Chords for Trzeci Oddech Kaczuchy - Kombajnista ORYGINAŁ
Tempo:
128.5 bpm
Chords used:
Gb
Db
Bb
Ebm
Abm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Gbm]
[Db] [Gb]
[Db] [Gbm]
[Gb]
[Db]
[Gb] Zapraszamy Państwa do wysłuchania [Gbm] rolniczego kwadransu, a w nim reportażu o Jerzym N.
z WGR-u.
Wydzę Piotrowięta, kombajniście zresztą.
[Gb]
Kombajn, bizon, bizon!
Ach, jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db]
skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gidididididida!
[Ebm] A gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb] małym księciem, jedną nóżką stałbym [Eb] na jednym małym kontynencie, kończyną drugą [Abm] dłuwabym w kosmosie.
[Ebm] A gdybym [Bb] dobrze zaplanował to po [Ebm] własnym [Bb] nosie.
A [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb]
księciem z bajki, to kochałbym piękną [Eb] różę, a nie szaleństwo z tobrą majki.
I nosiłbym pewek z szaty, [Abm] a nie brali w kufajki.
[Ebm] I miałbym [Bb] chomochemowienie [Eb] chłopskie kurzajki.
[Db] Ach, [Gb] jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie niefajnie, [Abm]
jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gidididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb] egipskim Ramsesem.
Byłbym jednocześnie Redfordem, [Eb] Borgiem i [Bb] Prezesem.
[Eb] Za koszulą miałbym mrówki [Abm]
Faraona i [Ebm] dwa tysiące [Bb] Ramsesiątek z [Ebm] Nowego Łona.
[Bb] Jezu!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym wiedział wtedy, co [Bb] to ropa.
Na pożarcie rzuciłbym [Ebm] każdego lwa i chłopa.
[Eb] A tak dla szpanu lokowałem [Abm] piramidy.
[Bb] Wędru, nular i żar, wędru, [Eb] bezpicyda i
[Db] [Gb]
Ach, jak nie wziębie, [Abm] gdy podpłynie [Db] zębę i krew mnie [Gb] zalewa, bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na [Db] kombajnie, na życie fajnie, [Gb] strasznie żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb] fachowcem w mieście.
Popijałbym Coca-Colę [Ebm] i kwitłbym jak rodzynek w [Eb] cieście.
Nosiłbym rękawiczki białe i [Abm] dwa francusy małe w kieszeni.
A co?
[Ebm] I kolorowy [Bb] telewizor, z którego [Ebm] dziś zełgałem.
[Bb] Ach, [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb]
fachowcem,
to latałbym zrobionym [Ebm] z rezerw własnym odrzutowcem.
[Eb] I jeszcze za ten odrzut [Abm] złapałbym znak jakości ku.
[Ebm] I kolorową [Bb] lewa tymy i wtedy [Ebm]
efinterwin.
[Db]
U pani dziedzic.
[Gb] Ach, ach, ach, jak [Abm] nieprzyjemnie, gdy pokój [Db] niezłymny,
nie krew, nie żaleba, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie,
strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym dziś tyle [Bb] nie marzył,
pewnie bym jak brytka [Eb] po chwalach się usmażył,
za to tylko, że zrobiłem to, [Abm] co do mnie należy.
[Ebm] A tak w komedzie Notka w prasie komentuje,
że [Abm] z powodu braku części zamiennych przejechał cztery mleczne jałowice,
pięć światów [Ab] 126P, cztery dziewice
i jeden niezidentyfikowany obiekt latający UFO.
W ten sposób, proszę [F] państwa, starzymy się z [Ebm]
świadkami
pierwszej historii wszechświata, katastrofy [Ab]
kombajnisty z UFO,
które zaśpiewał razem z Jerzym L.
[Bb] [N] I, i, i, i, [Ab] i, i, [Bb] [Ab] i
Krew mi, mi, mi, [N] wylewa
Bo znów, bo!
I, i, i, i, i
I były to największe żniwa w naszej [Gb]
historii!
Ach, jak nie sięgnę, [Abm] nie podpłynę ze mnie,
[Db] nie kręcę, [Gb] bo znów [Db] skosiłem drzewa,
[Gb] Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na kombajnie
[Db] Marzyć się fajnie
Strasznie, [Gb] że to żołnierz
Jak nieźle mnie
[Abm]
Podpłynie ze mną
[Db] I krew mnie zalewa
[Gb] Bo znów [Db] zgasiłem [Gb] drzewa
Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na [Db] kombajnie
Marzyć się fajnie
Strasznie, że [Gbm] to żołnierz
[A] [Gb]
[Db] [Gb]
[Db] [Gbm]
[Gb]
[Db]
[Gb] Zapraszamy Państwa do wysłuchania [Gbm] rolniczego kwadransu, a w nim reportażu o Jerzym N.
z WGR-u.
Wydzę Piotrowięta, kombajniście zresztą.
[Gb]
Kombajn, bizon, bizon!
Ach, jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db]
skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gidididididida!
[Ebm] A gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb] małym księciem, jedną nóżką stałbym [Eb] na jednym małym kontynencie, kończyną drugą [Abm] dłuwabym w kosmosie.
[Ebm] A gdybym [Bb] dobrze zaplanował to po [Ebm] własnym [Bb] nosie.
A [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb]
księciem z bajki, to kochałbym piękną [Eb] różę, a nie szaleństwo z tobrą majki.
I nosiłbym pewek z szaty, [Abm] a nie brali w kufajki.
[Ebm] I miałbym [Bb] chomochemowienie [Eb] chłopskie kurzajki.
[Db] Ach, [Gb] jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie niefajnie, [Abm]
jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gidididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb] egipskim Ramsesem.
Byłbym jednocześnie Redfordem, [Eb] Borgiem i [Bb] Prezesem.
[Eb] Za koszulą miałbym mrówki [Abm]
Faraona i [Ebm] dwa tysiące [Bb] Ramsesiątek z [Ebm] Nowego Łona.
[Bb] Jezu!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym wiedział wtedy, co [Bb] to ropa.
Na pożarcie rzuciłbym [Ebm] każdego lwa i chłopa.
[Eb] A tak dla szpanu lokowałem [Abm] piramidy.
[Bb] Wędru, nular i żar, wędru, [Eb] bezpicyda i
[Db] [Gb]
Ach, jak nie wziębie, [Abm] gdy podpłynie [Db] zębę i krew mnie [Gb] zalewa, bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na [Db] kombajnie, na życie fajnie, [Gb] strasznie żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb] fachowcem w mieście.
Popijałbym Coca-Colę [Ebm] i kwitłbym jak rodzynek w [Eb] cieście.
Nosiłbym rękawiczki białe i [Abm] dwa francusy małe w kieszeni.
A co?
[Ebm] I kolorowy [Bb] telewizor, z którego [Ebm] dziś zełgałem.
[Bb] Ach, [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był [Bb]
fachowcem,
to latałbym zrobionym [Ebm] z rezerw własnym odrzutowcem.
[Eb] I jeszcze za ten odrzut [Abm] złapałbym znak jakości ku.
[Ebm] I kolorową [Bb] lewa tymy i wtedy [Ebm]
efinterwin.
[Db]
U pani dziedzic.
[Gb] Ach, ach, ach, jak [Abm] nieprzyjemnie, gdy pokój [Db] niezłymny,
nie krew, nie żaleba, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie,
strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym dziś tyle [Bb] nie marzył,
pewnie bym jak brytka [Eb] po chwalach się usmażył,
za to tylko, że zrobiłem to, [Abm] co do mnie należy.
[Ebm] A tak w komedzie Notka w prasie komentuje,
że [Abm] z powodu braku części zamiennych przejechał cztery mleczne jałowice,
pięć światów [Ab] 126P, cztery dziewice
i jeden niezidentyfikowany obiekt latający UFO.
W ten sposób, proszę [F] państwa, starzymy się z [Ebm]
świadkami
pierwszej historii wszechświata, katastrofy [Ab]
kombajnisty z UFO,
które zaśpiewał razem z Jerzym L.
[Bb] [N] I, i, i, i, [Ab] i, i, [Bb] [Ab] i
Krew mi, mi, mi, [N] wylewa
Bo znów, bo!
I, i, i, i, i
I były to największe żniwa w naszej [Gb]
historii!
Ach, jak nie sięgnę, [Abm] nie podpłynę ze mnie,
[Db] nie kręcę, [Gb] bo znów [Db] skosiłem drzewa,
[Gb] Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na kombajnie
[Db] Marzyć się fajnie
Strasznie, [Gb] że to żołnierz
Jak nieźle mnie
[Abm]
Podpłynie ze mną
[Db] I krew mnie zalewa
[Gb] Bo znów [Db] zgasiłem [Gb] drzewa
Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na [Db] kombajnie
Marzyć się fajnie
Strasznie, że [Gbm] to żołnierz
[A] [Gb]
Key:
Gb
Db
Bb
Ebm
Abm
Gb
Db
Bb
[Gbm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Db] _ _ _ _ [Gb] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Db] _ _ _ _ [Gbm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gb] _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Db] _ _
[Gb] Zapraszamy Państwa do wysłuchania [Gbm] rolniczego kwadransu, a w nim reportażu o Jerzym N.
z WGR-u.
Wydzę Piotrowięta, _ kombajniście zresztą. _
_ _ [Gb] _ _ _ _ _
Kombajn, bizon, bizon!
_ _ _ Ach, _ _ jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db]
skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
_ Gidididididida!
[Ebm] A gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ [Bb] małym _ księciem, jedną nóżką stałbym [Eb] na jednym małym kontynencie, kończyną drugą [Abm] dłuwabym w kosmosie. _
[Ebm] A gdybym [Bb] dobrze zaplanował to po [Ebm] własnym [Bb] nosie.
A _ [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ _ [Bb]
księciem z bajki, _ to kochałbym piękną [Eb] różę, a nie szaleństwo z tobrą majki.
I nosiłbym pewek z szaty, [Abm] a nie brali w kufajki.
[Ebm] I miałbym [Bb] chomochemowienie [Eb] chłopskie kurzajki.
[Db] Ach, [Gb] jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie niefajnie, [Abm]
jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gidididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ [Bb] egipskim Ramsesem.
_ Byłbym jednocześnie Redfordem, [Eb] Borgiem i [Bb] Prezesem.
[Eb] Za koszulą miałbym mrówki [Abm]
Faraona i [Ebm] dwa tysiące [Bb] Ramsesiątek z [Ebm] Nowego Łona.
[Bb] Jezu!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym wiedział wtedy, co [Bb] to ropa. _ _
Na pożarcie rzuciłbym [Ebm] każdego lwa i chłopa.
[Eb] A tak dla szpanu lokowałem [Abm] piramidy. _ _
[Bb] Wędru, nular i żar, wędru, [Eb] bezpicyda i_
[Db] _ _ [Gb]
Ach, jak nie wziębie, [Abm] gdy _ podpłynie [Db] zębę i krew mnie [Gb] zalewa, bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na [Db] kombajnie, na życie fajnie, [Gb] strasznie żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ [Bb] fachowcem w mieście. _ _
Popijałbym Coca-Colę [Ebm] i kwitłbym jak rodzynek w [Eb] cieście.
Nosiłbym rękawiczki białe i [Abm] dwa francusy małe w kieszeni.
A co?
[Ebm] I kolorowy [Bb] telewizor, z którego [Ebm] dziś zełgałem.
[Bb] Ach, _ [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ _ [Bb] _
fachowcem,
_ to latałbym zrobionym [Ebm] z rezerw własnym odrzutowcem.
[Eb] I jeszcze za ten odrzut [Abm] złapałbym znak jakości ku.
[Ebm] I kolorową [Bb] lewa tymy i wtedy [Ebm]
efinterwin.
_ _ [Db] _ _ _ _
U pani dziedzic. _ _ _ _
[Gb] Ach, ach, ach, jak [Abm] nieprzyjemnie, gdy pokój [Db] niezłymny,
nie krew, nie żaleba, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie,
strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym _ dziś tyle [Bb] nie marzył,
_ pewnie bym jak brytka [Eb] po chwalach się usmażył,
za to tylko, że zrobiłem to, [Abm] co do mnie należy. _
[Ebm] A tak w komedzie Notka w prasie komentuje,
że [Abm] z powodu braku części zamiennych przejechał cztery mleczne jałowice,
pięć światów [Ab] 126P, cztery dziewice
i jeden _ niezidentyfikowany obiekt latający UFO.
W ten sposób, proszę [F] państwa, starzymy się z [Ebm]
świadkami
pierwszej historii wszechświata, katastrofy [Ab]
kombajnisty z UFO,
które zaśpiewał razem z Jerzym L. _
_ [Bb] _ _ [N] I, i, i, _ i, [Ab] i, i, [Bb] _ [Ab] i_
Krew mi, mi, mi, _ _ [N] wylewa_
Bo znów, bo!
I, i, i, i, i_
I były to największe żniwa w naszej [Gb]
historii!
_ Ach, jak nie sięgnę, [Abm] nie podpłynę ze mnie,
[Db] nie kręcę, [Gb] bo znów [Db] skosiłem drzewa,
[Gb] Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na kombajnie
[Db] _ Marzyć się fajnie
Strasznie, [Gb] że to żołnierz
Jak nieźle mnie
[Abm] _
Podpłynie ze mną
[Db] I krew mnie zalewa
[Gb] Bo znów [Db] zgasiłem [Gb] drzewa
Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na [Db] kombajnie
Marzyć się fajnie
Strasznie, że [Gbm] to żołnierz
[A] _ _ _ _ _ [Gb] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Db] _ _ _ _ [Gb] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Db] _ _ _ _ [Gbm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gb] _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Db] _ _
[Gb] Zapraszamy Państwa do wysłuchania [Gbm] rolniczego kwadransu, a w nim reportażu o Jerzym N.
z WGR-u.
Wydzę Piotrowięta, _ kombajniście zresztą. _
_ _ [Gb] _ _ _ _ _
Kombajn, bizon, bizon!
_ _ _ Ach, _ _ jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db]
skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
_ Gidididididida!
[Ebm] A gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ [Bb] małym _ księciem, jedną nóżką stałbym [Eb] na jednym małym kontynencie, kończyną drugą [Abm] dłuwabym w kosmosie. _
[Ebm] A gdybym [Bb] dobrze zaplanował to po [Ebm] własnym [Bb] nosie.
A _ [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ _ [Bb]
księciem z bajki, _ to kochałbym piękną [Eb] różę, a nie szaleństwo z tobrą majki.
I nosiłbym pewek z szaty, [Abm] a nie brali w kufajki.
[Ebm] I miałbym [Bb] chomochemowienie [Eb] chłopskie kurzajki.
[Db] Ach, [Gb] jak nieprzyjemnie, [Abm] gdy podpłynie zębie [Db] i krew mnie zalewa, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie niefajnie, [Abm]
jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie, strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gidididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ [Bb] egipskim Ramsesem.
_ Byłbym jednocześnie Redfordem, [Eb] Borgiem i [Bb] Prezesem.
[Eb] Za koszulą miałbym mrówki [Abm]
Faraona i [Ebm] dwa tysiące [Bb] Ramsesiątek z [Ebm] Nowego Łona.
[Bb] Jezu!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym wiedział wtedy, co [Bb] to ropa. _ _
Na pożarcie rzuciłbym [Ebm] każdego lwa i chłopa.
[Eb] A tak dla szpanu lokowałem [Abm] piramidy. _ _
[Bb] Wędru, nular i żar, wędru, [Eb] bezpicyda i_
[Db] _ _ [Gb]
Ach, jak nie wziębie, [Abm] gdy _ podpłynie [Db] zębę i krew mnie [Gb] zalewa, bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na [Db] kombajnie, na życie fajnie, [Gb] strasznie żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ [Bb] fachowcem w mieście. _ _
Popijałbym Coca-Colę [Ebm] i kwitłbym jak rodzynek w [Eb] cieście.
Nosiłbym rękawiczki białe i [Abm] dwa francusy małe w kieszeni.
A co?
[Ebm] I kolorowy [Bb] telewizor, z którego [Ebm] dziś zełgałem.
[Bb] Ach, _ [Ebm]
gdybym, gdybym, gdybym, gdybym był _ _ [Bb] _
fachowcem,
_ to latałbym zrobionym [Ebm] z rezerw własnym odrzutowcem.
[Eb] I jeszcze za ten odrzut [Abm] złapałbym znak jakości ku.
[Ebm] I kolorową [Bb] lewa tymy i wtedy [Ebm]
efinterwin.
_ _ [Db] _ _ _ _
U pani dziedzic. _ _ _ _
[Gb] Ach, ach, ach, jak [Abm] nieprzyjemnie, gdy pokój [Db] niezłymny,
nie krew, nie żaleba, [Gb] bo znów [Db] skosiłem [Gb] drzewa.
Ach, jak strasznie [Abm] niefajnie, jadąc na kombajnie, [Db] na życie fajnie,
strasznie [Gb] żyto [Bb] żądź.
Gididididida!
[Ebm] Ach, gdybym, gdybym, gdybym, gdybym _ dziś tyle [Bb] nie marzył,
_ pewnie bym jak brytka [Eb] po chwalach się usmażył,
za to tylko, że zrobiłem to, [Abm] co do mnie należy. _
[Ebm] A tak w komedzie Notka w prasie komentuje,
że [Abm] z powodu braku części zamiennych przejechał cztery mleczne jałowice,
pięć światów [Ab] 126P, cztery dziewice
i jeden _ niezidentyfikowany obiekt latający UFO.
W ten sposób, proszę [F] państwa, starzymy się z [Ebm]
świadkami
pierwszej historii wszechświata, katastrofy [Ab]
kombajnisty z UFO,
które zaśpiewał razem z Jerzym L. _
_ [Bb] _ _ [N] I, i, i, _ i, [Ab] i, i, [Bb] _ [Ab] i_
Krew mi, mi, mi, _ _ [N] wylewa_
Bo znów, bo!
I, i, i, i, i_
I były to największe żniwa w naszej [Gb]
historii!
_ Ach, jak nie sięgnę, [Abm] nie podpłynę ze mnie,
[Db] nie kręcę, [Gb] bo znów [Db] skosiłem drzewa,
[Gb] Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na kombajnie
[Db] _ Marzyć się fajnie
Strasznie, [Gb] że to żołnierz
Jak nieźle mnie
[Abm] _
Podpłynie ze mną
[Db] I krew mnie zalewa
[Gb] Bo znów [Db] zgasiłem [Gb] drzewa
Ach, jest strasznie fajnie
[Abm]
Jadąc na [Db] kombajnie
Marzyć się fajnie
Strasznie, że [Gbm] to żołnierz
[A] _ _ _ _ _ [Gb] _ _ _ _ _ _ _ _