednak [E] o śpicie. _
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy.
Rok [Dm] mnie wyrok pojąłem [E] to w mig. _
[Am] Cudo ciepło, bezpiecznie, [Dm] cóż więcej
Może [A] chcieć [E] człowiek nim pozna [Am] swój _
[E] krzyk.
Jest [A] [Am] dokument ważniejszy [Dm] od wierszy.
W [E] swej metryce mam wpis z [Am] drukiem tłustym,
Że [F] na wolność wyszedłem [Dm] raz pierwszy [G] w _ _ _ [E] 1938.
_ _ [C] Winnych długo w pamięci [B] _ szukałem.
[Dm] Winnych z syłką, rewizją [E] i łzom.
_ [Am] _
Urodziłem się, trwałem, [Dm] przetrwałem.
[E] Na Mieszczańskiej stał mój [Am] pierwszy dom.
_ Złowieszczy krzyk w ciemności obwada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż kto krzyczy, [Am] przyjaciel, bruk czy ja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F]
Systemem _ [Em] korytarzy, systemem [E] ślepych [A] dróg.
Zapięte drzwi na główo, a w czterech [D] świata zbrom.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Pies chodziła w [Dm] oskronu sąsiadka,
[E] Gdy sirena nad [Am] miastem zawyła. _
[F] Wojna nie [Dm] przerażała trzylatka,
Tylko [G] matka się [E] strasznie martwiła.
[A] Każdy dzielił zapałkę na [B] czmoro.
[Dm] Naród cierpiał, [E] cierpiałem ja. _
[Am] Bardzo ciężko musiało [Dm] być, skoro
[E] Na konserwy zabrali [A] mi [G] psa.
[F] _ [E] _
[Am] Wojna dla nas [Dm] legendą się stała,
[E] Całą wojnę się w [Am] wojnę bawiłem. _
[F] Wcześniak na mnie dzieciarnia [Dm] wołała, _
[G] Chociaż wcale wcześniakiem [E] nie byłem. _
[Am] Wszędzie wokół czyhali [B] wrogowie,
Kto [Dm] w niewoli ten zdrajca [E] i wróg. _
[Am] Bo wracali do domu [Dm] ojcowie, _
[E] Chociaż obcy już był domu [Am] próg.
Słonek [Dm] szczykszy w ciemności,
[Am] Dochwala mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
O czym się [Am] przyjaciół wróg przyja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F] Systemem korytarzy, [E] systemem ślepych dróg.
[A] Zamknięte drzwi na głucho,
A strzelać [Dm] świata z dron.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Podłe czasy nas _ [Dm] _ wychowywały,
[E] Człowiek rósł, a [Am] wartości karlały.
[F] I płynęły jak trzeba [Dm] _ kanały,
I [G] wpadały gdzie trzeba [E] jak miały.
[Am] Dzieci były _ [B] księżantów, majorów,
Dziś [Dm] patronów [E] stadionów i szkół. _
[Am] _ Dokonały własnego [Dm] _ wyboru,
Z [E] własnej woli _ [Am] stoczyły się w dół.
[B] Ja się na [Am] ten świat podłyń [Dm] wpałem,
[E] Mimo woli [Am] zaczęło się życie.
[Em]
[F] Późną nocą [Dm] poczęty zostałem, _
[G] Obudziłem się jednak [E] o świcie.
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy,
Rok, [Dm] nie wyrok, poczułem [E] to wnik.
Co [Am] to ciepło bezpieczne,
[Dm] Cóż więcej może [E] chcieć człowiek,
Nim [Am] pozna swój krzyk.
[Dm]
Złowieszczy krzyk przyjemności,
[Am] Dopada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
Co to życzy [Am] przyjaciel, grup czy ja.
Czy [Dm] tylko echo [Am] krzyku na domu wraca dróg.
[F] Z systemem _ [E] korytarzy i systemem szlepy dróg.
[A]
Zamknięte drzwi na głucho,
A z czterech [Dm] świata strą.
[E] Labirynt, tunel, kanał,
Zbignica, bunkier, strą. _
_ [F] _ _ _ _ _ [E] _ _
_ [Am] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ _ [E] _ _ _ _ [Am] _
Ja się na ten świat [Dm] podłonie pchałem.
_ [E] Mimo woli _ zaczęło się [Am] życie.
_ _ [F]
Ciemną nocą poczęty [Dm] zostałem. _ _
[G] Urodziłem się jednak [E] o śpicie. _
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy.
Rok [Dm] mnie wyrok pojąłem [E] to w mig. _
[Am] Cudo ciepło, bezpiecznie, [Dm] cóż więcej
Może [A] chcieć [E] człowiek nim pozna [Am] swój _
[E] krzyk.
Jest [A] [Am] dokument ważniejszy [Dm] od wierszy.
W [E] swej metryce mam wpis z [Am] drukiem tłustym,
Że [F] na wolność wyszedłem [Dm] raz pierwszy [G] w _ _ _ [E] 1938.
_ _ [C] Winnych długo w pamięci [B] _ szukałem.
[Dm] Winnych z syłką, rewizją [E] i łzom.
_ [Am] _
Urodziłem się, trwałem, [Dm] przetrwałem.
[E] Na Mieszczańskiej stał mój [Am] pierwszy dom.
_ Złowieszczy krzyk w ciemności obwada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż kto krzyczy, [Am] przyjaciel, bruk czy ja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F]
Systemem _ [Em] korytarzy, systemem [E] ślepych [A] dróg.
Zapięte drzwi na główo, a w czterech [D] świata zbrom.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Pies chodziła w [Dm] oskronu sąsiadka,
[E] Gdy sirena nad [Am] miastem zawyła. _
[F] Wojna nie [Dm] przerażała trzylatka,
Tylko [G] matka się [E] strasznie martwiła.
[A] Każdy dzielił zapałkę na [B] czmoro.
[Dm] Naród cierpiał, [E] cierpiałem ja. _
[Am] Bardzo ciężko musiało [Dm] być, skoro
[E] Na konserwy zabrali [A] mi [G] psa.
[F] _ [E] _
[Am] Wojna dla nas [Dm] legendą się stała,
[E] Całą wojnę się w [Am] wojnę bawiłem. _
[F] Wcześniak na mnie dzieciarnia [Dm] wołała, _
[G] Chociaż wcale wcześniakiem [E] nie byłem. _
[Am] Wszędzie wokół czyhali [B] wrogowie,
Kto [Dm] w niewoli ten zdrajca [E] i wróg. _
[Am] Bo wracali do domu [Dm] ojcowie, _
[E] Chociaż obcy już był domu [Am] próg.
Słonek [Dm] szczykszy w ciemności,
[Am] Dochwala mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
O czym się [Am] przyjaciół wróg przyja.
[Dm] Czy tylko echo krzyku [Am] na domu wraca próg.
[F] Systemem korytarzy, [E] systemem ślepych dróg.
[A] Zamknięte drzwi na głucho,
A strzelać [Dm] świata z dron.
[E] Labirynt, tuwer, kanał, piwnica, bunkier, strom.
[Am] Podłe czasy nas _ [Dm] _ wychowywały,
[E] Człowiek rósł, a [Am] wartości karlały.
[F] I płynęły jak trzeba [Dm] _ kanały,
I [G] wpadały gdzie trzeba [E] jak miały.
[Am] Dzieci były _ [B] księżantów, majorów,
Dziś [Dm] patronów [E] stadionów i szkół. _
[Am] _ Dokonały własnego [Dm] _ wyboru,
Z [E] własnej woli _ [Am] stoczyły się w dół.
[B] Ja się na [Am] ten świat podłyń [Dm] wpałem,
[E] Mimo woli [Am] zaczęło się życie.
[Em]
[F] Późną nocą [Dm] poczęty zostałem, _
[G] Obudziłem się jednak [E] o świcie.
[Am] Spokój miałem przez dziewięć [B] miesięcy,
Rok, [Dm] nie wyrok, poczułem [E] to wnik.
Co [Am] to ciepło bezpieczne,
[Dm] Cóż więcej może [E] chcieć człowiek,
Nim [Am] pozna swój krzyk.
[Dm]
Złowieszczy krzyk przyjemności,
[Am] Dopada mnie co dnia.
[Dm] I nie wiem wciąż,
Co to życzy [Am] przyjaciel, grup czy ja.
Czy [Dm] tylko echo [Am] krzyku na domu wraca dróg.
[F] Z systemem _ [E] korytarzy i systemem szlepy dróg.
[A]
Zamknięte drzwi na głucho,
A z czterech [Dm] świata strą.
[E] Labirynt, tunel, kanał,
Zbignica, bunkier, strą. _