Chords for Przemysław Gintrowski - "Odpowiedź"
Tempo:
83.9 bpm
Chords used:
Am
G
Em
D
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[E] [Em]
[Am] To [A] będzie noc [E] w [Am] głębokim śniegu,
który [G] ma moc głuszenia [Am] kroków,
w [G] głębokim cieniu co [Am] przemienia
[Em] ciała na dwie [Am] kałuże mroku.
[G] Leżymy, bo mu wstrzymują [Am] wodki
i nawet [Em] trzy najlżejsze [Am] myśli.
Jeśli nas nie [Em] wysiedzą [Am] wilki
i [G] człowiek w szubie co [Am] kołysze,
na [G] piersi szybko strzelą [Am] śmierć.
[Em] Poderwać trzeba się [Am] i biegnąć
w [G] oklasku suchych [Am] krótkich sal
[Em] na to [Am] upragniony krzyk.
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] [G] czynia jest [D] nauczona mądrość.
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci.
[G] [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami.
To [Am] będzie noc [Em] po trudnej [Am] jawie.
Ta [G] konspiracja [Am] wyobrazi.
Ma chleba [G] smak i lekkość [Am] wódki.
[Em] Lecz wybór by [Am] pozostać tu
[A] potwierdza [Em] każdy sen [Am] o palma.
[E]
Czerwiecem [Em] nagłe wyjście [Am] przed
[G] wysokich skumy i [Am] żelaza
sprawdzą [G] nazwisko, sprawdzą [Am] strach
i [Em] sejście rozgarzą w dół [Am] po schodach.
Nic [G] sobą zabrać nie [Am] pozwolą
prócz [Em] smutującej twarzy [Am] stróża.
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] czynia [G] jest [D] nauczona mądrość.
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci.
[G] [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami.
[Am] Heleńska, szymska, [Em] [Am] średniowieczna
[G] Indyjska, elżbietańska, [Am] włoska
[G] Francuska, nade wszystko
[Am] chyba trochę [Em] weimarska i [Am] wersalska.
Tyle [G] ćwigamy naszych [Am] ojczyzn
[Em] na jednym krzwiedzie [Am] jednej ziemi.
Lecz ta [A] jedyna, [Em] której [Am] strzeżę
liczba [G] najbardziej [Am] pojedyncza
jest tutaj [G] trzecie z lepczą [Am] gry.
Lub [Em] szpadlem, w których hart [Am] od dzwonu
tęsknocie [Em] zrobią w [A] spory dół.
[Am] To [A] będzie noc [E] w [Am] głębokim śniegu,
który [G] ma moc głuszenia [Am] kroków,
w [G] głębokim cieniu co [Am] przemienia
[Em] ciała na dwie [Am] kałuże mroku.
[G] Leżymy, bo mu wstrzymują [Am] wodki
i nawet [Em] trzy najlżejsze [Am] myśli.
Jeśli nas nie [Em] wysiedzą [Am] wilki
i [G] człowiek w szubie co [Am] kołysze,
na [G] piersi szybko strzelą [Am] śmierć.
[Em] Poderwać trzeba się [Am] i biegnąć
w [G] oklasku suchych [Am] krótkich sal
[Em] na to [Am] upragniony krzyk.
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] [G] czynia jest [D] nauczona mądrość.
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci.
[G] [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami.
To [Am] będzie noc [Em] po trudnej [Am] jawie.
Ta [G] konspiracja [Am] wyobrazi.
Ma chleba [G] smak i lekkość [Am] wódki.
[Em] Lecz wybór by [Am] pozostać tu
[A] potwierdza [Em] każdy sen [Am] o palma.
[E]
Czerwiecem [Em] nagłe wyjście [Am] przed
[G] wysokich skumy i [Am] żelaza
sprawdzą [G] nazwisko, sprawdzą [Am] strach
i [Em] sejście rozgarzą w dół [Am] po schodach.
Nic [G] sobą zabrać nie [Am] pozwolą
prócz [Em] smutującej twarzy [Am] stróża.
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] czynia [G] jest [D] nauczona mądrość.
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci.
[G] [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami.
[Am] Heleńska, szymska, [Em] [Am] średniowieczna
[G] Indyjska, elżbietańska, [Am] włoska
[G] Francuska, nade wszystko
[Am] chyba trochę [Em] weimarska i [Am] wersalska.
Tyle [G] ćwigamy naszych [Am] ojczyzn
[Em] na jednym krzwiedzie [Am] jednej ziemi.
Lecz ta [A] jedyna, [Em] której [Am] strzeżę
liczba [G] najbardziej [Am] pojedyncza
jest tutaj [G] trzecie z lepczą [Am] gry.
Lub [Em] szpadlem, w których hart [Am] od dzwonu
tęsknocie [Em] zrobią w [A] spory dół.
Key:
Am
G
Em
D
A
Am
G
Em
_ _ _ _ [E] _ [Em] _ _ _
[Am] _ _ _ _ _ _ To [A] będzie noc [E] w [Am] głębokim śniegu,
który [G] ma moc głuszenia [Am] kroków,
w [G] głębokim cieniu co [Am] przemienia _ _
[Em] ciała na dwie [Am] kałuże mroku. _
[G] Leżymy, bo mu wstrzymują [Am] wodki
i nawet [Em] trzy najlżejsze [Am] myśli.
Jeśli nas nie [Em] wysiedzą [Am] wilki
i [G] człowiek w szubie co [Am] kołysze,
na [G] piersi szybko strzelą [Am] śmierć. _ _
[Em] Poderwać trzeba się [Am] i biegnąć
w [G] oklasku suchych [Am] krótkich sal _ _
[Em] na to _ _ [Am] upragniony krzyk. _ _
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] _ [G] czynia jest [D] nauczona mądrość. _ _ _ _ _
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci. _ _
[G] _ [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami.
_ _ _ _ To [Am] będzie noc [Em] po trudnej [Am] jawie.
_ Ta [G] _ konspiracja _ [Am] wyobrazi.
Ma chleba [G] smak i lekkość [Am] wódki. _
[Em] Lecz wybór by [Am] pozostać tu _
[A] potwierdza [Em] każdy sen [Am] o palma.
_ [E]
Czerwiecem [Em] nagłe wyjście [Am] przed _
[G] wysokich skumy i [Am] żelaza
sprawdzą [G] _ nazwisko, sprawdzą [Am] strach
_ i [Em] sejście rozgarzą w dół [Am] po schodach.
Nic [G] sobą _ zabrać nie [Am] pozwolą
prócz [Em] _ _ smutującej twarzy [Am] stróża. _ _
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] czynia [G] jest [D] nauczona mądrość. _ _ _ _ _
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci. _ _
[G] _ [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami. _ _ _ _ _
[Am] Heleńska, szymska, [Em] _ _ [Am] średniowieczna _
[G] Indyjska, _ elżbietańska, [Am] włoska _
[G] Francuska, nade wszystko
[Am] chyba _ trochę [Em] _ weimarska i [Am] wersalska.
Tyle [G] ćwigamy naszych [Am] ojczyzn _
[Em] na jednym krzwiedzie [Am] jednej ziemi.
Lecz ta [A] jedyna, [Em] której [Am] strzeżę
_ liczba [G] _ najbardziej _ [Am] pojedyncza
jest tutaj [G] trzecie z lepczą [Am] gry.
_ Lub [Em] szpadlem, w których hart [Am] od dzwonu
tęsknocie [Em] zrobią w [A] spory dół. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Am] _ _ _ _ _ _ To [A] będzie noc [E] w [Am] głębokim śniegu,
który [G] ma moc głuszenia [Am] kroków,
w [G] głębokim cieniu co [Am] przemienia _ _
[Em] ciała na dwie [Am] kałuże mroku. _
[G] Leżymy, bo mu wstrzymują [Am] wodki
i nawet [Em] trzy najlżejsze [Am] myśli.
Jeśli nas nie [Em] wysiedzą [Am] wilki
i [G] człowiek w szubie co [Am] kołysze,
na [G] piersi szybko strzelą [Am] śmierć. _ _
[Em] Poderwać trzeba się [Am] i biegnąć
w [G] oklasku suchych [Am] krótkich sal _ _
[Em] na to _ _ [Am] upragniony krzyk. _ _
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] _ [G] czynia jest [D] nauczona mądrość. _ _ _ _ _
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci. _ _
[G] _ [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami.
_ _ _ _ To [Am] będzie noc [Em] po trudnej [Am] jawie.
_ Ta [G] _ konspiracja _ [Am] wyobrazi.
Ma chleba [G] smak i lekkość [Am] wódki. _
[Em] Lecz wybór by [Am] pozostać tu _
[A] potwierdza [Em] każdy sen [Am] o palma.
_ [E]
Czerwiecem [Em] nagłe wyjście [Am] przed _
[G] wysokich skumy i [Am] żelaza
sprawdzą [G] _ nazwisko, sprawdzą [Am] strach
_ i [Em] sejście rozgarzą w dół [Am] po schodach.
Nic [G] sobą _ zabrać nie [Am] pozwolą
prócz [Em] _ _ smutującej twarzy [Am] stróża. _ _
[G] Wszędzie [D] ta sama [Am] czynia [G] jest [D] nauczona mądrość. _ _ _ _ _
[G] Wszędzie [D] człowiek [Am] białym [G] zębem płacze
[D] matki kołyszą dzieci. _ _
[G] _ [D] Księżyc wschodzi [Am] i biały [G] kądrudzu [D] za nami. _ _ _ _ _
[Am] Heleńska, szymska, [Em] _ _ [Am] średniowieczna _
[G] Indyjska, _ elżbietańska, [Am] włoska _
[G] Francuska, nade wszystko
[Am] chyba _ trochę [Em] _ weimarska i [Am] wersalska.
Tyle [G] ćwigamy naszych [Am] ojczyzn _
[Em] na jednym krzwiedzie [Am] jednej ziemi.
Lecz ta [A] jedyna, [Em] której [Am] strzeżę
_ liczba [G] _ najbardziej _ [Am] pojedyncza
jest tutaj [G] trzecie z lepczą [Am] gry.
_ Lub [Em] szpadlem, w których hart [Am] od dzwonu
tęsknocie [Em] zrobią w [A] spory dół. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _