Mc Chords by Mata
Tempo:
99.75 bpm
Chords used:
B
D
F#m
F#
Bm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[D] [G#m]
[C#m] [B] Wstałem jak co dzień rano no i [F#m] kurwa znów to samo
Pół Polski chce mnie pobić, [B] pół Polski bije brawo
[F#] Łapie co drugi rodzic, bo trudno się [B] pogodzić
Z tym że Pato rapper nie chce zostać super nianio
[D] Psy szczekają, ale robią to w kagańcu
A moja karawana jedzie [B] dalej jak przez [F#m] rajflu
[B] Ja i przyjaciele dzielimy to na cztery
Jestem multimilionerem, bo piliśmy za to [F#] w parku
Znowu nowe [G#] wersje, piszę kolejnych dost hejter
Że mapa jest [F#] gretinem i jest tu tylko na chwilę
Nawijam to do Majka, wy [D] piszecie jeszcze więcej
Jesteście tylko paliwem w moim karteczku, debile
Tak jak like na Wigilię będę piszczał to co roku
Czuję spokój tylko kiedy [B] jestem solą [F#m] w oku
I spierdolą wokół [Bm] mi
A ja słyszę tylko [B] dźwięki hiphopu na [D] dziesiątym piętrze w [C#m] bloku
Widzą we mnie Eminem, a ich chcą [F#m] żebym był magikiem
Słyszą głos [B] pokolenia i czekają na manifest
[F#] Są coś w DM'ach, a ja ciągle mam to [B] w cipie
No bo wczoraj jadłem frytki z keczupem
Jutro zjem frytki z krewisem, ej
Piszę [D] to na ten ryf
Marzenia z [B] biblioteki to teraz plony na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki żeby wypić z nami [D] łycha
My [B] dalej tacy sami gramy na jarani w FIFA 22
Zaraz będę miał w metryce
Mam na imię Micha i bardzo kocham muzykę
Jeśli umrę [Bm] dzisiaj to spełniłam [E] obietnicę
Bo nie ma [F] w Polsce skurwiela co nie słyszał czterech [F#m] liter
Pora podbić [G#m] świat
[F#m] Pora [Bm] podbić świat
Pora [F#] podbić świat [C#m] Pora
Wiesz kiedy [D] zrozumiałem to, że ludzie to zwierzęta?
Kiedy zwyzywał w [B] sieci mnie mój były [F#] terapeuta
Nie bójcie się leczyć, bo nie [D] każdy z nich to menda
Ale jebać k
[G#m] jak każdego konfidenta
Dopiero się rozkręcam i właśnie to was nakręcam
Jebani boomerzy wychowani na przekrętach
Coś mi [F#] wężą po kieszeni i szukają gdzieś Rolexa
Kiedyś naklany na ziemię i dziś dwa asy tam gdzie [F#m] ręka
Mogłem [B] być w
[D] Ej, a jestem w Gdańsku i patrzę na [B] zatokę jak Muller in [F#] Gologartu
Nie miałem znajomości i dobrze wiesz jakie [Bm] IQ
A pozamiatałem scenę, bo się nie [D] pierdolę w tańcu
Chyba, że [C#m] pęknie [D] flamenko i ktoś wypierdala pantomim
Chyba, że [E] makarena w [F#m] domie pękł [E] dziś
Mmm, mmm, [Bm] mmm [E] Eee, [D] makarena
Żyjemy, k
w lesie, a więc trochę se pokrzyczę
Zanim całkowicie [F#m] zmienię stan skupienia w ciszę
Ja nie wiem co robić, [Bm] no to siadam, no i mmm
Zmieniam stan [F#m] skupienia w taki, [B] że mógłbym być, k
[D] mnichem
Przede mną nie gadali o tym smako, tylko z kłębą
[Bm] Gadali ze [F#] skleptą, gadali ze sferą
Mam billboard na Manhattan, [F#m] a Polacy wciąż nie wierzą
[D] Przegłośno o Polakach w rapie może być za miedzą
Zrobię to [Bm] co potrafię
Czasem 16 godzin dziennie siedzę w studiu
[B] No a czasem na [F#] kanapie, ale wstaję [Bm] po południu
I nie tyram na etacie, dlatego szanuję [F#] pracę
Ty wylewasz matcha, laty głupio, quizo
Jak to wbiłem w kwestię dziury [D] ozonowej
Skoro prosiłem prezesa, żeby zrobili schabowe
Jakbym tego nie wziął, to i tak by to wziął [E] Sobel
A zabito [D] tyle krów, ile fina ginie w dobę
I tak w chuj, ale mogę chociaż napisać na grobie
Zrobiłem coś [B] jako pierwszy biały człowiek
Zrobiłem coś
Jak ty bawisz [D] się po głowie
Słuchają tego w Ohio i słuchają w Legionowie
Słuchają tego w radio, [F#m] bajają pierdolone
[F#] Mam chuja jak jakiś bambus, no bo trochę rośnie co dzień
Ty mi koło [Bm] niego latasz, tak jak panda z dużym głodem
Nie chwiat panda, tylko rower
Nowy sandal na mojej stopie
[F#] Tylko panda mi odpowiedź na
Ej, na pytania, które w głowie
[B]
Na [D#] pytania, które w głowie [B] nie ma
I chcą, żebym był magikiem
Słyszą głos pokolenia i czekają na manifest
Słyszą coś w dnie, macha, jak ciągle mam to w cipie
No bo wpada jadną frytkę
I powiedzą zjem frytkę z trowiska
No i pisze to na ten ryf
Marzenia z biblioteki, to teraz pany na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki, żeby wziąć i z nami [F#m] urychać
A my dalej [B] tacy sami, gramy na AR, [D] a nie w FIFA
22, zaraz będę miał w [B] metryce
Mam na imię Michał i bardzo kocham muzykę
[Bm] I jeśli ubrać dzisiaj coś to miło
Bo w brytnicy, [B] bo nie ma w Polsce skurwiela
Co nie słyszysz o 4 liter, pora podbić świat
Pora podbić świat
[F#] Pora podbić świat
[Bm]
[B] Pora [D] podbić świat
[F#m]
[B] Pora [F#m] podbić [E] świat
[F#m]
Pora podbić świat
[Em] [Bm]
[E] [F#] [D]
[B] [F#m] [N]
[C#m] [B] Wstałem jak co dzień rano no i [F#m] kurwa znów to samo
Pół Polski chce mnie pobić, [B] pół Polski bije brawo
[F#] Łapie co drugi rodzic, bo trudno się [B] pogodzić
Z tym że Pato rapper nie chce zostać super nianio
[D] Psy szczekają, ale robią to w kagańcu
A moja karawana jedzie [B] dalej jak przez [F#m] rajflu
[B] Ja i przyjaciele dzielimy to na cztery
Jestem multimilionerem, bo piliśmy za to [F#] w parku
Znowu nowe [G#] wersje, piszę kolejnych dost hejter
Że mapa jest [F#] gretinem i jest tu tylko na chwilę
Nawijam to do Majka, wy [D] piszecie jeszcze więcej
Jesteście tylko paliwem w moim karteczku, debile
Tak jak like na Wigilię będę piszczał to co roku
Czuję spokój tylko kiedy [B] jestem solą [F#m] w oku
I spierdolą wokół [Bm] mi
A ja słyszę tylko [B] dźwięki hiphopu na [D] dziesiątym piętrze w [C#m] bloku
Widzą we mnie Eminem, a ich chcą [F#m] żebym był magikiem
Słyszą głos [B] pokolenia i czekają na manifest
[F#] Są coś w DM'ach, a ja ciągle mam to [B] w cipie
No bo wczoraj jadłem frytki z keczupem
Jutro zjem frytki z krewisem, ej
Piszę [D] to na ten ryf
Marzenia z [B] biblioteki to teraz plony na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki żeby wypić z nami [D] łycha
My [B] dalej tacy sami gramy na jarani w FIFA 22
Zaraz będę miał w metryce
Mam na imię Micha i bardzo kocham muzykę
Jeśli umrę [Bm] dzisiaj to spełniłam [E] obietnicę
Bo nie ma [F] w Polsce skurwiela co nie słyszał czterech [F#m] liter
Pora podbić [G#m] świat
[F#m] Pora [Bm] podbić świat
Pora [F#] podbić świat [C#m] Pora
Wiesz kiedy [D] zrozumiałem to, że ludzie to zwierzęta?
Kiedy zwyzywał w [B] sieci mnie mój były [F#] terapeuta
Nie bójcie się leczyć, bo nie [D] każdy z nich to menda
Ale jebać k
[G#m] jak każdego konfidenta
Dopiero się rozkręcam i właśnie to was nakręcam
Jebani boomerzy wychowani na przekrętach
Coś mi [F#] wężą po kieszeni i szukają gdzieś Rolexa
Kiedyś naklany na ziemię i dziś dwa asy tam gdzie [F#m] ręka
Mogłem [B] być w
[D] Ej, a jestem w Gdańsku i patrzę na [B] zatokę jak Muller in [F#] Gologartu
Nie miałem znajomości i dobrze wiesz jakie [Bm] IQ
A pozamiatałem scenę, bo się nie [D] pierdolę w tańcu
Chyba, że [C#m] pęknie [D] flamenko i ktoś wypierdala pantomim
Chyba, że [E] makarena w [F#m] domie pękł [E] dziś
Mmm, mmm, [Bm] mmm [E] Eee, [D] makarena
Żyjemy, k
w lesie, a więc trochę se pokrzyczę
Zanim całkowicie [F#m] zmienię stan skupienia w ciszę
Ja nie wiem co robić, [Bm] no to siadam, no i mmm
Zmieniam stan [F#m] skupienia w taki, [B] że mógłbym być, k
[D] mnichem
Przede mną nie gadali o tym smako, tylko z kłębą
[Bm] Gadali ze [F#] skleptą, gadali ze sferą
Mam billboard na Manhattan, [F#m] a Polacy wciąż nie wierzą
[D] Przegłośno o Polakach w rapie może być za miedzą
Zrobię to [Bm] co potrafię
Czasem 16 godzin dziennie siedzę w studiu
[B] No a czasem na [F#] kanapie, ale wstaję [Bm] po południu
I nie tyram na etacie, dlatego szanuję [F#] pracę
Ty wylewasz matcha, laty głupio, quizo
Jak to wbiłem w kwestię dziury [D] ozonowej
Skoro prosiłem prezesa, żeby zrobili schabowe
Jakbym tego nie wziął, to i tak by to wziął [E] Sobel
A zabito [D] tyle krów, ile fina ginie w dobę
I tak w chuj, ale mogę chociaż napisać na grobie
Zrobiłem coś [B] jako pierwszy biały człowiek
Zrobiłem coś
Jak ty bawisz [D] się po głowie
Słuchają tego w Ohio i słuchają w Legionowie
Słuchają tego w radio, [F#m] bajają pierdolone
[F#] Mam chuja jak jakiś bambus, no bo trochę rośnie co dzień
Ty mi koło [Bm] niego latasz, tak jak panda z dużym głodem
Nie chwiat panda, tylko rower
Nowy sandal na mojej stopie
[F#] Tylko panda mi odpowiedź na
Ej, na pytania, które w głowie
[B]
Na [D#] pytania, które w głowie [B] nie ma
I chcą, żebym był magikiem
Słyszą głos pokolenia i czekają na manifest
Słyszą coś w dnie, macha, jak ciągle mam to w cipie
No bo wpada jadną frytkę
I powiedzą zjem frytkę z trowiska
No i pisze to na ten ryf
Marzenia z biblioteki, to teraz pany na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki, żeby wziąć i z nami [F#m] urychać
A my dalej [B] tacy sami, gramy na AR, [D] a nie w FIFA
22, zaraz będę miał w [B] metryce
Mam na imię Michał i bardzo kocham muzykę
[Bm] I jeśli ubrać dzisiaj coś to miło
Bo w brytnicy, [B] bo nie ma w Polsce skurwiela
Co nie słyszysz o 4 liter, pora podbić świat
Pora podbić świat
[F#] Pora podbić świat
[Bm]
[B] Pora [D] podbić świat
[F#m]
[B] Pora [F#m] podbić [E] świat
[F#m]
Pora podbić świat
[Em] [Bm]
[E] [F#] [D]
[B] [F#m] [N]
Key:
B
D
F#m
F#
Bm
B
D
F#m
_ [D] _ _ [G#m] _ _ _ _ _
[C#m] _ _ _ _ [B] _ _ Wstałem jak co dzień rano no i [F#m] kurwa znów to samo
Pół Polski chce mnie pobić, [B] pół Polski bije brawo
[F#] Łapie co drugi rodzic, bo trudno się [B] pogodzić
Z tym że Pato rapper nie chce zostać super nianio
[D] Psy szczekają, ale robią to w kagańcu
A moja karawana jedzie [B] dalej jak przez [F#m] rajflu
[B] Ja i przyjaciele dzielimy to na cztery
Jestem multimilionerem, bo piliśmy za to [F#] w parku
Znowu nowe [G#] wersje, piszę kolejnych dost hejter
Że mapa jest [F#] gretinem i jest tu tylko na chwilę
Nawijam to do Majka, wy [D] piszecie jeszcze więcej
Jesteście tylko paliwem w moim karteczku, debile
Tak jak like na Wigilię będę piszczał to co roku
Czuję spokój tylko kiedy [B] jestem solą [F#m] w oku
I spierdolą wokół [Bm] mi
A ja słyszę tylko [B] dźwięki hiphopu na [D] dziesiątym piętrze w [C#m] bloku
Widzą we mnie Eminem, a ich chcą [F#m] żebym był magikiem
Słyszą głos [B] pokolenia i czekają na manifest
[F#] Są coś w DM'ach, a ja ciągle mam to [B] w cipie
No bo wczoraj jadłem frytki z keczupem
Jutro zjem frytki z krewisem, ej
Piszę [D] to na ten ryf
Marzenia z [B] biblioteki to teraz plony na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki żeby wypić z nami [D] łycha
My [B] dalej tacy sami gramy na jarani w FIFA 22
Zaraz będę miał w metryce
Mam na imię Micha i bardzo kocham muzykę
Jeśli umrę [Bm] dzisiaj to spełniłam [E] obietnicę
Bo nie ma [F] w Polsce skurwiela co nie słyszał czterech [F#m] liter
Pora podbić [G#m] świat
[F#m] Pora [Bm] podbić świat
Pora [F#] podbić świat [C#m] Pora _
_ Wiesz kiedy [D] zrozumiałem to, że ludzie to zwierzęta?
Kiedy zwyzywał w [B] sieci mnie mój były [F#] terapeuta
Nie bójcie się leczyć, bo nie [D] każdy z nich to menda
Ale jebać k_
[G#m] jak każdego konfidenta
Dopiero się rozkręcam i właśnie to was nakręcam
Jebani boomerzy wychowani na przekrętach
Coś mi [F#] wężą po kieszeni i szukają gdzieś Rolexa
Kiedyś naklany na ziemię i dziś dwa asy tam gdzie [F#m] ręka
Mogłem [B] być w_
[D] Ej, a jestem w Gdańsku i patrzę na [B] zatokę jak Muller in [F#] Gologartu
Nie miałem znajomości i dobrze wiesz jakie [Bm] IQ
A pozamiatałem scenę, bo się nie [D] pierdolę w tańcu
Chyba, że [C#m] pęknie [D] flamenko i ktoś wypierdala pantomim
Chyba, że [E] makarena w [F#m] domie pękł [E] dziś
Mmm, mmm, [Bm] mmm [E] Eee, [D] makarena
Żyjemy, k_
w lesie, a więc trochę se pokrzyczę
Zanim całkowicie [F#m] zmienię stan skupienia w ciszę
Ja nie wiem co robić, [Bm] no to siadam, no i mmm
Zmieniam stan [F#m] skupienia w taki, [B] że mógłbym być, k_
[D] mnichem
Przede mną nie gadali o tym smako, tylko z kłębą
[Bm] Gadali ze [F#] skleptą, gadali ze sferą
Mam billboard na Manhattan, [F#m] a Polacy wciąż nie wierzą
[D] Przegłośno o Polakach w rapie może być za miedzą
Zrobię to [Bm] co potrafię
Czasem 16 godzin dziennie siedzę w studiu
[B] No a czasem na [F#] kanapie, ale wstaję [Bm] po południu
I nie tyram na etacie, dlatego szanuję [F#] pracę
Ty wylewasz matcha, laty głupio, quizo
Jak to wbiłem w kwestię dziury [D] ozonowej
Skoro prosiłem prezesa, żeby zrobili schabowe
Jakbym tego nie wziął, to i tak by to wziął [E] Sobel
A zabito [D] tyle krów, ile fina ginie w dobę
I tak w chuj, ale mogę chociaż napisać na grobie
Zrobiłem coś [B] jako pierwszy biały człowiek
_ _ _ Zrobiłem coś
Jak ty bawisz [D] się po głowie
Słuchają tego w Ohio i słuchają w Legionowie
Słuchają tego w radio, [F#m] bajają pierdolone
[F#] Mam chuja jak jakiś bambus, no bo trochę rośnie co dzień
Ty mi koło [Bm] niego latasz, tak jak panda z dużym głodem
Nie chwiat panda, tylko rower
Nowy sandal na mojej stopie
[F#] Tylko panda mi odpowiedź na
Ej, na pytania, które w głowie
[B]
Na [D#] pytania, które w głowie [B] nie ma
I chcą, żebym był magikiem
Słyszą głos pokolenia i czekają na manifest
Słyszą coś w dnie, macha, jak ciągle mam to w cipie
No bo wpada jadną frytkę
I powiedzą zjem frytkę z trowiska
No i pisze to na ten ryf
Marzenia z biblioteki, to teraz pany na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki, żeby wziąć i z nami [F#m] urychać
A my dalej [B] tacy sami, gramy na AR, [D] a nie w FIFA
22, zaraz będę miał w [B] metryce
Mam na imię Michał i bardzo kocham muzykę
[Bm] I jeśli ubrać dzisiaj coś to miło
Bo w brytnicy, [B] bo nie ma w Polsce skurwiela
Co nie słyszysz o 4 liter, pora podbić świat
_ Pora podbić świat
[F#] Pora podbić świat
[Bm] _ _ _ _
[B] Pora [D] podbić świat
_ [F#m]
[B] Pora [F#m] podbić [E] świat
_ [F#m] _ _
Pora podbić świat _ _ _ _
_ _ _ _ [Em] _ _ [Bm] _ _
[E] _ [F#] _ _ [D] _ _ _ _ _
[B] _ [F#m] _ _ _ _ _ [N] _ _
[C#m] _ _ _ _ [B] _ _ Wstałem jak co dzień rano no i [F#m] kurwa znów to samo
Pół Polski chce mnie pobić, [B] pół Polski bije brawo
[F#] Łapie co drugi rodzic, bo trudno się [B] pogodzić
Z tym że Pato rapper nie chce zostać super nianio
[D] Psy szczekają, ale robią to w kagańcu
A moja karawana jedzie [B] dalej jak przez [F#m] rajflu
[B] Ja i przyjaciele dzielimy to na cztery
Jestem multimilionerem, bo piliśmy za to [F#] w parku
Znowu nowe [G#] wersje, piszę kolejnych dost hejter
Że mapa jest [F#] gretinem i jest tu tylko na chwilę
Nawijam to do Majka, wy [D] piszecie jeszcze więcej
Jesteście tylko paliwem w moim karteczku, debile
Tak jak like na Wigilię będę piszczał to co roku
Czuję spokój tylko kiedy [B] jestem solą [F#m] w oku
I spierdolą wokół [Bm] mi
A ja słyszę tylko [B] dźwięki hiphopu na [D] dziesiątym piętrze w [C#m] bloku
Widzą we mnie Eminem, a ich chcą [F#m] żebym był magikiem
Słyszą głos [B] pokolenia i czekają na manifest
[F#] Są coś w DM'ach, a ja ciągle mam to [B] w cipie
No bo wczoraj jadłem frytki z keczupem
Jutro zjem frytki z krewisem, ej
Piszę [D] to na ten ryf
Marzenia z [B] biblioteki to teraz plony na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki żeby wypić z nami [D] łycha
My [B] dalej tacy sami gramy na jarani w FIFA 22
Zaraz będę miał w metryce
Mam na imię Micha i bardzo kocham muzykę
Jeśli umrę [Bm] dzisiaj to spełniłam [E] obietnicę
Bo nie ma [F] w Polsce skurwiela co nie słyszał czterech [F#m] liter
Pora podbić [G#m] świat
[F#m] Pora [Bm] podbić świat
Pora [F#] podbić świat [C#m] Pora _
_ Wiesz kiedy [D] zrozumiałem to, że ludzie to zwierzęta?
Kiedy zwyzywał w [B] sieci mnie mój były [F#] terapeuta
Nie bójcie się leczyć, bo nie [D] każdy z nich to menda
Ale jebać k_
[G#m] jak każdego konfidenta
Dopiero się rozkręcam i właśnie to was nakręcam
Jebani boomerzy wychowani na przekrętach
Coś mi [F#] wężą po kieszeni i szukają gdzieś Rolexa
Kiedyś naklany na ziemię i dziś dwa asy tam gdzie [F#m] ręka
Mogłem [B] być w_
[D] Ej, a jestem w Gdańsku i patrzę na [B] zatokę jak Muller in [F#] Gologartu
Nie miałem znajomości i dobrze wiesz jakie [Bm] IQ
A pozamiatałem scenę, bo się nie [D] pierdolę w tańcu
Chyba, że [C#m] pęknie [D] flamenko i ktoś wypierdala pantomim
Chyba, że [E] makarena w [F#m] domie pękł [E] dziś
Mmm, mmm, [Bm] mmm [E] Eee, [D] makarena
Żyjemy, k_
w lesie, a więc trochę se pokrzyczę
Zanim całkowicie [F#m] zmienię stan skupienia w ciszę
Ja nie wiem co robić, [Bm] no to siadam, no i mmm
Zmieniam stan [F#m] skupienia w taki, [B] że mógłbym być, k_
[D] mnichem
Przede mną nie gadali o tym smako, tylko z kłębą
[Bm] Gadali ze [F#] skleptą, gadali ze sferą
Mam billboard na Manhattan, [F#m] a Polacy wciąż nie wierzą
[D] Przegłośno o Polakach w rapie może być za miedzą
Zrobię to [Bm] co potrafię
Czasem 16 godzin dziennie siedzę w studiu
[B] No a czasem na [F#] kanapie, ale wstaję [Bm] po południu
I nie tyram na etacie, dlatego szanuję [F#] pracę
Ty wylewasz matcha, laty głupio, quizo
Jak to wbiłem w kwestię dziury [D] ozonowej
Skoro prosiłem prezesa, żeby zrobili schabowe
Jakbym tego nie wziął, to i tak by to wziął [E] Sobel
A zabito [D] tyle krów, ile fina ginie w dobę
I tak w chuj, ale mogę chociaż napisać na grobie
Zrobiłem coś [B] jako pierwszy biały człowiek
_ _ _ Zrobiłem coś
Jak ty bawisz [D] się po głowie
Słuchają tego w Ohio i słuchają w Legionowie
Słuchają tego w radio, [F#m] bajają pierdolone
[F#] Mam chuja jak jakiś bambus, no bo trochę rośnie co dzień
Ty mi koło [Bm] niego latasz, tak jak panda z dużym głodem
Nie chwiat panda, tylko rower
Nowy sandal na mojej stopie
[F#] Tylko panda mi odpowiedź na
Ej, na pytania, które w głowie
[B]
Na [D#] pytania, które w głowie [B] nie ma
I chcą, żebym był magikiem
Słyszą głos pokolenia i czekają na manifest
Słyszą coś w dnie, macha, jak ciągle mam to w cipie
No bo wpada jadną frytkę
I powiedzą zjem frytkę z trowiska
No i pisze to na ten ryf
Marzenia z biblioteki, to teraz pany na weekend
[F#] Ludzie skaczą do rzeki, żeby wziąć i z nami [F#m] urychać
A my dalej [B] tacy sami, gramy na AR, [D] a nie w FIFA
22, zaraz będę miał w [B] metryce
Mam na imię Michał i bardzo kocham muzykę
[Bm] I jeśli ubrać dzisiaj coś to miło
Bo w brytnicy, [B] bo nie ma w Polsce skurwiela
Co nie słyszysz o 4 liter, pora podbić świat
_ Pora podbić świat
[F#] Pora podbić świat
[Bm] _ _ _ _
[B] Pora [D] podbić świat
_ [F#m]
[B] Pora [F#m] podbić [E] świat
_ [F#m] _ _
Pora podbić świat _ _ _ _
_ _ _ _ [Em] _ _ [Bm] _ _
[E] _ [F#] _ _ [D] _ _ _ _ _
[B] _ [F#m] _ _ _ _ _ [N] _ _