Chords for KAZIK NA ŻYWO - Dziewczyny [OFFICIAL AUDIO]
Tempo:
101.15 bpm
Chords used:
C#
E
G#
F#
D#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C#] [A] [B] [E] [C#]
[A] [C#] [E] [C#]
[B] [C#] [E] [C#]
[A] [B] [C#m]
[B] [C#]
Ja spotkałem ją w całej basze koło kina, patrzę, ale wspaniała dziewczyna, absolutnie zmurowany stałem nie wiem, dwie minuty, aż po ze szklanach spalało się na boki, próbowałem sobie w jakąś z nią machy, żeby faktycznie ściągnąć jej coś z planu, znaczy pomyślałem, że podejdę i spytam czy ją ogromnie się cała reszta cosi jak to.
Ja [D#] wiem, że [E] czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko [D#] powody, wiem, że [Em] czasem są [F] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G] nic więcej.
[F#] [C#]
Moja starsza siostra mówi, nie zadamy się z dujami, moja młodsza siostra, po locach z pąbrami chodzą ludzie dookoła, jak im noszą brudne ślinie, jakie w sury wygadują o poznanej tej dziewczynie, dzisiaj tak to bywa, kiedy ktoś jest zazdrośni, kiedy brak mu jego własnej miłości, ale jej nie zastoi żadne obce zło.
Wiesz, cała reszta cosi jak to, ja [D#] wiem, że [Em] czasem są [C#] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko powody, wiem, że [E] czasem są uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej.
[F#] Widzę [C#] w końcu, odprowadziłem ją pod sam dom, tam na dole, całowałem ją długo i dłoń wędrowała moja w górę, w górę, w górę, w okien i snu, byłem tak napięty i nagle już stało źle, stało źle, to to miało zresztą.
Dopiero w jej mieszkaniu nos kurwa ma, gdy ona do mnie stawia z niego słabo, że kropieniamy nasze obcy ryja, bo nie powiem, [E] wiem, że czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej jak [F#] tylko powody, [E] wiem, że czasem są [N] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [Em] więcej.
[F#]
[C#m] Nic więcej.
[C#]
[A] [E] [C#]
[G#] [C#] Mój kolega z Lodzówki mówi, że ona szef kara, zarabia co nieco i że ma Jaguara, ale słuchaj, przecież pracę trudną jest miłoszczą kobieti, dlatego ona rzadziej może do mnie przychodzić na kolację w porządku piątek, ją zaprosiłem, by rozjadła, wypliła rachunek, ja płaciłem, potem gdy wjeźliśmy na dół, skończałem wyjście, nie wiem, samochód okradziony na świetleniach [D#] kamieniowych, wiem, że czasem są [Em] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny [G#] to nic więcej jak tylko [F#] powody, [D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych,
dziewczyny [G#] to nic [Gm] więcej jak tylko [F#] powody, [C#]
[D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych, dziewczyny [G#] to nic więcej [F#] jak tylko powody, [C#] wiem, [D#] że czasem [E] są uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G#] nic [G] więcej, więcej [C#] i więcej.
[F#]
Magabra.
[C#] [B] [C#] [G#]
[A] [C#] [E] [C#]
[B] [C#] [E] [C#]
[A] [B] [C#m]
[B] [C#]
Ja spotkałem ją w całej basze koło kina, patrzę, ale wspaniała dziewczyna, absolutnie zmurowany stałem nie wiem, dwie minuty, aż po ze szklanach spalało się na boki, próbowałem sobie w jakąś z nią machy, żeby faktycznie ściągnąć jej coś z planu, znaczy pomyślałem, że podejdę i spytam czy ją ogromnie się cała reszta cosi jak to.
Ja [D#] wiem, że [E] czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko [D#] powody, wiem, że [Em] czasem są [F] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G] nic więcej.
[F#] [C#]
Moja starsza siostra mówi, nie zadamy się z dujami, moja młodsza siostra, po locach z pąbrami chodzą ludzie dookoła, jak im noszą brudne ślinie, jakie w sury wygadują o poznanej tej dziewczynie, dzisiaj tak to bywa, kiedy ktoś jest zazdrośni, kiedy brak mu jego własnej miłości, ale jej nie zastoi żadne obce zło.
Wiesz, cała reszta cosi jak to, ja [D#] wiem, że [Em] czasem są [C#] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko powody, wiem, że [E] czasem są uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej.
[F#] Widzę [C#] w końcu, odprowadziłem ją pod sam dom, tam na dole, całowałem ją długo i dłoń wędrowała moja w górę, w górę, w górę, w okien i snu, byłem tak napięty i nagle już stało źle, stało źle, to to miało zresztą.
Dopiero w jej mieszkaniu nos kurwa ma, gdy ona do mnie stawia z niego słabo, że kropieniamy nasze obcy ryja, bo nie powiem, [E] wiem, że czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej jak [F#] tylko powody, [E] wiem, że czasem są [N] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [Em] więcej.
[F#]
[C#m] Nic więcej.
[C#]
[A] [E] [C#]
[G#] [C#] Mój kolega z Lodzówki mówi, że ona szef kara, zarabia co nieco i że ma Jaguara, ale słuchaj, przecież pracę trudną jest miłoszczą kobieti, dlatego ona rzadziej może do mnie przychodzić na kolację w porządku piątek, ją zaprosiłem, by rozjadła, wypliła rachunek, ja płaciłem, potem gdy wjeźliśmy na dół, skończałem wyjście, nie wiem, samochód okradziony na świetleniach [D#] kamieniowych, wiem, że czasem są [Em] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny [G#] to nic więcej jak tylko [F#] powody, [D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych,
dziewczyny [G#] to nic [Gm] więcej jak tylko [F#] powody, [C#]
[D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych, dziewczyny [G#] to nic więcej [F#] jak tylko powody, [C#] wiem, [D#] że czasem [E] są uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G#] nic [G] więcej, więcej [C#] i więcej.
[F#]
Magabra.
[C#] [B] [C#] [G#]
Key:
C#
E
G#
F#
D#
C#
E
G#
_ [C#] _ _ _ [A] _ [B] _ [E] _ [C#] _
_ _ _ _ [A] _ [C#] _ [E] _ [C#] _
_ _ _ _ [B] _ [C#] _ [E] _ [C#] _
_ _ _ [A] _ [B] _ [C#m] _ _ _
[B] _ _ _ _ _ _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ _ Ja spotkałem ją w całej basze koło kina, patrzę, ale wspaniała dziewczyna, absolutnie zmurowany stałem nie wiem, dwie minuty, aż po ze szklanach spalało się na boki, próbowałem sobie w jakąś z nią machy, żeby faktycznie ściągnąć jej coś z planu, znaczy pomyślałem, że podejdę i spytam czy ją ogromnie się cała reszta cosi jak to.
Ja [D#] wiem, że [E] czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko [D#] powody, wiem, że [Em] czasem są [F] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G] nic więcej.
[F#] _ [C#]
Moja starsza siostra mówi, nie zadamy się z dujami, moja młodsza siostra, po locach z pąbrami chodzą ludzie dookoła, jak im noszą brudne ślinie, jakie w sury wygadują o poznanej tej dziewczynie, dzisiaj tak to bywa, kiedy ktoś jest zazdrośni, kiedy brak mu jego własnej miłości, ale jej nie zastoi żadne obce zło.
Wiesz, cała reszta cosi jak to, ja [D#] wiem, że [Em] czasem są [C#] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko powody, wiem, że [E] czasem są uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej.
[F#] Widzę [C#] w końcu, odprowadziłem ją pod sam dom, tam na dole, całowałem ją długo i dłoń wędrowała moja w górę, w górę, w górę, w okien i snu, byłem tak napięty i nagle już stało źle, stało źle, to to miało zresztą.
Dopiero w jej mieszkaniu nos kurwa ma, gdy ona do mnie stawia z niego słabo, że kropieniamy nasze obcy ryja, bo nie powiem, [E] wiem, że czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej jak [F#] tylko powody, [E] wiem, że czasem są [N] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [Em] więcej.
[F#] _ _
[C#m] Nic więcej. _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [C#] _ _
_ _ _ [A] _ _ [E] _ [C#] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [G#] [C#] Mój kolega z Lodzówki mówi, że ona szef kara, zarabia co nieco i że ma Jaguara, ale słuchaj, przecież pracę trudną jest miłoszczą kobieti, dlatego ona rzadziej może do mnie przychodzić na kolację w porządku piątek, ją zaprosiłem, by rozjadła, wypliła rachunek, ja płaciłem, potem gdy wjeźliśmy na dół, skończałem wyjście, nie wiem, samochód okradziony na świetleniach [D#] kamieniowych, wiem, że czasem są [Em] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny [G#] to nic więcej jak tylko [F#] powody, [D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych,
dziewczyny [G#] to nic [Gm] więcej jak tylko [F#] powody, [C#]
[D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych, dziewczyny [G#] to nic więcej [F#] jak tylko powody, [C#] wiem, [D#] że czasem [E] są uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G#] nic [G] więcej, więcej [C#] i więcej.
_ _ _ [F#] _ _ _ _
Magabra.
[C#] _ _ _ _ [B] _ [C#] _ _ _ _ _ _ [G#] _ _ _ _
_ _ _ _ [A] _ [C#] _ [E] _ [C#] _
_ _ _ _ [B] _ [C#] _ [E] _ [C#] _
_ _ _ [A] _ [B] _ [C#m] _ _ _
[B] _ _ _ _ _ _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ _ Ja spotkałem ją w całej basze koło kina, patrzę, ale wspaniała dziewczyna, absolutnie zmurowany stałem nie wiem, dwie minuty, aż po ze szklanach spalało się na boki, próbowałem sobie w jakąś z nią machy, żeby faktycznie ściągnąć jej coś z planu, znaczy pomyślałem, że podejdę i spytam czy ją ogromnie się cała reszta cosi jak to.
Ja [D#] wiem, że [E] czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko [D#] powody, wiem, że [Em] czasem są [F] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G] nic więcej.
[F#] _ [C#]
Moja starsza siostra mówi, nie zadamy się z dujami, moja młodsza siostra, po locach z pąbrami chodzą ludzie dookoła, jak im noszą brudne ślinie, jakie w sury wygadują o poznanej tej dziewczynie, dzisiaj tak to bywa, kiedy ktoś jest zazdrośni, kiedy brak mu jego własnej miłości, ale jej nie zastoi żadne obce zło.
Wiesz, cała reszta cosi jak to, ja [D#] wiem, że [Em] czasem są [C#] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic więcej jak [F#] tylko powody, wiem, że [E] czasem są uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej.
[F#] Widzę [C#] w końcu, odprowadziłem ją pod sam dom, tam na dole, całowałem ją długo i dłoń wędrowała moja w górę, w górę, w górę, w okien i snu, byłem tak napięty i nagle już stało źle, stało źle, to to miało zresztą.
Dopiero w jej mieszkaniu nos kurwa ma, gdy ona do mnie stawia z niego słabo, że kropieniamy nasze obcy ryja, bo nie powiem, [E] wiem, że czasem są uparti ze [C#] złotych, [G#] dziewczyny to nic [G] więcej jak [F#] tylko powody, [E] wiem, że czasem są [N] uparti ze złotych, [G#] dziewczyny to nic [Em] więcej.
[F#] _ _
[C#m] Nic więcej. _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [C#] _ _
_ _ _ [A] _ _ [E] _ [C#] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [G#] [C#] Mój kolega z Lodzówki mówi, że ona szef kara, zarabia co nieco i że ma Jaguara, ale słuchaj, przecież pracę trudną jest miłoszczą kobieti, dlatego ona rzadziej może do mnie przychodzić na kolację w porządku piątek, ją zaprosiłem, by rozjadła, wypliła rachunek, ja płaciłem, potem gdy wjeźliśmy na dół, skończałem wyjście, nie wiem, samochód okradziony na świetleniach [D#] kamieniowych, wiem, że czasem są [Em] uparti ze złotych, [C#] dziewczyny [G#] to nic więcej jak tylko [F#] powody, [D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych,
dziewczyny [G#] to nic [Gm] więcej jak tylko [F#] powody, [C#]
[D#] wiem, że czasem [E] są uparti ze [C#] złotych, dziewczyny [G#] to nic więcej [F#] jak tylko powody, [C#] wiem, [D#] że czasem [E] są uparti ze złotych, [C#] dziewczyny to [G#] nic [G] więcej, więcej [C#] i więcej.
_ _ _ [F#] _ _ _ _
Magabra.
[C#] _ _ _ _ [B] _ [C#] _ _ _ _ _ _ [G#] _ _ _ _