Chords for Chada x Sztoss - Twoje decyzje, Twoje wybory
Tempo:
118.25 bpm
Chords used:
Em
G
E
B
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[N] [Em]
[G] [Em]
[C]
[G]
[E] [G]
[Em] [E]
[G]
[E] [Bb] [Em]
[B] [C] [D]
[E] [G] [Em]
[E] Mówię nie narkotykom, bo te wszystkie kłopoty to nie wzięły [Em] się z nikąd
Mam problemy z [G] psychiką, pani zrobiła [Em] wolne
O przypadkach z policją to już nawet nie wstwonne
Staram się trzymać formę, no [E] i zadbać o zdrowie
Że na wszystko [G] mam siły, brać, tu [Em] raczej nie powiem
Na [G] Grochowie jest lipa, dobrze tam sytuacje
A [B] najlepiej to o tym [Eb] mógłbyś pogadać z Jackiem
[Em] Możesz osiąść na łapce i załamywać ręce
To [G] są twoje decyzje, chyba [E] stać się na więcej
W górę serce [G] człowieku, [Em] zaletana taktyka
Idź po swoje, o moje błędy się nie potykaj
To są twoje decyzje, to są twoje wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj rury
Jeden raz, możesz ten sam błąd popełnić
Za [A] drugim razem ktoś cię [Em] kreśli
To są twoje wybory, to są twoje decyzje
Wybacz, leki na mi albo zostajesz na [G] milicji
Długi czas, [Em] jedno życie masz, na co czekasz
Pilnuj, by twój pociąg nie odjechał
Wiem, że nie [B] jestem święty, dziś uważam [G] na słowa
I nie pragnę, bym proszył, żebyś mnie [E] naśladował
Staram się [Ab] kalkulować, no i co dzień być [Em] lepszym
I [G] uważać koleżko, żeby znów się [E] nie spieprzył
Jeden [G] ziomek serdeczny, z życia wziął, [C] nie skorzystał
Skoczył z mostu, nachlany i zabrała go [Em] bitwa
Lecz się [G] trzymam na dystans, nie zamierzam [E] ci bruzić
Dziś otaczam się w kratku z doła [Em] innymi ludźmi
Nam nie wolno się [B] wzbudzić, no i lecieć na krekach
Bo po chwili zobaczysz, że pociąg [E] odjechał
Ziomek to nie ten etap, musisz wiedzieć [Em] co robić
Właśnie to i nie tylko, wciąż tłumaczę z Bógowi
Wiele można nadrobić, zacząć żyć tu jak [E] człowiek
Wiele [D] można nadrobić, więc to dobrze po sobie
W ogień skoczę za [Ab] ziomkiem, znam [E] nieprzespane noce
I nie czuję tęsknoty z azerwanym owocem
Możesz [Eb] posiągać nosem i [E] oszukiwać ziomku
Całe życie udawać, że jest w sumie w porządku
Użyj trochę rozsądku, idź do celu pomału
Słabi zębcy szukają sili, tu wybaczają
Twoje decyzje to są twoje [Em] wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj nowy
Jeden raz możesz ten sam błąd popełnić
Za drugim razem ktoś cię kreśli
[G] To są [Em] twoje wybory, to są twoje [B] decyzje
Wybacz z tymi nami albo [G] zostajesz na milicji
Bo nie czas, [Em] jedno życie masz na co czekasz
Pilnuj by [G] twój pociąg nie [Em] odjechał
[E] [G] [E]
[B] [E] [B]
[E] [Em]
[A] [Em]
[Cm]
[C]
[G] [Em]
[C]
[G]
[E] [G]
[Em] [E]
[G]
[E] [Bb] [Em]
[B] [C] [D]
[E] [G] [Em]
[E] Mówię nie narkotykom, bo te wszystkie kłopoty to nie wzięły [Em] się z nikąd
Mam problemy z [G] psychiką, pani zrobiła [Em] wolne
O przypadkach z policją to już nawet nie wstwonne
Staram się trzymać formę, no [E] i zadbać o zdrowie
Że na wszystko [G] mam siły, brać, tu [Em] raczej nie powiem
Na [G] Grochowie jest lipa, dobrze tam sytuacje
A [B] najlepiej to o tym [Eb] mógłbyś pogadać z Jackiem
[Em] Możesz osiąść na łapce i załamywać ręce
To [G] są twoje decyzje, chyba [E] stać się na więcej
W górę serce [G] człowieku, [Em] zaletana taktyka
Idź po swoje, o moje błędy się nie potykaj
To są twoje decyzje, to są twoje wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj rury
Jeden raz, możesz ten sam błąd popełnić
Za [A] drugim razem ktoś cię [Em] kreśli
To są twoje wybory, to są twoje decyzje
Wybacz, leki na mi albo zostajesz na [G] milicji
Długi czas, [Em] jedno życie masz, na co czekasz
Pilnuj, by twój pociąg nie odjechał
Wiem, że nie [B] jestem święty, dziś uważam [G] na słowa
I nie pragnę, bym proszył, żebyś mnie [E] naśladował
Staram się [Ab] kalkulować, no i co dzień być [Em] lepszym
I [G] uważać koleżko, żeby znów się [E] nie spieprzył
Jeden [G] ziomek serdeczny, z życia wziął, [C] nie skorzystał
Skoczył z mostu, nachlany i zabrała go [Em] bitwa
Lecz się [G] trzymam na dystans, nie zamierzam [E] ci bruzić
Dziś otaczam się w kratku z doła [Em] innymi ludźmi
Nam nie wolno się [B] wzbudzić, no i lecieć na krekach
Bo po chwili zobaczysz, że pociąg [E] odjechał
Ziomek to nie ten etap, musisz wiedzieć [Em] co robić
Właśnie to i nie tylko, wciąż tłumaczę z Bógowi
Wiele można nadrobić, zacząć żyć tu jak [E] człowiek
Wiele [D] można nadrobić, więc to dobrze po sobie
W ogień skoczę za [Ab] ziomkiem, znam [E] nieprzespane noce
I nie czuję tęsknoty z azerwanym owocem
Możesz [Eb] posiągać nosem i [E] oszukiwać ziomku
Całe życie udawać, że jest w sumie w porządku
Użyj trochę rozsądku, idź do celu pomału
Słabi zębcy szukają sili, tu wybaczają
Twoje decyzje to są twoje [Em] wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj nowy
Jeden raz możesz ten sam błąd popełnić
Za drugim razem ktoś cię kreśli
[G] To są [Em] twoje wybory, to są twoje [B] decyzje
Wybacz z tymi nami albo [G] zostajesz na milicji
Bo nie czas, [Em] jedno życie masz na co czekasz
Pilnuj by [G] twój pociąg nie [Em] odjechał
[E] [G] [E]
[B] [E] [B]
[E] [Em]
[A] [Em]
[Cm]
[C]
Key:
Em
G
E
B
C
Em
G
E
[N] _ _ _ [Em] _ _ _ _ _
_ _ [G] _ _ _ _ [Em] _ _
_ _ _ _ _ _ [C] _ _
_ _ [G] _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ [G] _ _ _ _
_ _ [Em] _ _ _ _ [E] _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
[E] _ _ _ _ [Bb] _ _ [Em] _ _
_ _ [B] _ _ [C] _ _ [D] _ _
[E] _ _ _ _ [G] _ _ [Em] _ _
_ _ _ _ [E] _ _ Mówię nie narkotykom, bo te wszystkie kłopoty to nie wzięły [Em] się z nikąd
Mam problemy z [G] psychiką, pani zrobiła [Em] wolne
O przypadkach z policją to już nawet nie wstwonne
Staram się trzymać formę, no [E] i zadbać o zdrowie
Że na wszystko [G] mam siły, brać, tu [Em] raczej nie powiem
Na [G] Grochowie jest lipa, dobrze tam sytuacje
A [B] najlepiej to o tym [Eb] mógłbyś pogadać z Jackiem
[Em] Możesz osiąść na łapce i załamywać ręce
To [G] są twoje decyzje, chyba [E] stać się na więcej
W górę serce [G] człowieku, [Em] zaletana taktyka
Idź po swoje, o moje błędy się nie potykaj
To są twoje decyzje, to są twoje wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj rury
Jeden raz, możesz ten sam błąd popełnić
Za [A] drugim razem ktoś cię [Em] kreśli
To są twoje wybory, to są twoje decyzje
Wybacz, leki na mi albo zostajesz na [G] milicji
Długi czas, [Em] jedno życie masz, na co czekasz
Pilnuj, by twój pociąg nie odjechał
Wiem, że nie [B] jestem święty, dziś uważam [G] na słowa
I nie pragnę, bym proszył, żebyś mnie [E] naśladował
Staram się [Ab] kalkulować, no i co dzień być [Em] lepszym
I [G] uważać koleżko, żeby znów się [E] nie spieprzył
Jeden [G] ziomek serdeczny, z życia wziął, [C] nie skorzystał
Skoczył z mostu, nachlany i zabrała go [Em] bitwa
Lecz się [G] trzymam na dystans, nie zamierzam [E] ci bruzić
Dziś otaczam się w kratku z doła [Em] innymi ludźmi
Nam nie wolno się [B] wzbudzić, no i lecieć na krekach
Bo po chwili zobaczysz, że pociąg [E] odjechał
Ziomek to nie ten etap, musisz wiedzieć [Em] co robić
Właśnie to i nie tylko, wciąż tłumaczę z Bógowi
Wiele można nadrobić, zacząć żyć tu jak [E] człowiek
Wiele [D] można nadrobić, więc to dobrze po sobie
W ogień skoczę za [Ab] ziomkiem, znam [E] nieprzespane noce
I nie czuję tęsknoty z azerwanym owocem
Możesz [Eb] posiągać nosem i [E] oszukiwać ziomku
Całe życie udawać, że jest w sumie w porządku
Użyj trochę rozsądku, idź do celu pomału
Słabi zębcy szukają sili, tu wybaczają
Twoje decyzje to są twoje [Em] wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj nowy
Jeden raz możesz ten sam błąd popełnić
Za drugim razem ktoś cię kreśli
[G] To są [Em] twoje wybory, to są twoje [B] decyzje
Wybacz z tymi nami albo [G] zostajesz na milicji
Bo nie czas, [Em] jedno życie masz na co czekasz
Pilnuj by [G] twój pociąg nie [Em] odjechał
_ _ _ [E] _ _ _ _ _ _ _ _ _
[G] _ _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ [E] _ _ _ _ [B] _ _
[E] _ _ _ _ _ _ _ [Em] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [A] _ _ _ [Em] _ _ _
_ _ _ [Cm] _ _ _ _ _
_ [C] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G] _ _ _ _ [Em] _ _
_ _ _ _ _ _ [C] _ _
_ _ [G] _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ [G] _ _ _ _
_ _ [Em] _ _ _ _ [E] _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
[E] _ _ _ _ [Bb] _ _ [Em] _ _
_ _ [B] _ _ [C] _ _ [D] _ _
[E] _ _ _ _ [G] _ _ [Em] _ _
_ _ _ _ [E] _ _ Mówię nie narkotykom, bo te wszystkie kłopoty to nie wzięły [Em] się z nikąd
Mam problemy z [G] psychiką, pani zrobiła [Em] wolne
O przypadkach z policją to już nawet nie wstwonne
Staram się trzymać formę, no [E] i zadbać o zdrowie
Że na wszystko [G] mam siły, brać, tu [Em] raczej nie powiem
Na [G] Grochowie jest lipa, dobrze tam sytuacje
A [B] najlepiej to o tym [Eb] mógłbyś pogadać z Jackiem
[Em] Możesz osiąść na łapce i załamywać ręce
To [G] są twoje decyzje, chyba [E] stać się na więcej
W górę serce [G] człowieku, [Em] zaletana taktyka
Idź po swoje, o moje błędy się nie potykaj
To są twoje decyzje, to są twoje wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj rury
Jeden raz, możesz ten sam błąd popełnić
Za [A] drugim razem ktoś cię [Em] kreśli
To są twoje wybory, to są twoje decyzje
Wybacz, leki na mi albo zostajesz na [G] milicji
Długi czas, [Em] jedno życie masz, na co czekasz
Pilnuj, by twój pociąg nie odjechał
Wiem, że nie [B] jestem święty, dziś uważam [G] na słowa
I nie pragnę, bym proszył, żebyś mnie [E] naśladował
Staram się [Ab] kalkulować, no i co dzień być [Em] lepszym
I [G] uważać koleżko, żeby znów się [E] nie spieprzył
Jeden [G] ziomek serdeczny, z życia wziął, [C] nie skorzystał
Skoczył z mostu, nachlany i zabrała go [Em] bitwa
Lecz się [G] trzymam na dystans, nie zamierzam [E] ci bruzić
Dziś otaczam się w kratku z doła [Em] innymi ludźmi
Nam nie wolno się [B] wzbudzić, no i lecieć na krekach
Bo po chwili zobaczysz, że pociąg [E] odjechał
Ziomek to nie ten etap, musisz wiedzieć [Em] co robić
Właśnie to i nie tylko, wciąż tłumaczę z Bógowi
Wiele można nadrobić, zacząć żyć tu jak [E] człowiek
Wiele [D] można nadrobić, więc to dobrze po sobie
W ogień skoczę za [Ab] ziomkiem, znam [E] nieprzespane noce
I nie czuję tęsknoty z azerwanym owocem
Możesz [Eb] posiągać nosem i [E] oszukiwać ziomku
Całe życie udawać, że jest w sumie w porządku
Użyj trochę rozsądku, idź do celu pomału
Słabi zębcy szukają sili, tu wybaczają
Twoje decyzje to są twoje [Em] wybory
Uważaj gdzie kroki stawiasz, ostrożnie wybieraj nowy
Jeden raz możesz ten sam błąd popełnić
Za drugim razem ktoś cię kreśli
[G] To są [Em] twoje wybory, to są twoje [B] decyzje
Wybacz z tymi nami albo [G] zostajesz na milicji
Bo nie czas, [Em] jedno życie masz na co czekasz
Pilnuj by [G] twój pociąg nie [Em] odjechał
_ _ _ [E] _ _ _ _ _ _ _ _ _
[G] _ _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ [E] _ _ _ _ [B] _ _
[E] _ _ _ _ _ _ _ [Em] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [A] _ _ _ [Em] _ _ _
_ _ _ [Cm] _ _ _ _ _
_ [C] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _