Chords for Kamil Bednarek - Ganja Trip + tekst
Tempo:
101.95 bpm
Chords used:
D
C
E
G
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Bo [D] tak to było, [C] spotkało się dwóch [G] ziomków, no i zapaliło.
[A] Rozmowa się [E]
kleiła, [Gm] no i było [F#] bardzo miło, ale się [Em]
skończyło.
[G#] Przybyło dwóch [Em] polismanów, no i zaburzyło.
[D] Ha!
[Am] Panowie, to bardzo poważna sprawa.
[F#] [A] Marihuanina to narkotyk, [Em] nie zabawa.
Okej, [D] niech tak [Am] myśli, to [Em] tylko typa sprawa.
[D] Ale [G#] skończy [Am] tak jak Jojim z płażina [C]
morawa.
Bum!
[D] Była piękna niedziela, [G] oni [C] zabrali worek.
Mieli iść na komendę, a wrócili we wtorek.
[F#m] Jeden czerwone usta, [Gm] drugi rozpięty rozporek.
[D] Nie wnikam, bo w kieszeni [C] czeka lolek.
[D]
[E] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [Bm] horyzonty.
[B] Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] Znowu kina, [E] kolejne tripy, weekendy, jakie się zaczyna.
Nie liczy się jutro, bo liczy się chwila.
Wie już o tym każdy chłopak [D] i każda [C#] dziewczyna.
Nie [C] liczy się chillout, [D] więc zabój zerka.
Nie wiem sam, bo nie mogę znaleźć tu wiaderka.
[C] Wierzę się, jak piesko, które [Dm] dostało cukierka.
Zapalmy i powalmy się z prawem w werka.
[E] [D] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy [E] mam nowe [Em] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[E] To jest pękna bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [E] horyzonty.
Wciąż odkrywam, palę, blanta, gandzia, trip, [C] dwa.
[D] Jesteśmy wolni, mamy swój kraj.
Jesteśmy [Dm] legalizacji, prezydent się nam nie da.
Bo świat rozbije, on to byl kraj.
A my zaczniemy atak jak [Am] ulgi od rzecz.
[D] Bo chcieliśmy [Dm] nawet rozbierzeć.
Uciekiemy, by sławio spełniać potrzebę.
Nie chcę nic więcej, druć kawałka gleby.
Chcę być dla niego drzewa jedzenia pięknej [C] kobiety.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo [Em] muszę tylko wtedy, kiedy [D] mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [E] bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo [G] muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [E] gandzia, trip, dwa.
Zabijmy [D] siedmio [N] panego.
Policjancię mam za domem, pachnące drzewo.
Wiem, że ty chcesz zabrać je, ale nic z tego.
Znacy palę mam, no i nic ci do [F] tego.
Na bronie [C] twojego, [D] powiesz mi dlaczego.
[Gm] Dziomek, ty nigdy [D] nie zostajesz moim kolegą.
[C] Dlaczego moje oczy [D] już żyje z czego?
[C] Chcesz wiedzieć dlaczego?
[Dm] Ha, sama prawda, piw [C] ci [D] zęba.
Wasze [G] życie wpada w nędzną [D] [E] monotonię.
[C]
[D] A w naszych [Cm] sercach prawdziwy [Am] ogień płonie.
[D] [C] [G] [C] [G]
[C] [E] [C] [D]
[C] [D] [C]
[D#] [C] [D] [C] [D]
[F] [D] [Cm] [D]
[B] [D] [C] [Dm]
[C] [D] [Cm] [D]
[D#] [C] [D] [A] [Dm]
[A] Rozmowa się [E]
kleiła, [Gm] no i było [F#] bardzo miło, ale się [Em]
skończyło.
[G#] Przybyło dwóch [Em] polismanów, no i zaburzyło.
[D] Ha!
[Am] Panowie, to bardzo poważna sprawa.
[F#] [A] Marihuanina to narkotyk, [Em] nie zabawa.
Okej, [D] niech tak [Am] myśli, to [Em] tylko typa sprawa.
[D] Ale [G#] skończy [Am] tak jak Jojim z płażina [C]
morawa.
Bum!
[D] Była piękna niedziela, [G] oni [C] zabrali worek.
Mieli iść na komendę, a wrócili we wtorek.
[F#m] Jeden czerwone usta, [Gm] drugi rozpięty rozporek.
[D] Nie wnikam, bo w kieszeni [C] czeka lolek.
[D]
[E] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [Bm] horyzonty.
[B] Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] Znowu kina, [E] kolejne tripy, weekendy, jakie się zaczyna.
Nie liczy się jutro, bo liczy się chwila.
Wie już o tym każdy chłopak [D] i każda [C#] dziewczyna.
Nie [C] liczy się chillout, [D] więc zabój zerka.
Nie wiem sam, bo nie mogę znaleźć tu wiaderka.
[C] Wierzę się, jak piesko, które [Dm] dostało cukierka.
Zapalmy i powalmy się z prawem w werka.
[E] [D] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy [E] mam nowe [Em] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[E] To jest pękna bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [E] horyzonty.
Wciąż odkrywam, palę, blanta, gandzia, trip, [C] dwa.
[D] Jesteśmy wolni, mamy swój kraj.
Jesteśmy [Dm] legalizacji, prezydent się nam nie da.
Bo świat rozbije, on to byl kraj.
A my zaczniemy atak jak [Am] ulgi od rzecz.
[D] Bo chcieliśmy [Dm] nawet rozbierzeć.
Uciekiemy, by sławio spełniać potrzebę.
Nie chcę nic więcej, druć kawałka gleby.
Chcę być dla niego drzewa jedzenia pięknej [C] kobiety.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo [Em] muszę tylko wtedy, kiedy [D] mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [E] bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo [G] muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [E] gandzia, trip, dwa.
Zabijmy [D] siedmio [N] panego.
Policjancię mam za domem, pachnące drzewo.
Wiem, że ty chcesz zabrać je, ale nic z tego.
Znacy palę mam, no i nic ci do [F] tego.
Na bronie [C] twojego, [D] powiesz mi dlaczego.
[Gm] Dziomek, ty nigdy [D] nie zostajesz moim kolegą.
[C] Dlaczego moje oczy [D] już żyje z czego?
[C] Chcesz wiedzieć dlaczego?
[Dm] Ha, sama prawda, piw [C] ci [D] zęba.
Wasze [G] życie wpada w nędzną [D] [E] monotonię.
[C]
[D] A w naszych [Cm] sercach prawdziwy [Am] ogień płonie.
[D] [C] [G] [C] [G]
[C] [E] [C] [D]
[C] [D] [C]
[D#] [C] [D] [C] [D]
[F] [D] [Cm] [D]
[B] [D] [C] [Dm]
[C] [D] [Cm] [D]
[D#] [C] [D] [A] [Dm]
Key:
D
C
E
G
Em
D
C
E
_ Bo [D] tak to było, _ [C] spotkało się dwóch [G] ziomków, no i zapaliło.
[A] Rozmowa się [E]
kleiła, [Gm] no i było [F#] bardzo miło, ale się [Em]
skończyło.
[G#] Przybyło dwóch [Em] polismanów, no i zaburzyło.
[D] Ha!
[Am] Panowie, to bardzo poważna sprawa.
_ _ [F#] [A] Marihuanina to narkotyk, [Em] nie zabawa.
Okej, [D] niech tak [Am] myśli, to [Em] tylko typa sprawa.
[D] Ale [G#] skończy [Am] tak jak Jojim z płażina [C]
morawa.
Bum!
[D] Była piękna niedziela, [G] oni [C] zabrali worek.
Mieli iść na komendę, a wrócili we wtorek.
[F#m] Jeden czerwone usta, [Gm] drugi rozpięty rozporek.
[D] Nie wnikam, bo w kieszeni [C] czeka lolek.
_ _ [D] _ _ _ _ _
_ _ [E] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [Bm] horyzonty.
[B] Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] Znowu kina, [E] kolejne tripy, weekendy, jakie się zaczyna.
Nie liczy się jutro, bo liczy się chwila.
Wie już o tym każdy chłopak [D] i każda [C#] dziewczyna.
Nie [C] liczy się chillout, [D] więc zabój zerka.
Nie wiem sam, bo nie mogę znaleźć tu wiaderka.
[C] Wierzę się, jak piesko, które [Dm] dostało cukierka.
Zapalmy i powalmy się z prawem w werka.
[E] _ [D] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy [E] mam nowe [Em] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[E] To jest pękna bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [E] horyzonty.
Wciąż odkrywam, palę, blanta, gandzia, trip, [C] dwa.
[D] Jesteśmy wolni, mamy swój kraj.
Jesteśmy [Dm] legalizacji, prezydent się nam nie da.
Bo świat rozbije, on to byl kraj.
A my zaczniemy atak jak [Am] ulgi od rzecz.
[D] Bo chcieliśmy [Dm] nawet rozbierzeć.
Uciekiemy, by sławio spełniać potrzebę.
Nie chcę nic więcej, druć kawałka gleby.
Chcę być dla niego drzewa jedzenia pięknej [C] kobiety.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo [Em] muszę tylko wtedy, kiedy [D] mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [E] bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo [G] muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [E] gandzia, trip, dwa.
Zabijmy [D] siedmio [N] panego.
Policjancię mam za domem, pachnące drzewo.
Wiem, że ty chcesz zabrać je, ale nic z tego.
Znacy palę mam, no i nic ci do [F] tego.
Na bronie [C] twojego, [D] powiesz mi dlaczego.
[Gm] Dziomek, ty nigdy [D] nie zostajesz moim kolegą.
[C] Dlaczego moje oczy [D] już żyje z czego?
[C] Chcesz wiedzieć dlaczego?
[Dm] Ha, sama prawda, piw [C] ci [D] zęba.
Wasze [G] życie wpada w nędzną _ _ [D] _ [E] monotonię.
[C] _
_ _ _ [D] A w naszych [Cm] sercach prawdziwy [Am] ogień płonie.
_ [D] _ [C] _ _ _ _ [G] _ _ [C] _ _ [G] _
_ [C] _ _ [E] _ _ [C] _ _ [D] _
_ [C] _ _ [D] _ [C] _ _ _ _
[D#] _ [C] _ _ [D] _ [C] _ _ _ [D] _
[F] _ _ _ [D] _ _ [Cm] _ [D] _ _
_ [B] _ _ [D] _ _ [C] _ _ [Dm] _
_ [C] _ _ [D] _ _ [Cm] _ _ [D] _
[D#] _ [C] _ _ [D] _ _ [A] _ [Dm] _ _
[A] Rozmowa się [E]
kleiła, [Gm] no i było [F#] bardzo miło, ale się [Em]
skończyło.
[G#] Przybyło dwóch [Em] polismanów, no i zaburzyło.
[D] Ha!
[Am] Panowie, to bardzo poważna sprawa.
_ _ [F#] [A] Marihuanina to narkotyk, [Em] nie zabawa.
Okej, [D] niech tak [Am] myśli, to [Em] tylko typa sprawa.
[D] Ale [G#] skończy [Am] tak jak Jojim z płażina [C]
morawa.
Bum!
[D] Była piękna niedziela, [G] oni [C] zabrali worek.
Mieli iść na komendę, a wrócili we wtorek.
[F#m] Jeden czerwone usta, [Gm] drugi rozpięty rozporek.
[D] Nie wnikam, bo w kieszeni [C] czeka lolek.
_ _ [D] _ _ _ _ _
_ _ [E] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [Bm] horyzonty.
[B] Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] Znowu kina, [E] kolejne tripy, weekendy, jakie się zaczyna.
Nie liczy się jutro, bo liczy się chwila.
Wie już o tym każdy chłopak [D] i każda [C#] dziewczyna.
Nie [C] liczy się chillout, [D] więc zabój zerka.
Nie wiem sam, bo nie mogę znaleźć tu wiaderka.
[C] Wierzę się, jak piesko, które [Dm] dostało cukierka.
Zapalmy i powalmy się z prawem w werka.
[E] _ [D] To jest pękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy [E] mam nowe [Em] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[E] To jest pękna bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe [E] horyzonty.
Wciąż odkrywam, palę, blanta, gandzia, trip, [C] dwa.
[D] Jesteśmy wolni, mamy swój kraj.
Jesteśmy [Dm] legalizacji, prezydent się nam nie da.
Bo świat rozbije, on to byl kraj.
A my zaczniemy atak jak [Am] ulgi od rzecz.
[D] Bo chcieliśmy [Dm] nawet rozbierzeć.
Uciekiemy, by sławio spełniać potrzebę.
Nie chcę nic więcej, druć kawałka gleby.
Chcę być dla niego drzewa jedzenia pięknej [C] kobiety.
[D] To jest pękna [C#] bomba, kocham ten [D] stan.
Ja nie falę, bo [Em] muszę tylko wtedy, kiedy [D] mam nowe [G] horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [C] gandzia, trip, dwa.
[D] To jest pękna [E] bomba, kocham ten stan.
Ja nie falę, bo [G] muszę tylko wtedy, kiedy mam nowe horyzonty.
Wciąż [D] odkrywam, palę, blanta, [E] gandzia, trip, dwa.
Zabijmy [D] siedmio [N] panego.
Policjancię mam za domem, pachnące drzewo.
Wiem, że ty chcesz zabrać je, ale nic z tego.
Znacy palę mam, no i nic ci do [F] tego.
Na bronie [C] twojego, [D] powiesz mi dlaczego.
[Gm] Dziomek, ty nigdy [D] nie zostajesz moim kolegą.
[C] Dlaczego moje oczy [D] już żyje z czego?
[C] Chcesz wiedzieć dlaczego?
[Dm] Ha, sama prawda, piw [C] ci [D] zęba.
Wasze [G] życie wpada w nędzną _ _ [D] _ [E] monotonię.
[C] _
_ _ _ [D] A w naszych [Cm] sercach prawdziwy [Am] ogień płonie.
_ [D] _ [C] _ _ _ _ [G] _ _ [C] _ _ [G] _
_ [C] _ _ [E] _ _ [C] _ _ [D] _
_ [C] _ _ [D] _ [C] _ _ _ _
[D#] _ [C] _ _ [D] _ [C] _ _ _ [D] _
[F] _ _ _ [D] _ _ [Cm] _ [D] _ _
_ [B] _ _ [D] _ _ [C] _ _ [Dm] _
_ [C] _ _ [D] _ _ [Cm] _ _ [D] _
[D#] _ [C] _ _ [D] _ _ [A] _ [Dm] _ _