Chords for Piosenka o śmierci Youtubera (Wojtek Szumański)

[E] _ _ _ [B] _ _ [E] _ [B] _
Pewien youtuber bardzo popularny, bo fanów miał bez liku
Z nastrojem jakby marnym mówił w [F#] najnowszym filmiku
Straszna rzecz się zdarza, ale nie mam nic do ukrycia
Byłem rano [F#] u lekarza [B] i został mi dzień życia
Nim ostatnie chwile miną, byłby to zbyt duży banał
Bym je spędzać miał z rodziną, a więc wrzucę coś na kanał
Fany moment, mój mili, a z kolei nie wiem które
Wystarczy byście wbili [F#] 20 tysięcy łapek w górę
Tak ja wiem, że to jest wiele, lecz [B] za 40 tysięcy łapek
Zrobię jakiś śmieszny challenge, [F#] albo zdrapię trochę zdrapek
Za 60 tysięcy koła będzie śmiesznie także, hej
Bo [E] na pewno zrobić zdołam, [F#] pożegnalne [B] Q&A
Ludzie wbili 100 tysięcy i spełnili jego sny
Marzył o tym od miesięcy, a więc wrzucił filmy trzy
Chciał im jeszcze coś dać, co nikogo nie zanudzi
Zrobił [E] lajwa jak idzie spać, [F#] [G#m] już się nie budzi
_ Na pogrzeb przyszły tłumy i nikt nie miał obiekcji
By w koszulce pękać z dumy, z pożegnalnej kolekcji
W ciszy wszyscy stali, a jak trzeba to wyjaśniać
To dlatego, że grali, spróbuj się nie zaśmiać
Wtem wspiera napięcie, [B] pęka w szwach atmosfera
[G#] To ostatnie odsłonięcie ciała [G#m] jutubera
Nagle ze zdumieniem każdy ryczy, bo trudno uwierzyć w to
On z [E] trumny się wychyla i [F#] krzyczy, it's a prank, bro
[G#m] _ _ _ _ _ [F#] _
_ _ _ Jutuber bardzo znany, bo fanów miał bez liku
Był cały roześmiany, mówiąc w najnowszym filmiku
Nie traktujcie mnie [B] nierówno, bądźcie pewni tak na bank
[G#] Iż to, że wrzucam gówno, to jeden wielki prank _ _ _