Chords for KULT - Bal kreślarzy [OFFICIAL AUDIO]
Tempo:
120.7 bpm
Chords used:
Dm
D
A
Gm
G
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Patrz płynie kolorowych [A] świateł nad sekwaną sznur
W [C#]
dolinie brzmi Paryża [Dm] nocny śpiew jak świerszczy chór
Jak [D] noże czarne ostrza [Gm] dachów kroją nieba tło
W nich okno [Dm] lśni tam jak [A] i ty ktoś spać [D] nie może
[Dm]
[D]
[Am] [D] Dziś w Szambrdebonie bal określa, [Dm] że każdy [G] wytworny jest jak lord
Nikt [Gm] wiatów wspomnieć się nie waży, ni [Am] pracy praca chamski sport
[D] Odbijaj flaszkę rządznik, [Dm] kiełznaj na [D] orbitę wszyscy wraz
Bo gdy tak człowiek [Gm] od rana pełza to [Am] wieczór spędzić chce przy gwiazd
[C] I ty tu jesteś, ty o rękach, to tak gotycki mają [F] rys
I piękna jesteś jak [Gm] jutrzenka w swoich [E] sukienkach z marszepis
[D] Chciałbym się zbliżyć ukochana, do uszka nucić ci mój śpiew
Cóż kiedy leżysz na dwóch [Gm]
panach a między [A] nami kram [Dm] i zlew
Już umie, tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić
Tak [C#] szumieć, tak o słowo [D] jedno zaraz [Dm] w mordę bić
Ech biada, te gotyckie ręce znów [A#] nie tam gdzie trza
[Gm]
Darujcie mi [A] wybite drzwi [A] u [D] bężabojada
[Dm] [D]
[Dm]
[G]
[Am] [Dm]
[G]
[Em] [D] Dziś w szambrdebonie draka w sali, znowu z lokalem będzie źle
Cóż gdy żabojad się napali to [A] zawsze może nadziać [Dm] się
Co mi ich franki, [D] ich ostrygi, wywiozłem z Polski co mi tam miał
[G] I zawsze [Gm] mogę bez fatygi przygrzmocić temu [Dm] to bym chciał
[C] Cóż z tego że [F] wybiegła zanim, że mu w [C]
panioli [F] sklejałem
Cóż że dla niego [Gm] zdejmiesz tanich nie mam swój kiosk, [A] mam tylko swój
[Dm] Więc wolę zrzec się w karach, sos i dwa mi moją [G] łyżki pić
Na całe życie [Gm] bez adresu, ale z [A] imieniem własnym być
[C] Cóż z tego że wybiegła [F] zanim, każdy urządzić się jest rad
[D] I wierzę on ten towar [E] tani, a mój jest [A] przecież cały świat
Więc [D] jeszcze seta znakomicie [Dm] pachniemy, ale zbudźcie się
[D] Że z tylu różnych [A] dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
[D] [D]
W [C#]
dolinie brzmi Paryża [Dm] nocny śpiew jak świerszczy chór
Jak [D] noże czarne ostrza [Gm] dachów kroją nieba tło
W nich okno [Dm] lśni tam jak [A] i ty ktoś spać [D] nie może
[Dm]
[D]
[Am] [D] Dziś w Szambrdebonie bal określa, [Dm] że każdy [G] wytworny jest jak lord
Nikt [Gm] wiatów wspomnieć się nie waży, ni [Am] pracy praca chamski sport
[D] Odbijaj flaszkę rządznik, [Dm] kiełznaj na [D] orbitę wszyscy wraz
Bo gdy tak człowiek [Gm] od rana pełza to [Am] wieczór spędzić chce przy gwiazd
[C] I ty tu jesteś, ty o rękach, to tak gotycki mają [F] rys
I piękna jesteś jak [Gm] jutrzenka w swoich [E] sukienkach z marszepis
[D] Chciałbym się zbliżyć ukochana, do uszka nucić ci mój śpiew
Cóż kiedy leżysz na dwóch [Gm]
panach a między [A] nami kram [Dm] i zlew
Już umie, tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić
Tak [C#] szumieć, tak o słowo [D] jedno zaraz [Dm] w mordę bić
Ech biada, te gotyckie ręce znów [A#] nie tam gdzie trza
[Gm]
Darujcie mi [A] wybite drzwi [A] u [D] bężabojada
[Dm] [D]
[Dm]
[G]
[Am] [Dm]
[G]
[Em] [D] Dziś w szambrdebonie draka w sali, znowu z lokalem będzie źle
Cóż gdy żabojad się napali to [A] zawsze może nadziać [Dm] się
Co mi ich franki, [D] ich ostrygi, wywiozłem z Polski co mi tam miał
[G] I zawsze [Gm] mogę bez fatygi przygrzmocić temu [Dm] to bym chciał
[C] Cóż z tego że [F] wybiegła zanim, że mu w [C]
panioli [F] sklejałem
Cóż że dla niego [Gm] zdejmiesz tanich nie mam swój kiosk, [A] mam tylko swój
[Dm] Więc wolę zrzec się w karach, sos i dwa mi moją [G] łyżki pić
Na całe życie [Gm] bez adresu, ale z [A] imieniem własnym być
[C] Cóż z tego że wybiegła [F] zanim, każdy urządzić się jest rad
[D] I wierzę on ten towar [E] tani, a mój jest [A] przecież cały świat
Więc [D] jeszcze seta znakomicie [Dm] pachniemy, ale zbudźcie się
[D] Że z tylu różnych [A] dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
[D] [D]
Key:
Dm
D
A
Gm
G
Dm
D
A
Patrz płynie _ kolorowych [A] świateł nad sekwaną sznur
W _ [C#]
dolinie brzmi Paryża [Dm] nocny śpiew jak świerszczy chór
_ Jak [D] noże _ czarne ostrza [Gm] dachów kroją nieba tło
W nich okno [Dm] lśni tam jak [A] i ty _ ktoś spać [D] nie może
_ [Dm] _
_ _ [D] _ _ _ _ _ _
_ [Am] _ _ [D] Dziś w Szambrdebonie bal określa, [Dm] że każdy [G] wytworny jest jak lord
Nikt [Gm] wiatów wspomnieć się nie waży, ni [Am] pracy praca chamski sport
[D] Odbijaj flaszkę rządznik, [Dm] kiełznaj na [D] orbitę wszyscy wraz
Bo gdy tak człowiek [Gm] od rana pełza to [Am] wieczór spędzić chce przy gwiazd
[C] I ty tu jesteś, ty o rękach, to tak gotycki mają [F] rys
I piękna jesteś jak [Gm] jutrzenka w swoich [E] sukienkach z marszepis
[D] Chciałbym się zbliżyć ukochana, do uszka nucić ci mój śpiew
Cóż kiedy leżysz na dwóch [Gm]
panach a między [A] nami kram [Dm] i zlew _ _ _
Już umie, tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić
_ Tak [C#] szumieć, tak o słowo [D] jedno zaraz [Dm] w mordę bić
_ Ech biada, _ te gotyckie ręce znów [A#] nie tam gdzie trza
[Gm] _
_ _ Darujcie mi _ [A] wybite drzwi _ [A] u _ [D] bężabojada _
[Dm] _ [D] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Dm] _ _
_ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Am] _ _ [Dm] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Em] _ _ [D] Dziś w szambrdebonie draka w sali, znowu z lokalem będzie źle
Cóż gdy żabojad się napali to [A] zawsze może nadziać [Dm] się
Co mi ich franki, [D] ich ostrygi, wywiozłem z Polski co mi tam miał
[G] I zawsze [Gm] mogę bez fatygi przygrzmocić temu [Dm] to bym chciał
[C] Cóż z tego że [F] wybiegła zanim, że mu w [C]
panioli [F] sklejałem
Cóż że dla niego [Gm] zdejmiesz tanich nie mam swój kiosk, [A] mam tylko swój
[Dm] Więc wolę zrzec się w karach, sos i dwa mi moją [G] łyżki pić
Na całe życie [Gm] bez adresu, ale z [A] imieniem własnym być
[C] Cóż z tego że wybiegła [F] zanim, każdy urządzić się jest rad
[D] I wierzę on ten towar [E] tani, a mój jest [A] przecież cały świat
Więc [D] jeszcze seta znakomicie [Dm] pachniemy, ale zbudźcie się
[D] Że z tylu różnych [A] dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
[D] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
[D] _ _ _ _ _ _ _ _
W _ [C#]
dolinie brzmi Paryża [Dm] nocny śpiew jak świerszczy chór
_ Jak [D] noże _ czarne ostrza [Gm] dachów kroją nieba tło
W nich okno [Dm] lśni tam jak [A] i ty _ ktoś spać [D] nie może
_ [Dm] _
_ _ [D] _ _ _ _ _ _
_ [Am] _ _ [D] Dziś w Szambrdebonie bal określa, [Dm] że każdy [G] wytworny jest jak lord
Nikt [Gm] wiatów wspomnieć się nie waży, ni [Am] pracy praca chamski sport
[D] Odbijaj flaszkę rządznik, [Dm] kiełznaj na [D] orbitę wszyscy wraz
Bo gdy tak człowiek [Gm] od rana pełza to [Am] wieczór spędzić chce przy gwiazd
[C] I ty tu jesteś, ty o rękach, to tak gotycki mają [F] rys
I piękna jesteś jak [Gm] jutrzenka w swoich [E] sukienkach z marszepis
[D] Chciałbym się zbliżyć ukochana, do uszka nucić ci mój śpiew
Cóż kiedy leżysz na dwóch [Gm]
panach a między [A] nami kram [Dm] i zlew _ _ _
Już umie, tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić
_ Tak [C#] szumieć, tak o słowo [D] jedno zaraz [Dm] w mordę bić
_ Ech biada, _ te gotyckie ręce znów [A#] nie tam gdzie trza
[Gm] _
_ _ Darujcie mi _ [A] wybite drzwi _ [A] u _ [D] bężabojada _
[Dm] _ [D] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Dm] _ _
_ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Am] _ _ [Dm] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Em] _ _ [D] Dziś w szambrdebonie draka w sali, znowu z lokalem będzie źle
Cóż gdy żabojad się napali to [A] zawsze może nadziać [Dm] się
Co mi ich franki, [D] ich ostrygi, wywiozłem z Polski co mi tam miał
[G] I zawsze [Gm] mogę bez fatygi przygrzmocić temu [Dm] to bym chciał
[C] Cóż z tego że [F] wybiegła zanim, że mu w [C]
panioli [F] sklejałem
Cóż że dla niego [Gm] zdejmiesz tanich nie mam swój kiosk, [A] mam tylko swój
[Dm] Więc wolę zrzec się w karach, sos i dwa mi moją [G] łyżki pić
Na całe życie [Gm] bez adresu, ale z [A] imieniem własnym być
[C] Cóż z tego że wybiegła [F] zanim, każdy urządzić się jest rad
[D] I wierzę on ten towar [E] tani, a mój jest [A] przecież cały świat
Więc [D] jeszcze seta znakomicie [Dm] pachniemy, ale zbudźcie się
[D] Że z tylu różnych [A] dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
Że z tylu [A] różnych dróg przez życie, [E] każdy ma prawo [Dm] wybrać źle
[D] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
[D] _ _ _ _ _ _ _ _