Chords for Zrzęda - wersja akustyczna (Wojtek Szumański i Piotr Galiński)
Tempo:
115.3 bpm
Chords used:
A
B
E
C#m
G#m
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[E] Dzisiaj mamy [A] walentynki, no i wszyscy [B] się dziś [E] kochają,
bo [A] chłopcy i dziewczynki [B] miłość sobie [C#] wyznają.
No [G#m] a ja się [A] porwałem na tych, [G#m] co z nich szydzą,
[A] kawałek [B] napisałem dla tych, którzy [E] nienawidzą.
Te [A] słowa to nie bzdury i nie [B] [E] dostałem bzika.
[A] To utwór dla tych, których [B] poróżniła [C#m] polityka.
To dla [G#m] tych, co [A] stawiają swoją złość [B] na [A] piedestale
i dla tych, którzy [B] mają do tej [E] piosnki jakieś ale.
To dla [A] tych, co w niej słyszą, że [B] bzdury graje w [E] plecie.
To dla [A] tych, którzy [C#m] piszą brzydkie [B] rzeczy w [C#m] internecie.
To [G#m] dla tych, co się [A] gubią w [B] nienawiści do [A] bliźniego.
To dla tych, co nie [B] lubią, tych, co [E] wierzą w coś innego.
Dla [A] tego, co nie umie [B] miłości [E] swej okazać.
I [A] to też dla mnie w sumie, bo mi [B] też się czasem [C#m] zdarza.
[G#m] Więc piosenkę weź do [A] siebie, bo [E] ją [B] śpiewam na [A] wesoło.
Że ona jest [B] dla ciebie, bo [E] się puknął czasem w czoło.
I spójrz [A] na siebie z boku, [B] patrz jaka [E] jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [E] nikogo nie [C#] ostędzaj.
Jak [B] nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na [B] złość, ja pokocham [E] Ciebie.
[A]
[B] [A] [Em] [F#m] [E]
Jeśli [A] Cię zazdrość gubi, na [E] innych patrzysz z góry.
I [A] jeśli myśleć lubisz, że świat [B] jest szaro [C#m] góry.
Jeśli [G#m] wciąż [A] potrzebujesz być [B] lepszym od [A] sąsiada.
Jeśli Cię [B] irytuje, [N] co kto komu i gdzie [E] wkłada.
I [A] jeśli na Twojej buzi, dzień w [B] dzień [E] chodzisz z grymasem.
A [A] zwłaszcza jeśli lubisz [B] jadać pizzę z [C#m] ananasem.
Jak z rzeczy [G#m] tych [A] choć jedna, [B] wybrzmiała [A] bezobocnie.
Od razu przejść [B] o sedna w pół [E] dni w czoło jeszcze mocniej.
I spójrz na siebie [A] z boku, [E] patrz jaka jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [B] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na złość, [B] ja pokocham [E] Ciebie.
[A] Więc walentynki mamy, [E] światowy dzień miłości.
[A] Panowie oraz damy [C#m] nadrabiają zaległości.
Więc [G#m] jestem tak [A] przebiegły, na [B] kartce słowa [A] skrobię.
I nie o kimś [B] odległym, ale o mnie [C#] i o Tobie.
[B] Bo w każdym z nas [A] jest zawiść, [G#m] nie jesteś [C#] wyjątkowy.
[B] A więc bym chciał [A] nienawiść, [G#m] wybić sobie w końcu [C#] z głowy.
[B] Pukaniem w czoło [A] grożę, bo [G#m] mamy [C#] przerąbane.
A gdy [B] to nie [A] pomoże, [B] trzeba walnąć głową w [E] ścianę.
Na [A] siebie spojrzeć z boku, [E] bo w każdym z nas jest rzęda.
Bo [A] kochać wszystkich wokół i [E] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] jak mnie [A] nienawidzisz na złość, [B] ja [E] pokocham Ciebie.
[A] [E] [A] [E]
[A] [E]
[Gm]
[E]
[Gm]
[N]
bo [A] chłopcy i dziewczynki [B] miłość sobie [C#] wyznają.
No [G#m] a ja się [A] porwałem na tych, [G#m] co z nich szydzą,
[A] kawałek [B] napisałem dla tych, którzy [E] nienawidzą.
Te [A] słowa to nie bzdury i nie [B] [E] dostałem bzika.
[A] To utwór dla tych, których [B] poróżniła [C#m] polityka.
To dla [G#m] tych, co [A] stawiają swoją złość [B] na [A] piedestale
i dla tych, którzy [B] mają do tej [E] piosnki jakieś ale.
To dla [A] tych, co w niej słyszą, że [B] bzdury graje w [E] plecie.
To dla [A] tych, którzy [C#m] piszą brzydkie [B] rzeczy w [C#m] internecie.
To [G#m] dla tych, co się [A] gubią w [B] nienawiści do [A] bliźniego.
To dla tych, co nie [B] lubią, tych, co [E] wierzą w coś innego.
Dla [A] tego, co nie umie [B] miłości [E] swej okazać.
I [A] to też dla mnie w sumie, bo mi [B] też się czasem [C#m] zdarza.
[G#m] Więc piosenkę weź do [A] siebie, bo [E] ją [B] śpiewam na [A] wesoło.
Że ona jest [B] dla ciebie, bo [E] się puknął czasem w czoło.
I spójrz [A] na siebie z boku, [B] patrz jaka [E] jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [E] nikogo nie [C#] ostędzaj.
Jak [B] nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na [B] złość, ja pokocham [E] Ciebie.
[A]
[B] [A] [Em] [F#m] [E]
Jeśli [A] Cię zazdrość gubi, na [E] innych patrzysz z góry.
I [A] jeśli myśleć lubisz, że świat [B] jest szaro [C#m] góry.
Jeśli [G#m] wciąż [A] potrzebujesz być [B] lepszym od [A] sąsiada.
Jeśli Cię [B] irytuje, [N] co kto komu i gdzie [E] wkłada.
I [A] jeśli na Twojej buzi, dzień w [B] dzień [E] chodzisz z grymasem.
A [A] zwłaszcza jeśli lubisz [B] jadać pizzę z [C#m] ananasem.
Jak z rzeczy [G#m] tych [A] choć jedna, [B] wybrzmiała [A] bezobocnie.
Od razu przejść [B] o sedna w pół [E] dni w czoło jeszcze mocniej.
I spójrz na siebie [A] z boku, [E] patrz jaka jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [B] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na złość, [B] ja pokocham [E] Ciebie.
[A] Więc walentynki mamy, [E] światowy dzień miłości.
[A] Panowie oraz damy [C#m] nadrabiają zaległości.
Więc [G#m] jestem tak [A] przebiegły, na [B] kartce słowa [A] skrobię.
I nie o kimś [B] odległym, ale o mnie [C#] i o Tobie.
[B] Bo w każdym z nas [A] jest zawiść, [G#m] nie jesteś [C#] wyjątkowy.
[B] A więc bym chciał [A] nienawiść, [G#m] wybić sobie w końcu [C#] z głowy.
[B] Pukaniem w czoło [A] grożę, bo [G#m] mamy [C#] przerąbane.
A gdy [B] to nie [A] pomoże, [B] trzeba walnąć głową w [E] ścianę.
Na [A] siebie spojrzeć z boku, [E] bo w każdym z nas jest rzęda.
Bo [A] kochać wszystkich wokół i [E] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] jak mnie [A] nienawidzisz na złość, [B] ja [E] pokocham Ciebie.
[A] [E] [A] [E]
[A] [E]
[Gm]
[E]
[Gm]
[N]
Key:
A
B
E
C#m
G#m
A
B
E
[E] Dzisiaj mamy [A] walentynki, no i wszyscy [B] się dziś [E] kochają,
bo [A] chłopcy i dziewczynki [B] miłość sobie [C#] wyznają.
No [G#m] a ja się [A] porwałem na tych, [G#m] co z nich szydzą,
[A] kawałek _ [B] napisałem dla tych, którzy _ [E] nienawidzą.
Te [A] słowa to nie bzdury i nie [B] [E] dostałem bzika.
[A] To utwór dla tych, których [B] poróżniła [C#m] polityka.
To dla [G#m] tych, co [A] stawiają swoją złość [B] na [A] piedestale
i dla tych, którzy [B] mają do tej [E] piosnki jakieś ale.
To dla [A] tych, co w niej słyszą, że [B] bzdury graje w [E] plecie.
To dla [A] tych, którzy [C#m] piszą brzydkie [B] rzeczy w [C#m] internecie.
To [G#m] dla tych, co się [A] gubią w [B] nienawiści do [A] bliźniego.
To dla tych, co nie [B] lubią, tych, co [E] wierzą w coś innego.
Dla [A] tego, co nie umie [B] miłości [E] swej okazać.
I [A] to też dla mnie w sumie, bo mi [B] też się czasem [C#m] zdarza.
[G#m] Więc piosenkę weź do [A] siebie, bo [E] ją [B] śpiewam na [A] wesoło.
Że ona jest [B] dla ciebie, bo [E] się puknął czasem w czoło.
I spójrz [A] na siebie z boku, [B] patrz jaka [E] jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [E] nikogo nie [C#] ostędzaj.
Jak [B] nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na [B] złość, ja pokocham [E] Ciebie.
_ _ [A] _ _ _
[B] _ [A] _ [Em] _ _ _ _ [F#m] _ [E] _
_ _ Jeśli [A] Cię zazdrość gubi, na [E] innych patrzysz z góry.
I [A] jeśli myśleć lubisz, że świat [B] jest szaro [C#m] góry.
Jeśli [G#m] wciąż [A] potrzebujesz być [B] lepszym od [A] sąsiada.
Jeśli Cię [B] irytuje, [N] co kto komu i gdzie [E] wkłada.
I [A] jeśli na Twojej buzi, dzień w [B] dzień [E] chodzisz z grymasem.
A [A] zwłaszcza jeśli lubisz [B] jadać pizzę z [C#m] ananasem.
Jak z rzeczy [G#m] tych [A] choć jedna, [B] wybrzmiała _ [A] bezobocnie.
Od razu przejść [B] o sedna w pół [E] dni w czoło jeszcze mocniej.
I spójrz na siebie [A] z boku, [E] patrz jaka jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [B] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na złość, [B] ja pokocham [E] Ciebie.
_ [A] Więc walentynki mamy, [E] światowy dzień miłości.
[A] Panowie oraz damy [C#m] nadrabiają zaległości.
Więc [G#m] jestem tak [A] przebiegły, na [B] kartce słowa [A] skrobię.
I nie o kimś [B] odległym, ale o mnie [C#] i o Tobie.
[B] Bo w każdym z nas [A] jest zawiść, [G#m] nie jesteś [C#] wyjątkowy.
[B] A więc bym chciał [A] nienawiść, [G#m] wybić sobie w końcu [C#] z głowy.
[B] Pukaniem w czoło [A] grożę, bo [G#m] mamy [C#] przerąbane.
A gdy [B] to nie [A] pomoże, [B] trzeba walnąć głową w [E] ścianę.
Na [A] siebie spojrzeć z boku, [E] bo w każdym z nas jest rzęda.
Bo [A] kochać wszystkich wokół i [E] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] jak mnie [A] nienawidzisz na złość, [B] ja [E] pokocham Ciebie.
_ [A] _ _ [E] _ _ _ _ _ _ [A] _ _ [E] _ _ _
_ _ _ [A] _ _ [E] _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Gm] _ _
[E] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Gm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
bo [A] chłopcy i dziewczynki [B] miłość sobie [C#] wyznają.
No [G#m] a ja się [A] porwałem na tych, [G#m] co z nich szydzą,
[A] kawałek _ [B] napisałem dla tych, którzy _ [E] nienawidzą.
Te [A] słowa to nie bzdury i nie [B] [E] dostałem bzika.
[A] To utwór dla tych, których [B] poróżniła [C#m] polityka.
To dla [G#m] tych, co [A] stawiają swoją złość [B] na [A] piedestale
i dla tych, którzy [B] mają do tej [E] piosnki jakieś ale.
To dla [A] tych, co w niej słyszą, że [B] bzdury graje w [E] plecie.
To dla [A] tych, którzy [C#m] piszą brzydkie [B] rzeczy w [C#m] internecie.
To [G#m] dla tych, co się [A] gubią w [B] nienawiści do [A] bliźniego.
To dla tych, co nie [B] lubią, tych, co [E] wierzą w coś innego.
Dla [A] tego, co nie umie [B] miłości [E] swej okazać.
I [A] to też dla mnie w sumie, bo mi [B] też się czasem [C#m] zdarza.
[G#m] Więc piosenkę weź do [A] siebie, bo [E] ją [B] śpiewam na [A] wesoło.
Że ona jest [B] dla ciebie, bo [E] się puknął czasem w czoło.
I spójrz [A] na siebie z boku, [B] patrz jaka [E] jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [E] nikogo nie [C#] ostędzaj.
Jak [B] nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na [B] złość, ja pokocham [E] Ciebie.
_ _ [A] _ _ _
[B] _ [A] _ [Em] _ _ _ _ [F#m] _ [E] _
_ _ Jeśli [A] Cię zazdrość gubi, na [E] innych patrzysz z góry.
I [A] jeśli myśleć lubisz, że świat [B] jest szaro [C#m] góry.
Jeśli [G#m] wciąż [A] potrzebujesz być [B] lepszym od [A] sąsiada.
Jeśli Cię [B] irytuje, [N] co kto komu i gdzie [E] wkłada.
I [A] jeśli na Twojej buzi, dzień w [B] dzień [E] chodzisz z grymasem.
A [A] zwłaszcza jeśli lubisz [B] jadać pizzę z [C#m] ananasem.
Jak z rzeczy [G#m] tych [A] choć jedna, [B] wybrzmiała _ [A] bezobocnie.
Od razu przejść [B] o sedna w pół [E] dni w czoło jeszcze mocniej.
I spójrz na siebie [A] z boku, [E] patrz jaka jesteś zrzęda.
Weź kochaj wszystkich [A] wokół i [B] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] ja Cię nie [A] rafisz na złość, [B] ja pokocham [E] Ciebie.
_ [A] Więc walentynki mamy, [E] światowy dzień miłości.
[A] Panowie oraz damy [C#m] nadrabiają zaległości.
Więc [G#m] jestem tak [A] przebiegły, na [B] kartce słowa [A] skrobię.
I nie o kimś [B] odległym, ale o mnie [C#] i o Tobie.
[B] Bo w każdym z nas [A] jest zawiść, [G#m] nie jesteś [C#] wyjątkowy.
[B] A więc bym chciał [A] nienawiść, [G#m] wybić sobie w końcu [C#] z głowy.
[B] Pukaniem w czoło [A] grożę, bo [G#m] mamy [C#] przerąbane.
A gdy [B] to nie [A] pomoże, [B] trzeba walnąć głową w [E] ścianę.
Na [A] siebie spojrzeć z boku, [E] bo w każdym z nas jest rzęda.
Bo [A] kochać wszystkich wokół i [E] nikogo nie [C#m] ostędzaj.
[B] Jak nie chcesz lub się [A] wstydzisz, to [B] chociaż weź do [C#m] siebie,
że [B] jak mnie [A] nienawidzisz na złość, [B] ja [E] pokocham Ciebie.
_ [A] _ _ [E] _ _ _ _ _ _ [A] _ _ [E] _ _ _
_ _ _ [A] _ _ [E] _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Gm] _ _
[E] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Gm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _