Chords for KRONKEL DOM - AHU! (PROD. BY DEEMZ, NOCNY)
Tempo:
73.975 bpm
Chords used:
Em
C
E
G
Ab
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Em]
Ja jestem [C] autostradowcą w dzikim [Em] gizmie
Muszę zagrawać z brazy, woho
Przynoszę ciotaki w kietyniu
[A] [Em]
Głośniki [Ab] [E] Morel Supremo
Z [Em] Hidemap jeżdżam na peron
Środkowy palec, [Abm] fotoradar
Ze mną ziomale w [E] kominiarkach
Bagaż towarem, [G] palet lanta
Wawa jak Harlem, ale ładna moch
Porpo V.A. [Ab] Felga [C] odbija pask
Non-stop zakryta twarz, [Ab] nikt nie [E] zatrzyma nas
Chcę [C] ode Marbikę i codziennie nowy dres
I [G] znów na dupie pies, lecz nie zatrzymuję się
[C] Kocham te ulice, dokąd pójdą celi ze
Kieszeni pliki, gdzieś co [G] firmy, pójdę na zentyners
Kiedyś ciuchy z [Em] bazaru, a dziś dolcze i [C] gapana
Na stole [Em] kilkagramów, lecz nie koki z Molumbiana
Importek Port Magalu, paczki pakują już [C] rana
Na [Em] lewym ramię anioł, a na prawym mam [D] szatana
Odzej [C] [G] jak [Cm] bandyta
W nocy [E] pod osłoną ciemności
[D] [C] Odzej [Gm] jak [C]
[Em] bandyta
Czyje fastajko za mną pofnę
[E] Czelendyla i [Em] Aventador
Kilkagramów po czarą Dior
Mordowierz poprzebija twój sos
Ty się pytasz skąd, to busy i nol
[B]
[E] Mój teren jest zimny, jak lud z henesti w szklance
[Em] [Bm] Wryć ci panie policjancie, [E] teren zimny jest zimny
Jak lud z [Ab] henesti w [Em] szklance
Schowamy pliki w galce, nigdy więcej chleb ze zmalce
Pada lewa, prawa, pada woda, mordę
Węgło ci wkłada, on jest z daydays, fall gold
I mordów pięć razy chodzę
W przeszłości dużo smutków, mama proszę wybacz mi
Nie było dnia bez narzutów, i ktikow, i klapuli
W muzyce, i w piosence, i w poezji
Dzisiaj patrzysz w piosenkę, i w serii, bo nie ma co z nią
Ile [C] banknotów poszło na rozprawy i prawników
Po drogą do [Bm] milionów, dążę z [Em] trzysta na liczniku
Ja nie ufam nikomu, krąg prydą kapitan [C] Zizu
Bo przez wiele [Em] sezonów, dam w tę grę jak w ligę mistrzów
[D] Wchodzę [C] jak [G] [C] bandyta
W [B] nocy wodą, słowem [E] ciemności
[D] [C] [Gm] [E] Wchodzę jak bandyta
Żyję fast life, poza mą płotem
Celenvira i [Em] Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
Celenvira i Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
[B]
Ja jestem [C] autostradowcą w dzikim [Em] gizmie
Muszę zagrawać z brazy, woho
Przynoszę ciotaki w kietyniu
[A] [Em]
Głośniki [Ab] [E] Morel Supremo
Z [Em] Hidemap jeżdżam na peron
Środkowy palec, [Abm] fotoradar
Ze mną ziomale w [E] kominiarkach
Bagaż towarem, [G] palet lanta
Wawa jak Harlem, ale ładna moch
Porpo V.A. [Ab] Felga [C] odbija pask
Non-stop zakryta twarz, [Ab] nikt nie [E] zatrzyma nas
Chcę [C] ode Marbikę i codziennie nowy dres
I [G] znów na dupie pies, lecz nie zatrzymuję się
[C] Kocham te ulice, dokąd pójdą celi ze
Kieszeni pliki, gdzieś co [G] firmy, pójdę na zentyners
Kiedyś ciuchy z [Em] bazaru, a dziś dolcze i [C] gapana
Na stole [Em] kilkagramów, lecz nie koki z Molumbiana
Importek Port Magalu, paczki pakują już [C] rana
Na [Em] lewym ramię anioł, a na prawym mam [D] szatana
Odzej [C] [G] jak [Cm] bandyta
W nocy [E] pod osłoną ciemności
[D] [C] Odzej [Gm] jak [C]
[Em] bandyta
Czyje fastajko za mną pofnę
[E] Czelendyla i [Em] Aventador
Kilkagramów po czarą Dior
Mordowierz poprzebija twój sos
Ty się pytasz skąd, to busy i nol
[B]
[E] Mój teren jest zimny, jak lud z henesti w szklance
[Em] [Bm] Wryć ci panie policjancie, [E] teren zimny jest zimny
Jak lud z [Ab] henesti w [Em] szklance
Schowamy pliki w galce, nigdy więcej chleb ze zmalce
Pada lewa, prawa, pada woda, mordę
Węgło ci wkłada, on jest z daydays, fall gold
I mordów pięć razy chodzę
W przeszłości dużo smutków, mama proszę wybacz mi
Nie było dnia bez narzutów, i ktikow, i klapuli
W muzyce, i w piosence, i w poezji
Dzisiaj patrzysz w piosenkę, i w serii, bo nie ma co z nią
Ile [C] banknotów poszło na rozprawy i prawników
Po drogą do [Bm] milionów, dążę z [Em] trzysta na liczniku
Ja nie ufam nikomu, krąg prydą kapitan [C] Zizu
Bo przez wiele [Em] sezonów, dam w tę grę jak w ligę mistrzów
[D] Wchodzę [C] jak [G] [C] bandyta
W [B] nocy wodą, słowem [E] ciemności
[D] [C] [Gm] [E] Wchodzę jak bandyta
Żyję fast life, poza mą płotem
Celenvira i [Em] Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
Celenvira i Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
[B]
Key:
Em
C
E
G
Ab
Em
C
E
[Em] _ _ _ _ _ _ _
Ja jestem [C] autostradowcą w dzikim [Em] gizmie
Muszę zagrawać z brazy, woho
Przynoszę ciotaki w kietyniu
[A] _ [Em]
Głośniki [Ab] _ [E] _ Morel Supremo
Z [Em] Hidemap jeżdżam na peron
Środkowy palec, [Abm] fotoradar
Ze mną ziomale w [E] kominiarkach
Bagaż towarem, [G] palet lanta
Wawa jak Harlem, ale ładna moch
Porpo V.A. [Ab] Felga [C] odbija pask
Non-stop zakryta twarz, [Ab] nikt nie [E] zatrzyma nas
Chcę [C] ode Marbikę i codziennie nowy dres
I [G] znów na dupie pies, lecz nie zatrzymuję się
[C] Kocham te ulice, dokąd pójdą celi ze
Kieszeni pliki, gdzieś co [G] firmy, pójdę na zentyners
Kiedyś ciuchy z [Em] bazaru, a dziś dolcze i [C] gapana
Na stole [Em] kilkagramów, lecz nie koki z Molumbiana
Importek Port Magalu, paczki pakują już [C] rana
Na [Em] lewym ramię anioł, a na prawym mam [D] szatana
Odzej [C] [G] jak [Cm] bandyta
W nocy [E] pod osłoną ciemności
_ [D] [C] Odzej [Gm] jak [C]
[Em] bandyta
Czyje fastajko za mną pofnę
_ [E] Czelendyla i [Em] Aventador
Kilkagramów po czarą Dior
Mordowierz poprzebija twój sos
Ty się pytasz skąd, to busy i nol
_ [B] _ _
[E] Mój teren jest zimny, jak lud z henesti w szklance
[Em] _ [Bm] Wryć ci panie policjancie, [E] teren zimny jest zimny
Jak lud z [Ab] henesti w [Em] szklance
Schowamy pliki w galce, nigdy więcej chleb ze zmalce
Pada lewa, prawa, pada woda, mordę
Węgło ci wkłada, on jest z daydays, fall gold
I mordów pięć razy chodzę
W przeszłości dużo smutków, mama proszę wybacz mi
Nie było dnia bez narzutów, i ktikow, i klapuli
W muzyce, i w piosence, i w poezji
Dzisiaj patrzysz w piosenkę, i w serii, bo nie ma co z nią
Ile [C] banknotów poszło na rozprawy i prawników
Po drogą do [Bm] milionów, dążę z [Em] trzysta na liczniku
Ja nie ufam nikomu, krąg prydą kapitan [C] Zizu
Bo przez wiele [Em] sezonów, dam w tę grę jak w ligę mistrzów
[D] Wchodzę [C] jak [G] [C] bandyta
W [B] nocy wodą, słowem [E] ciemności
[D] _ [C] _ [Gm] [E] Wchodzę jak bandyta
Żyję fast life, poza mą płotem
_ Celenvira i [Em] Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
_ _ Celenvira i Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
[B] _ _ _ _
Ja jestem [C] autostradowcą w dzikim [Em] gizmie
Muszę zagrawać z brazy, woho
Przynoszę ciotaki w kietyniu
[A] _ [Em]
Głośniki [Ab] _ [E] _ Morel Supremo
Z [Em] Hidemap jeżdżam na peron
Środkowy palec, [Abm] fotoradar
Ze mną ziomale w [E] kominiarkach
Bagaż towarem, [G] palet lanta
Wawa jak Harlem, ale ładna moch
Porpo V.A. [Ab] Felga [C] odbija pask
Non-stop zakryta twarz, [Ab] nikt nie [E] zatrzyma nas
Chcę [C] ode Marbikę i codziennie nowy dres
I [G] znów na dupie pies, lecz nie zatrzymuję się
[C] Kocham te ulice, dokąd pójdą celi ze
Kieszeni pliki, gdzieś co [G] firmy, pójdę na zentyners
Kiedyś ciuchy z [Em] bazaru, a dziś dolcze i [C] gapana
Na stole [Em] kilkagramów, lecz nie koki z Molumbiana
Importek Port Magalu, paczki pakują już [C] rana
Na [Em] lewym ramię anioł, a na prawym mam [D] szatana
Odzej [C] [G] jak [Cm] bandyta
W nocy [E] pod osłoną ciemności
_ [D] [C] Odzej [Gm] jak [C]
[Em] bandyta
Czyje fastajko za mną pofnę
_ [E] Czelendyla i [Em] Aventador
Kilkagramów po czarą Dior
Mordowierz poprzebija twój sos
Ty się pytasz skąd, to busy i nol
_ [B] _ _
[E] Mój teren jest zimny, jak lud z henesti w szklance
[Em] _ [Bm] Wryć ci panie policjancie, [E] teren zimny jest zimny
Jak lud z [Ab] henesti w [Em] szklance
Schowamy pliki w galce, nigdy więcej chleb ze zmalce
Pada lewa, prawa, pada woda, mordę
Węgło ci wkłada, on jest z daydays, fall gold
I mordów pięć razy chodzę
W przeszłości dużo smutków, mama proszę wybacz mi
Nie było dnia bez narzutów, i ktikow, i klapuli
W muzyce, i w piosence, i w poezji
Dzisiaj patrzysz w piosenkę, i w serii, bo nie ma co z nią
Ile [C] banknotów poszło na rozprawy i prawników
Po drogą do [Bm] milionów, dążę z [Em] trzysta na liczniku
Ja nie ufam nikomu, krąg prydą kapitan [C] Zizu
Bo przez wiele [Em] sezonów, dam w tę grę jak w ligę mistrzów
[D] Wchodzę [C] jak [G] [C] bandyta
W [B] nocy wodą, słowem [E] ciemności
[D] _ [C] _ [Gm] [E] Wchodzę jak bandyta
Żyję fast life, poza mą płotem
_ Celenvira i [Em] Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
_ _ Celenvira i Aventador
Kilka gramów, po czołgu milion
Mordowiec, to przebija twój schod
Gdy się pytasz skąd, to pójdź z it i no
[B] _ _ _ _