Ambasadorowie Chords by Jacek Kaczmarski
Tempo:
158.85 bpm
Chords used:
Dm
C
Am
A
D
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Dm] [C] [Am] [Dm]
[C] [Am]
[Dm] [C] [Am] [Dm]
[C] [Am] [Dm]
[Am] Jeszcze pod ręką globus z taką [Dm] mapą świata,
[C] Na jaką stać strategię [A] plany i marzenia,
[Dm] [Am] Jeszcze insygnia władzy [Dm] sobolowa szata,
[Bb] Gęsty, trefiony włos [Am] i ręki gest bez [Dm] drżenia.
[C] Jeszcze w zasięgu [Am] dłoni zegar, [Dm] jeszcze wcześnie,
[C] Pewności siebie ruch wskazówki nie [Dbm]
odbiera,
[Dm] Wzrok, [C] lustro duszy [Am] widzi wszystko [Dm] nawet weśnie,
[Bb] Któremu spokój niesie [A] cyfra i litera.
[D] Tyle zrobili już [G] jak nazwę [D] młode lata,
Ulega [G] dziejów włoskich nieomylnym [A] śladom,
To Georges [Bm] Deceuf, [Gb] obiecujący [G]
dyplomata
I [D] Jean de Dinteville, [A] francuski [D] ambasador.
[A] [Dm] [Am] Dysklęty przepych tylko echem [Dm] dostojeństwa,
[C] Turecki dywan, włoska lutnia, [A] znak obycia,
[Dm] W [C] milczących [Am] ustach bezwzględnego smak [Dm] zwycięstwa,
W [Bb] postawach wielkość [A] osiągnięta [Dm] już za życia,
[Am] Księżka kotara obu wspiera tym co [Dm] kryje,
Patrzą [C] przed siebie śmiało, pewni [A] swoich [Dm] racji,
Wszak [C] dyplomacja [Am] władza wszystkim [Dm] dziś co żyje,
[Bb] A oni kwiat [A] szesnastowiecznej dyplomacji,
Nie [D] wiedzą co to [G] ból, co dżuma [D] albo katar,
Zachcianką [G] wielkich świat uczyni zawsze [A] zadać,
To [Bm] Georges Deceuf, [Gb] obiecujący [G]
dyplomata
I [D] Jean de Dinteville, [A] francuski [D] ambasador.
[A]
[Dm] [C] Lecz w nastrojonej [Am] lutni nagle [Dm] struna pęka,
[C] I żółkną brzegi kart w otwartej [A] wiedzy [Dm] księdze,
[C] Zakróty [Am] wiksem błądzi [Dm] mimowolnie [Bb] ręka,
Strzałka zegara [A] iść zaczyna coraz [Dm]
prędzej,
[C] Straszliwy kształt [Am] przed nimi zjawia się [Dm] w półkroku
I [C] niszczy spokój.
Czy [A] artysta się wygłupia?
[D] Nie, to nie [C] żart,
Na [Am] kształt ten trzeba [Bb] spojrzeć z boku,
[Bbm]
Żeby zobaczyć jasno, [Am] że to czaszka trupia.
[G]
Byli i nie ma ich, ach cóż za wielka [D] strata,
Jak nazywali się, [G] tuż dzisiaj tego [A] świadomo,
[B] Ach, Georges Deceuf, [Gb] obiecujący [G] dyplomata,
Ach, [D] Jean de Dinteville, [A] francuski [Bm] ambasador.
[D]
[Dm] [N]
[C] [Am]
[Dm] [C] [Am] [Dm]
[C] [Am] [Dm]
[Am] Jeszcze pod ręką globus z taką [Dm] mapą świata,
[C] Na jaką stać strategię [A] plany i marzenia,
[Dm] [Am] Jeszcze insygnia władzy [Dm] sobolowa szata,
[Bb] Gęsty, trefiony włos [Am] i ręki gest bez [Dm] drżenia.
[C] Jeszcze w zasięgu [Am] dłoni zegar, [Dm] jeszcze wcześnie,
[C] Pewności siebie ruch wskazówki nie [Dbm]
odbiera,
[Dm] Wzrok, [C] lustro duszy [Am] widzi wszystko [Dm] nawet weśnie,
[Bb] Któremu spokój niesie [A] cyfra i litera.
[D] Tyle zrobili już [G] jak nazwę [D] młode lata,
Ulega [G] dziejów włoskich nieomylnym [A] śladom,
To Georges [Bm] Deceuf, [Gb] obiecujący [G]
dyplomata
I [D] Jean de Dinteville, [A] francuski [D] ambasador.
[A] [Dm] [Am] Dysklęty przepych tylko echem [Dm] dostojeństwa,
[C] Turecki dywan, włoska lutnia, [A] znak obycia,
[Dm] W [C] milczących [Am] ustach bezwzględnego smak [Dm] zwycięstwa,
W [Bb] postawach wielkość [A] osiągnięta [Dm] już za życia,
[Am] Księżka kotara obu wspiera tym co [Dm] kryje,
Patrzą [C] przed siebie śmiało, pewni [A] swoich [Dm] racji,
Wszak [C] dyplomacja [Am] władza wszystkim [Dm] dziś co żyje,
[Bb] A oni kwiat [A] szesnastowiecznej dyplomacji,
Nie [D] wiedzą co to [G] ból, co dżuma [D] albo katar,
Zachcianką [G] wielkich świat uczyni zawsze [A] zadać,
To [Bm] Georges Deceuf, [Gb] obiecujący [G]
dyplomata
I [D] Jean de Dinteville, [A] francuski [D] ambasador.
[A]
[Dm] [C] Lecz w nastrojonej [Am] lutni nagle [Dm] struna pęka,
[C] I żółkną brzegi kart w otwartej [A] wiedzy [Dm] księdze,
[C] Zakróty [Am] wiksem błądzi [Dm] mimowolnie [Bb] ręka,
Strzałka zegara [A] iść zaczyna coraz [Dm]
prędzej,
[C] Straszliwy kształt [Am] przed nimi zjawia się [Dm] w półkroku
I [C] niszczy spokój.
Czy [A] artysta się wygłupia?
[D] Nie, to nie [C] żart,
Na [Am] kształt ten trzeba [Bb] spojrzeć z boku,
[Bbm]
Żeby zobaczyć jasno, [Am] że to czaszka trupia.
[G]
Byli i nie ma ich, ach cóż za wielka [D] strata,
Jak nazywali się, [G] tuż dzisiaj tego [A] świadomo,
[B] Ach, Georges Deceuf, [Gb] obiecujący [G] dyplomata,
Ach, [D] Jean de Dinteville, [A] francuski [Bm] ambasador.
[D]
[Dm] [N]
Key:
Dm
C
Am
A
D
Dm
C
Am
[Dm] _ _ _ [C] _ _ [Am] _ _ [Dm] _
_ _ _ [C] _ _ [Am] _ _ _
[Dm] _ _ _ [C] _ _ [Am] _ _ [Dm] _
_ _ _ [C] _ _ _ [Am] _ [Dm] _
_ _ [Am] Jeszcze pod ręką globus z taką [Dm] mapą świata,
[C] Na jaką stać strategię [A] plany i marzenia,
[Dm] _ [Am] Jeszcze insygnia władzy [Dm] sobolowa szata,
[Bb] Gęsty, trefiony włos [Am] i ręki gest bez [Dm] drżenia.
_ [C] Jeszcze w zasięgu [Am] dłoni zegar, [Dm] jeszcze wcześnie,
[C] Pewności siebie ruch wskazówki nie [Dbm]
odbiera,
[Dm] Wzrok, [C] lustro duszy [Am] widzi wszystko [Dm] nawet weśnie,
[Bb] Któremu spokój niesie [A] cyfra i litera. _ _ _ _ _ _
[D] Tyle zrobili już [G] jak nazwę [D] młode lata,
_ _ _ Ulega [G] dziejów włoskich _ nieomylnym [A] śladom, _
To Georges [Bm] _ Deceuf, [Gb] obiecujący [G] _
dyplomata
_ I [D] Jean de Dinteville, [A] _ francuski [D] _ ambasador. _
[A] _ _ [Dm] _ [Am] Dysklęty przepych tylko echem [Dm] _ dostojeństwa,
[C] Turecki dywan, włoska lutnia, [A] znak obycia,
[Dm] W [C] milczących [Am] ustach bezwzględnego smak [Dm] zwycięstwa,
W [Bb] postawach wielkość [A] osiągnięta [Dm] już za życia,
_ [Am] Księżka kotara obu wspiera tym co [Dm] kryje,
Patrzą [C] przed siebie śmiało, pewni [A] swoich [Dm] racji,
Wszak [C] dyplomacja [Am] władza wszystkim [Dm] dziś co żyje,
[Bb] A oni kwiat [A] _ szesnastowiecznej dyplomacji,
_ _ _ Nie [D] wiedzą co to [G] ból, co dżuma [D] albo katar,
_ _ Zachcianką [G] wielkich świat uczyni zawsze [A] _ zadać,
To [Bm] Georges Deceuf, _ [Gb] obiecujący [G] _
dyplomata
_ I [D] Jean de Dinteville, [A] _ francuski _ [D] ambasador.
_ [A] _
_ [Dm] _ [C] Lecz w nastrojonej [Am] lutni nagle [Dm] struna pęka,
[C] I żółkną brzegi kart w otwartej [A] wiedzy [Dm] księdze,
[C] Zakróty [Am] wiksem błądzi [Dm] mimowolnie [Bb] ręka,
Strzałka zegara [A] iść zaczyna coraz [Dm]
prędzej,
_ [C] Straszliwy kształt [Am] przed nimi zjawia się [Dm] w półkroku
I [C] niszczy spokój.
Czy [A] artysta się wygłupia?
[D] Nie, to nie [C] żart,
Na [Am] kształt ten trzeba [Bb] spojrzeć z boku,
_ _ _ [Bbm]
Żeby zobaczyć jasno, [Am] że to czaszka trupia.
_ _ _ _ _ _ [G] _
Byli i nie ma ich, ach cóż za wielka [D] strata,
_ _ Jak nazywali się, _ [G] tuż dzisiaj tego [A] świadomo,
_ _ _ _ [B] Ach, Georges Deceuf, _ [Gb] _ obiecujący [G] dyplomata, _
_ _ Ach, [D] Jean de _ Dinteville, [A] _ francuski _ [Bm] ambasador. _
_ [D] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Dm] _ _ _ _ _ [N] _
_ _ _ [C] _ _ [Am] _ _ _
[Dm] _ _ _ [C] _ _ [Am] _ _ [Dm] _
_ _ _ [C] _ _ _ [Am] _ [Dm] _
_ _ [Am] Jeszcze pod ręką globus z taką [Dm] mapą świata,
[C] Na jaką stać strategię [A] plany i marzenia,
[Dm] _ [Am] Jeszcze insygnia władzy [Dm] sobolowa szata,
[Bb] Gęsty, trefiony włos [Am] i ręki gest bez [Dm] drżenia.
_ [C] Jeszcze w zasięgu [Am] dłoni zegar, [Dm] jeszcze wcześnie,
[C] Pewności siebie ruch wskazówki nie [Dbm]
odbiera,
[Dm] Wzrok, [C] lustro duszy [Am] widzi wszystko [Dm] nawet weśnie,
[Bb] Któremu spokój niesie [A] cyfra i litera. _ _ _ _ _ _
[D] Tyle zrobili już [G] jak nazwę [D] młode lata,
_ _ _ Ulega [G] dziejów włoskich _ nieomylnym [A] śladom, _
To Georges [Bm] _ Deceuf, [Gb] obiecujący [G] _
dyplomata
_ I [D] Jean de Dinteville, [A] _ francuski [D] _ ambasador. _
[A] _ _ [Dm] _ [Am] Dysklęty przepych tylko echem [Dm] _ dostojeństwa,
[C] Turecki dywan, włoska lutnia, [A] znak obycia,
[Dm] W [C] milczących [Am] ustach bezwzględnego smak [Dm] zwycięstwa,
W [Bb] postawach wielkość [A] osiągnięta [Dm] już za życia,
_ [Am] Księżka kotara obu wspiera tym co [Dm] kryje,
Patrzą [C] przed siebie śmiało, pewni [A] swoich [Dm] racji,
Wszak [C] dyplomacja [Am] władza wszystkim [Dm] dziś co żyje,
[Bb] A oni kwiat [A] _ szesnastowiecznej dyplomacji,
_ _ _ Nie [D] wiedzą co to [G] ból, co dżuma [D] albo katar,
_ _ Zachcianką [G] wielkich świat uczyni zawsze [A] _ zadać,
To [Bm] Georges Deceuf, _ [Gb] obiecujący [G] _
dyplomata
_ I [D] Jean de Dinteville, [A] _ francuski _ [D] ambasador.
_ [A] _
_ [Dm] _ [C] Lecz w nastrojonej [Am] lutni nagle [Dm] struna pęka,
[C] I żółkną brzegi kart w otwartej [A] wiedzy [Dm] księdze,
[C] Zakróty [Am] wiksem błądzi [Dm] mimowolnie [Bb] ręka,
Strzałka zegara [A] iść zaczyna coraz [Dm]
prędzej,
_ [C] Straszliwy kształt [Am] przed nimi zjawia się [Dm] w półkroku
I [C] niszczy spokój.
Czy [A] artysta się wygłupia?
[D] Nie, to nie [C] żart,
Na [Am] kształt ten trzeba [Bb] spojrzeć z boku,
_ _ _ [Bbm]
Żeby zobaczyć jasno, [Am] że to czaszka trupia.
_ _ _ _ _ _ [G] _
Byli i nie ma ich, ach cóż za wielka [D] strata,
_ _ Jak nazywali się, _ [G] tuż dzisiaj tego [A] świadomo,
_ _ _ _ [B] Ach, Georges Deceuf, _ [Gb] _ obiecujący [G] dyplomata, _
_ _ Ach, [D] Jean de _ Dinteville, [A] _ francuski _ [Bm] ambasador. _
_ [D] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Dm] _ _ _ _ _ [N] _