Chords for Białas x Peja - Chłosta
Tempo:
82.275 bpm
Chords used:
Bb
Cm
Fm
Gm
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Cm] [Bb] [Fm] [Gm]
[Cm] [Bb] [Fm] [Gm]
[Cm] [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka z [Fm] jakimś kamem chodzą i [Gm] ciągną za blamki chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest [Cm] strach [Bb] wychodzić
Jak cię złapię skurwysynu [Fm] będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się przez [Cm] ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol [Cm] to [Bb] wychodzisz
Sama w domu siedzi z [Fm] małym synkiem, [Gm] ktoś za klamkę szarpie, dzwoni [Cm] po [Bb] policję
Nie podjadą stoją pod [Fm] domem prezesa, [Gm] syn trenuje judo lecz to [Cm] jeszcze [Bb] dzieciak
Ochrona nie [Fm] rozumie o co tutaj chodzi, [Gm] ochrona tego osiedla [Cm] ledwo chodzi
[Bb] To stary dziadek [Fm] co pochodzi z Częstochowy, a w życiu [Gm] się dorobił tylko ma z [Cm] kości [Bb] wątroby
Kiedy z nią rozmawiał mówił [Fm] że nie pije, w [Gm] żywe oczy kłamał tym [Cm] czerwonym [Bb] ryjem
Pani dzwoni po mundury, [Fm] ja to tu dorabiam do emerytury
[Gm]
[Cm] [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka [Fm] z jakimś chamem chodzą i ciągną za blamki [Gm] chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest strach [Cm] [Bb] wychodzić
Jak cię złapię [Gm] [Fm] skurwysynu będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się [Cm] przez ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol to [Cm] wychodzisz
Gdy pod moją [Bb] nieobecność dzieci na górze [Fm] kładziesz
Nigdy nie wygaszasz tam na [Gm] dole wszystkich [Cm] świateł
Gdy wchodzę czujny [Bb] piesek zaniepokojony [Fm] warknie w razie co
To nie liczę że się [Bb] zmieni w groźną [Cm] racę
Czasem z póly robi [Bb] zdjęcia domów jakiś osty [Fm] facet
Tymczasem pan naciśnie na [Gm] domofon przed [Cm] przypadek
Nie jest by pies [Bb] sąsiadek, czasem zawyje [Fm] alarm
Grupa interwencyjna całkiem [Bb] szybko się [Cm] pojawia
Ostatnio wjechał [Bb] typek na witach dziaby z [Fm] pudła
Teraz bądź tu kurwa pewien że [Gm] robota nie jest [Cm] brudna
Wierzę w prawo do [Bb] zmiany lecz czujności nie [Fm] zaszkodzi na wsi
Mam powody by mieć [Bb] szeroko otwarte [Cm] oczy
Na terenie jakiś [Bb] szelest to ogrod pośród [Fm] nocy
Muszę na opód skoczyć mam tu [Gm] łopaty i [Cm] freszkę
Ulica sprała [Bb] beret jest antena zamiast [Fm] procy
Chcę sporsować plot będę [Gm] niczym kiu w [Cm] tret bez
[Bb] Na osiedlu jakaś [Fm] dziwka z jakimś chamem chodzą i ciągną za [Gm] kłamki chcą [Cm] zarobić
[Bb] [C] Młode matki [Fm] siedzą wydygane strzeżone osiedle [Gm] a jest strach [Cm] wychodzić
[Bb] Jak cię złapię [Fm] skurwysynu będzie chłosta
Bo [Gm] moja kobieta [Cm] się przez ciebie boi
[Gm] Wychowała mnie ulica [Fm] bezlito znam
Nawet [Gm] jak dostajesz [Cm] spierdol to wychodzisz
[Bb] [Fm] [Gm] [Cm] [Bb] [Fm]
[Cm] [Bb] [Fm] [Gm]
[Cm] [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka z [Fm] jakimś kamem chodzą i [Gm] ciągną za blamki chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest [Cm] strach [Bb] wychodzić
Jak cię złapię skurwysynu [Fm] będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się przez [Cm] ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol [Cm] to [Bb] wychodzisz
Sama w domu siedzi z [Fm] małym synkiem, [Gm] ktoś za klamkę szarpie, dzwoni [Cm] po [Bb] policję
Nie podjadą stoją pod [Fm] domem prezesa, [Gm] syn trenuje judo lecz to [Cm] jeszcze [Bb] dzieciak
Ochrona nie [Fm] rozumie o co tutaj chodzi, [Gm] ochrona tego osiedla [Cm] ledwo chodzi
[Bb] To stary dziadek [Fm] co pochodzi z Częstochowy, a w życiu [Gm] się dorobił tylko ma z [Cm] kości [Bb] wątroby
Kiedy z nią rozmawiał mówił [Fm] że nie pije, w [Gm] żywe oczy kłamał tym [Cm] czerwonym [Bb] ryjem
Pani dzwoni po mundury, [Fm] ja to tu dorabiam do emerytury
[Gm]
[Cm] [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka [Fm] z jakimś chamem chodzą i ciągną za blamki [Gm] chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest strach [Cm] [Bb] wychodzić
Jak cię złapię [Gm] [Fm] skurwysynu będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się [Cm] przez ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol to [Cm] wychodzisz
Gdy pod moją [Bb] nieobecność dzieci na górze [Fm] kładziesz
Nigdy nie wygaszasz tam na [Gm] dole wszystkich [Cm] świateł
Gdy wchodzę czujny [Bb] piesek zaniepokojony [Fm] warknie w razie co
To nie liczę że się [Bb] zmieni w groźną [Cm] racę
Czasem z póly robi [Bb] zdjęcia domów jakiś osty [Fm] facet
Tymczasem pan naciśnie na [Gm] domofon przed [Cm] przypadek
Nie jest by pies [Bb] sąsiadek, czasem zawyje [Fm] alarm
Grupa interwencyjna całkiem [Bb] szybko się [Cm] pojawia
Ostatnio wjechał [Bb] typek na witach dziaby z [Fm] pudła
Teraz bądź tu kurwa pewien że [Gm] robota nie jest [Cm] brudna
Wierzę w prawo do [Bb] zmiany lecz czujności nie [Fm] zaszkodzi na wsi
Mam powody by mieć [Bb] szeroko otwarte [Cm] oczy
Na terenie jakiś [Bb] szelest to ogrod pośród [Fm] nocy
Muszę na opód skoczyć mam tu [Gm] łopaty i [Cm] freszkę
Ulica sprała [Bb] beret jest antena zamiast [Fm] procy
Chcę sporsować plot będę [Gm] niczym kiu w [Cm] tret bez
[Bb] Na osiedlu jakaś [Fm] dziwka z jakimś chamem chodzą i ciągną za [Gm] kłamki chcą [Cm] zarobić
[Bb] [C] Młode matki [Fm] siedzą wydygane strzeżone osiedle [Gm] a jest strach [Cm] wychodzić
[Bb] Jak cię złapię [Fm] skurwysynu będzie chłosta
Bo [Gm] moja kobieta [Cm] się przez ciebie boi
[Gm] Wychowała mnie ulica [Fm] bezlito znam
Nawet [Gm] jak dostajesz [Cm] spierdol to wychodzisz
[Bb] [Fm] [Gm] [Cm] [Bb] [Fm]
Key:
Bb
Cm
Fm
Gm
C
Bb
Cm
Fm
[Cm] _ [Bb] _ _ [Fm] _ _ _ [Gm] _ _
[Cm] _ [Bb] _ _ [Fm] _ _ _ [Gm] _ _
[Cm] [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka z [Fm] jakimś kamem chodzą i [Gm] ciągną za blamki chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest [Cm] strach [Bb] wychodzić
Jak cię złapię skurwysynu [Fm] będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się przez [Cm] ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol [Cm] to [Bb] wychodzisz
Sama w domu siedzi z [Fm] małym synkiem, [Gm] ktoś za klamkę szarpie, dzwoni [Cm] po [Bb] policję
Nie podjadą stoją pod [Fm] domem prezesa, [Gm] syn trenuje judo lecz to [Cm] jeszcze [Bb] dzieciak
Ochrona nie [Fm] rozumie o co tutaj chodzi, [Gm] ochrona tego osiedla [Cm] ledwo chodzi
[Bb] To stary dziadek [Fm] co pochodzi z Częstochowy, a w życiu [Gm] się dorobił tylko ma z [Cm] kości [Bb] wątroby
Kiedy z nią rozmawiał mówił [Fm] że nie pije, w [Gm] żywe oczy kłamał tym [Cm] czerwonym [Bb] ryjem
Pani dzwoni po mundury, [Fm] ja to tu dorabiam do emerytury
[Gm] _
[Cm] _ [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka [Fm] z jakimś chamem chodzą i ciągną za blamki [Gm] chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest strach [Cm] [Bb] wychodzić
Jak cię złapię [Gm] [Fm] skurwysynu będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się [Cm] przez ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol to [Cm] wychodzisz
Gdy pod moją [Bb] nieobecność dzieci na górze [Fm] kładziesz
Nigdy nie wygaszasz tam na [Gm] dole wszystkich [Cm] świateł
Gdy wchodzę czujny [Bb] piesek zaniepokojony [Fm] warknie w razie co
To nie liczę że się [Bb] zmieni w groźną [Cm] racę
Czasem z póly robi [Bb] zdjęcia domów jakiś osty [Fm] facet
Tymczasem pan naciśnie na [Gm] domofon przed [Cm] przypadek
Nie jest by pies [Bb] sąsiadek, czasem zawyje [Fm] alarm
Grupa interwencyjna całkiem [Bb] szybko się [Cm] pojawia
Ostatnio wjechał [Bb] typek na witach dziaby z [Fm] pudła
Teraz bądź tu kurwa pewien że [Gm] robota nie jest [Cm] brudna
Wierzę w prawo do [Bb] zmiany lecz czujności nie [Fm] zaszkodzi na wsi
Mam powody by mieć [Bb] szeroko otwarte [Cm] oczy
Na terenie jakiś [Bb] szelest to ogrod pośród [Fm] nocy
Muszę na opód skoczyć mam tu [Gm] łopaty i [Cm] freszkę
Ulica sprała [Bb] beret jest antena zamiast [Fm] procy
Chcę sporsować plot będę [Gm] niczym kiu w [Cm] tret bez
[Bb] Na osiedlu jakaś [Fm] dziwka z jakimś chamem chodzą i ciągną za [Gm] kłamki chcą [Cm] zarobić
_ [Bb] [C] Młode matki [Fm] siedzą wydygane strzeżone osiedle [Gm] a jest strach [Cm] wychodzić
[Bb] Jak cię złapię [Fm] skurwysynu będzie chłosta
Bo [Gm] moja kobieta [Cm] się przez ciebie boi
[Gm] Wychowała mnie ulica [Fm] bezlito znam
Nawet [Gm] jak dostajesz [Cm] spierdol to wychodzisz
[Bb] _ _ [Fm] _ _ _ [Gm] _ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Fm] _ _
[Cm] _ [Bb] _ _ [Fm] _ _ _ [Gm] _ _
[Cm] [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka z [Fm] jakimś kamem chodzą i [Gm] ciągną za blamki chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest [Cm] strach [Bb] wychodzić
Jak cię złapię skurwysynu [Fm] będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się przez [Cm] ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol [Cm] to [Bb] wychodzisz
Sama w domu siedzi z [Fm] małym synkiem, [Gm] ktoś za klamkę szarpie, dzwoni [Cm] po [Bb] policję
Nie podjadą stoją pod [Fm] domem prezesa, [Gm] syn trenuje judo lecz to [Cm] jeszcze [Bb] dzieciak
Ochrona nie [Fm] rozumie o co tutaj chodzi, [Gm] ochrona tego osiedla [Cm] ledwo chodzi
[Bb] To stary dziadek [Fm] co pochodzi z Częstochowy, a w życiu [Gm] się dorobił tylko ma z [Cm] kości [Bb] wątroby
Kiedy z nią rozmawiał mówił [Fm] że nie pije, w [Gm] żywe oczy kłamał tym [Cm] czerwonym [Bb] ryjem
Pani dzwoni po mundury, [Fm] ja to tu dorabiam do emerytury
[Gm] _
[Cm] _ [Bb] Na osiedlu jakaś dziwka [Fm] z jakimś chamem chodzą i ciągną za blamki [Gm] chcą [Cm] zarobić
[Bb] Młode [Gm] maski śnią, [Fm] wydegrane strzeżą na [Gm] osiedle a jest strach [Cm] [Bb] wychodzić
Jak cię złapię [Gm] [Fm] skurwysynu będzie chłosta, [Gm] bo moja kobieta się [Cm] przez ciebie [Bb] boi
Wychowała mnie ulica [Fm] bezlitosna, [Gm] nawet jak dostajesz wpierdol to [Cm] wychodzisz
Gdy pod moją [Bb] nieobecność dzieci na górze [Fm] kładziesz
Nigdy nie wygaszasz tam na [Gm] dole wszystkich [Cm] świateł
Gdy wchodzę czujny [Bb] piesek zaniepokojony [Fm] warknie w razie co
To nie liczę że się [Bb] zmieni w groźną [Cm] racę
Czasem z póly robi [Bb] zdjęcia domów jakiś osty [Fm] facet
Tymczasem pan naciśnie na [Gm] domofon przed [Cm] przypadek
Nie jest by pies [Bb] sąsiadek, czasem zawyje [Fm] alarm
Grupa interwencyjna całkiem [Bb] szybko się [Cm] pojawia
Ostatnio wjechał [Bb] typek na witach dziaby z [Fm] pudła
Teraz bądź tu kurwa pewien że [Gm] robota nie jest [Cm] brudna
Wierzę w prawo do [Bb] zmiany lecz czujności nie [Fm] zaszkodzi na wsi
Mam powody by mieć [Bb] szeroko otwarte [Cm] oczy
Na terenie jakiś [Bb] szelest to ogrod pośród [Fm] nocy
Muszę na opód skoczyć mam tu [Gm] łopaty i [Cm] freszkę
Ulica sprała [Bb] beret jest antena zamiast [Fm] procy
Chcę sporsować plot będę [Gm] niczym kiu w [Cm] tret bez
[Bb] Na osiedlu jakaś [Fm] dziwka z jakimś chamem chodzą i ciągną za [Gm] kłamki chcą [Cm] zarobić
_ [Bb] [C] Młode matki [Fm] siedzą wydygane strzeżone osiedle [Gm] a jest strach [Cm] wychodzić
[Bb] Jak cię złapię [Fm] skurwysynu będzie chłosta
Bo [Gm] moja kobieta [Cm] się przez ciebie boi
[Gm] Wychowała mnie ulica [Fm] bezlito znam
Nawet [Gm] jak dostajesz [Cm] spierdol to wychodzisz
[Bb] _ _ [Fm] _ _ _ [Gm] _ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Fm] _ _