Blachary Chords by Gang Albanii

Tempo:
140.15 bpm
Chords used:

G

D

Em

E

C

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
Gang Albanii - Blachary chords
Start Jamming...
[D] [E]
[N] Nie chcę się
[G] jebać, [D] blacharycy się [E] nie chcą jebać, [D] czasem trochę tych [A] kurew mi żal, ale w naszym świecie [G] nie ma przebaczy, więc jebać tych [Bm] wszystkich, rum pum pum.
Wychodzę w miasto, moje imię i brać, nie najebać się, [D] płutką napręcić, [C] klim, czego się [A] kurwo tak [G] na mnie [Bm] gapisz, jebać blachary w ich dupy i ryj.
Patrzę na twoją [E] psutką mordę i [G] od razu wiem, czego ty kurwa chcesz, po chuj się rozmieniasz, tutaj na drobne moją żonę nie [Bm] dostanie, skądś dobrze o tym wiesz.
Jebać blachary w [E] ich dupy i ryj i nad [G] ranem dać im [A] tylko na to psutkę, po skokach raz dwa [D] trzy, zabieżę cię my w tą [G] brzydką kurwę.
Jeździą u mnie przez cały dzień i głodnymi paluchami, zaczęli wcibieć, zachorzyć po góry, już dobrze wiem, że u mnie te dliśnie może odnieść [Em] i pękną.
Dole w aucie czeka twój Alfons, zabijaj kondony i do pracy leć, [B] przyjechał po ciebie rozjebaną [Em] Alfon i będą cię jebać w tym głupi łeb.
Przegryzłeś się od kurwy [D] patologia, jak skurwysyn [C] możesz jebać ją bez [G] dumy, jeśli sobie [D] tego życzysz,
[Em] i za zarazicie chlipem, a ty jeszcze jej zapłacisz [C] życie, czasem bywa głupio, [D] tak jak w kureckim [Em] biznesie.
Leci na twój hajs, jeba mnie na kocho, [Am]
[C] koszykowy szlauch, [D] najebana koko, [Em]
zabierajcie ją.
Jebać te blachary, [C] szanujemy tylko swoje [G] mamy i prawdziwe [Em] damy, tak.
Leci na twój hajs, jeba mnie na kocho, [C]
koszykowy szlauch, [G] najebana koko, [Em]
zabierajcie ją.
Jebać te blachary, [Am] szanujemy tylko swoje [G] mamy i prawdziwe damy, tak.
Jebać blachary w [E] samłebi, przyjeść [F#] w każdą dziurę, która jest [A] możliwa, wszystkim po kolei lewić nas, unąc o [Bm] powoli w mojej puszczy szyba.
Jebać blachary, co [E] się nie chcą szybać [G#] i palą w chuja tu przez całą [C] noc, nie ma [A] co gadać, [G] jesteś za [D] słaba, lepiej od siebie [E] się sybie kosz.
[G] Lecimy sobie dzisiaj wieczorem na jakąś imprezę, dom chce się spizgać, mijam po drodze nowe blachy, otwieram okno i zaczynam żygać.
Zajebałem całe drzwi od [Em] zewnątrz, więc zamknij mordę i nie bądź smutna, czekaj do jutra albo do tydzień, porwę cię w popel i będzie kawa sutra.
Najwyższy [D] czas, zjść [E] po rozum do głowy [G] i puchnąć się w ten głupi [A] łeb.
Przestań się prężyć [G] jak chuj [D] wie kto, gdy podjeżdżamy z ziomkiem pod [Bm] sklep.
Wchodzę do środka i bez [E] przypału zgarniam [G] spółki, drobi [Am] alkohol.
[G] Jebać [A] blachary to [G] się nie chcą, jebać większy [Bm] jegar i każdy monopol.
[G] Czujesz [D] ten miły zapach [E] benzyny jak zwykiem [D] odpalam nowego [C] ML-a i swą trzana, która [D] ucieka przez boczną klatkę mojego [Em] portfela.
Włączam 4x4 i pizda, mocno wciska nas tutaj [C] fotel, spod kół leci, biec ze [D] śniegiem a swojej kipy lądowy [Em] cofel.
Leci na górę i zjeba mnie [Am] lachoczo, poszedł nowy [D] ształt, najebana kopą, [Em]
zawierajcie ją.
Jebać te [Am] blachary, szanujemy tylko swoje [G] mamy i prawdziwe [Em] damy da.
Leci na górę i zjeba mnie [C] lachoczo, poszedł nowy [G] ształt, najebana kopą, [Em]
zawierajcie ją.
Jebać te [Am] blachary, szanujemy tylko swoje [G] mamy i [D] prawdziwe damy da.
Key:  
G
2131
D
1321
Em
121
E
2311
C
3211
G
2131
D
1321
Em
121
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta

To learn Gang Albanii - (instrumental) Blachary chords, these are the chords to practise in sequence: Em, C, D, Em, G, Em, E, G and Bm. For a smooth transition, initiate your practice at 70 BPM and gradually match the song's pace of 140 BPM. Adjust the capo based on your vocal range and chord preference, keeping the song's key of G Major in mind.

Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [D] _ _ _ _ [E] _ _
_ _ _ _ _ [N] Nie chcę się _
_ _ _ _ _ [G] _ jebać, [D] blacharycy się [E] nie chcą jebać, [D] czasem trochę tych [A] kurew mi żal, ale w naszym świecie [G] nie ma przebaczy, więc jebać tych [Bm] wszystkich, rum pum pum.
Wychodzę w miasto, moje imię i brać, nie najebać się, [D] płutką napręcić, [C] klim, czego się [A] kurwo tak [G] na mnie [Bm] gapisz, jebać blachary w ich dupy i ryj.
Patrzę na twoją [E] psutką mordę i [G] od razu wiem, czego ty kurwa chcesz, po chuj się rozmieniasz, tutaj na drobne moją żonę nie [Bm] dostanie, skądś dobrze o tym wiesz.
Jebać blachary w [E] ich dupy i ryj i nad [G] ranem dać im [A] tylko na to psutkę, po skokach raz dwa [D] trzy, zabieżę cię my w tą [G] brzydką kurwę.
Jeździą u mnie przez cały dzień i głodnymi paluchami, zaczęli wcibieć, zachorzyć po góry, już dobrze wiem, że u mnie te dliśnie może odnieść [Em] i pękną.
Dole w aucie czeka twój Alfons, zabijaj kondony i do pracy leć, [B] przyjechał po ciebie rozjebaną [Em] Alfon i będą cię jebać w tym głupi łeb. _
Przegryzłeś się od kurwy [D] patologia, jak skurwysyn [C] możesz jebać ją bez [G] dumy, jeśli sobie [D] tego życzysz,
[Em] i za zarazicie chlipem, a ty jeszcze jej zapłacisz [C] życie, czasem bywa głupio, [D] tak jak w kureckim [Em] biznesie.
Leci na twój hajs, jeba mnie na kocho, [Am] _
[C] koszykowy szlauch, [D] _ najebana koko, [Em] _
zabierajcie ją.
_ Jebać te blachary, [C] szanujemy tylko swoje [G] mamy i prawdziwe [Em] damy, tak.
Leci na twój hajs, jeba mnie na kocho, [C] _
koszykowy szlauch, [G] _ najebana koko, [Em] _
zabierajcie ją.
_ Jebać te blachary, [Am] szanujemy tylko swoje [G] mamy i prawdziwe damy, tak.
Jebać blachary w [E] samłebi, przyjeść [F#] w każdą dziurę, która jest [A] możliwa, wszystkim po kolei lewić nas, unąc o [Bm] powoli w mojej puszczy szyba.
Jebać blachary, co [E] się nie chcą szybać [G#] i palą w chuja tu przez całą [C] noc, nie ma [A] co gadać, [G] jesteś za [D] słaba, lepiej od siebie [E] się sybie kosz.
[G] Lecimy sobie dzisiaj wieczorem na jakąś imprezę, dom chce się spizgać, mijam po drodze nowe blachy, otwieram okno i zaczynam żygać.
Zajebałem całe drzwi od [Em] zewnątrz, więc zamknij mordę i nie bądź smutna, czekaj do jutra albo do tydzień, porwę cię w popel i będzie kawa sutra.
Najwyższy [D] czas, zjść [E] po rozum do głowy [G] i puchnąć się w ten głupi [A] łeb.
Przestań się prężyć [G] jak chuj [D] wie kto, gdy podjeżdżamy z ziomkiem pod [Bm] sklep.
Wchodzę do środka i bez [E] przypału zgarniam [G] spółki, drobi [Am] alkohol.
[G] Jebać [A] blachary to [G] się nie chcą, jebać większy [Bm] jegar i każdy monopol.
[G] Czujesz [D] ten miły zapach [E] benzyny jak zwykiem [D] odpalam nowego [C] ML-a i swą trzana, która [D] ucieka przez boczną klatkę mojego [Em] portfela.
Włączam 4x4 i pizda, mocno wciska nas tutaj [C] fotel, spod kół leci, biec ze [D] śniegiem a swojej kipy lądowy [Em] cofel.
Leci na górę i zjeba mnie [Am] lachoczo, poszedł nowy [D] ształt, najebana kopą, [Em] _
zawierajcie ją.
_ Jebać te [Am] blachary, szanujemy tylko swoje [G] mamy i prawdziwe [Em] damy da.
Leci na górę i zjeba mnie [C] lachoczo, poszedł nowy [G] ształt, najebana kopą, [Em] _
zawierajcie ją.
_ Jebać te [Am] blachary, szanujemy tylko swoje [G] mamy i [D] prawdziwe damy da. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _

Facts about this song

This song finds its place within the Królowie życia album.

You may also like to play

4:06
Sobota gośc. Popek, Bosski Roman - JP na Stoprocent (prod. Matheo) / Czekając na Sobotę
4:11
Popek x Sobota x Matheo - Oda do próżności
3:03
Albański raj