Chords for Molesta - Ty wiesz, że
Tempo:
89.1 bpm
Chords used:
Ab
Bbm
Bb
Ebm
Gb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Bb] [Gb] [Bb]
Wiem, [Ab] że komentarz jest [Bb] wdębny, Znasz rytm, w którym grają te pędny,
Wiesz, że nie dbam o [Ab] niczyje [Bbm] względy, Na tym świetna ulica, wciąż nie brakuje chętny,
Nie jestem święty, Bóg mnie rozlica, Wiesz, nie nadstawiam [Bbm] drugiego po listach,
A jak przyjechał, policzysz na paczkach, Biednej [Ebm] lęki to już [Bb] dużo w tych czynkach,
Możesz w pasach jak debil się kończysz, Jak kaca grudzi lub znika z twojego życia,
Ale nie go niektórych przeradza, Bo jadę po swoim, daję życie pod rzaka,
To jest uliczny [Ebm] rap, i ty [Bbm] wiesz, to jest uspecjalne, Wiesz, że wystarczy na mikrofon i pędny,
Spójrz na mnie, to życie, które wybrałem, A prywól to handel wersami lub dowarem,
Wiesz, że nie uznajemy kompromisu, Wiesz, że rap brak jest pełna zwanych liców,
I wiesz, że oni wciąż patrzą nam na ręce, I wiesz, brak, że jestem twoim sprzymierzem,
I wiesz, że nie trzeba lub [Ab] hajku, By być dobrym [Bb] chłopakiem,
I wiesz, że nie ważne jest, ile masz ładnie, I wiesz, że będziemy nasi,
I [Ab] powrót na [Bb] graniu, jak wtedy [B] wygraliśmy, Za [Bbm] zwroty i szame,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że kiedy po prostu chodzisz tam, Mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że [Ab] mikrofon w ręku jest jak [Bb] karabin, Koniec zabawy, chcesz?
Chodź coś nawin,
Nie dla mamony to [Ab] i nie dla [Bb] sławy, Minie długi czas, zanim gamon to sprawi,
[Bbm] Obudź się, podłóż leniwy nowy, Jak podłóż prawę, by się nią nie zadławi,
To przecież nie damy chciuski braki, Bo błogosław to [B] masz, i [Bbm] bież się do pracy,
Ty wiesz, że marzenia się spełniają, Bóg pomaga tym, którzy sobie pomagają,
Ja wiem też, [Ebm] nie ma [Ab] ludzi [Bbm] nieomilnych, Szerą dla głupców [Ebm] jest głupota,
Ty włącz [Bb] mi je, ja wiem, że zniszczę, [Ab] Zbawie masz [Bb] chytych zdarzeń,
Choć wspólny szyldem w tym autokarze, Ciężkie [Abm] bardważe, ty wiesz, że koniec [Bb] sensu,
[Ab] Podłączą zimno z [Bbm] pracy zamętu, W ramach [Ebm] koncertów, [Ab] w bramach, w [Bbm] podwórkach,
Dzisią plakaty, rapturna półka, Ty wiesz, że znowu [Ab] przełamiemy [Bb] taktów,
Oletny traktor, nie da zawno śmiatu, Ty wiesz, [Ab] że jesteśmy znów [Bb] w pobliżu,
W [Ab] lokalnym klubie [Bb] dziś pełnimy dyżur, To jest twój [Ab] wybór, tak to ty [Bb] wybierasz,
Ty wiesz, [Ebm] że dzieje się to tu i [Bbm] teraz, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach,
[Ab] To, to, to, to, czy w [Bbm] tych hip-hopach, To, to, to, to, to, to, to, to,
Będziesz brał, wiesz, nie?
To, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, [Ab] to, to, to, to, to,
[Bbm] Będziesz brał, wiesz, nie?
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem, Ty wiesz, że ja wiem,
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem.
[Bb] [Ebm] [Bbm] [Ebm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Bbm] [Ebm] [Bbm]
Wiem, [Ab] że komentarz jest [Bb] wdębny, Znasz rytm, w którym grają te pędny,
Wiesz, że nie dbam o [Ab] niczyje [Bbm] względy, Na tym świetna ulica, wciąż nie brakuje chętny,
Nie jestem święty, Bóg mnie rozlica, Wiesz, nie nadstawiam [Bbm] drugiego po listach,
A jak przyjechał, policzysz na paczkach, Biednej [Ebm] lęki to już [Bb] dużo w tych czynkach,
Możesz w pasach jak debil się kończysz, Jak kaca grudzi lub znika z twojego życia,
Ale nie go niektórych przeradza, Bo jadę po swoim, daję życie pod rzaka,
To jest uliczny [Ebm] rap, i ty [Bbm] wiesz, to jest uspecjalne, Wiesz, że wystarczy na mikrofon i pędny,
Spójrz na mnie, to życie, które wybrałem, A prywól to handel wersami lub dowarem,
Wiesz, że nie uznajemy kompromisu, Wiesz, że rap brak jest pełna zwanych liców,
I wiesz, że oni wciąż patrzą nam na ręce, I wiesz, brak, że jestem twoim sprzymierzem,
I wiesz, że nie trzeba lub [Ab] hajku, By być dobrym [Bb] chłopakiem,
I wiesz, że nie ważne jest, ile masz ładnie, I wiesz, że będziemy nasi,
I [Ab] powrót na [Bb] graniu, jak wtedy [B] wygraliśmy, Za [Bbm] zwroty i szame,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że kiedy po prostu chodzisz tam, Mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że [Ab] mikrofon w ręku jest jak [Bb] karabin, Koniec zabawy, chcesz?
Chodź coś nawin,
Nie dla mamony to [Ab] i nie dla [Bb] sławy, Minie długi czas, zanim gamon to sprawi,
[Bbm] Obudź się, podłóż leniwy nowy, Jak podłóż prawę, by się nią nie zadławi,
To przecież nie damy chciuski braki, Bo błogosław to [B] masz, i [Bbm] bież się do pracy,
Ty wiesz, że marzenia się spełniają, Bóg pomaga tym, którzy sobie pomagają,
Ja wiem też, [Ebm] nie ma [Ab] ludzi [Bbm] nieomilnych, Szerą dla głupców [Ebm] jest głupota,
Ty włącz [Bb] mi je, ja wiem, że zniszczę, [Ab] Zbawie masz [Bb] chytych zdarzeń,
Choć wspólny szyldem w tym autokarze, Ciężkie [Abm] bardważe, ty wiesz, że koniec [Bb] sensu,
[Ab] Podłączą zimno z [Bbm] pracy zamętu, W ramach [Ebm] koncertów, [Ab] w bramach, w [Bbm] podwórkach,
Dzisią plakaty, rapturna półka, Ty wiesz, że znowu [Ab] przełamiemy [Bb] taktów,
Oletny traktor, nie da zawno śmiatu, Ty wiesz, [Ab] że jesteśmy znów [Bb] w pobliżu,
W [Ab] lokalnym klubie [Bb] dziś pełnimy dyżur, To jest twój [Ab] wybór, tak to ty [Bb] wybierasz,
Ty wiesz, [Ebm] że dzieje się to tu i [Bbm] teraz, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach,
[Ab] To, to, to, to, czy w [Bbm] tych hip-hopach, To, to, to, to, to, to, to, to,
Będziesz brał, wiesz, nie?
To, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, [Ab] to, to, to, to, to,
[Bbm] Będziesz brał, wiesz, nie?
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem, Ty wiesz, że ja wiem,
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem.
[Bb] [Ebm] [Bbm] [Ebm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Bbm] [Ebm] [Bbm]
Key:
Ab
Bbm
Bb
Ebm
Gb
Ab
Bbm
Bb
[Bb] _ [Gb] _ _ _ _ _ [Bb] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Wiem, [Ab] że komentarz jest [Bb] wdębny, Znasz rytm, w którym grają te pędny,
Wiesz, że nie dbam o [Ab] niczyje [Bbm] względy, Na tym świetna ulica, wciąż nie brakuje chętny,
Nie jestem święty, Bóg mnie rozlica, Wiesz, nie nadstawiam [Bbm] drugiego po listach,
A jak przyjechał, policzysz na paczkach, Biednej [Ebm] lęki to już [Bb] dużo w tych czynkach,
Możesz w pasach jak debil się kończysz, Jak kaca grudzi lub znika z twojego życia,
Ale nie go niektórych przeradza, Bo jadę po swoim, daję życie pod rzaka,
To jest uliczny [Ebm] rap, i ty [Bbm] wiesz, to jest uspecjalne, Wiesz, że wystarczy na mikrofon i pędny,
Spójrz na mnie, to życie, które wybrałem, A prywól to handel wersami lub dowarem,
Wiesz, że nie uznajemy kompromisu, Wiesz, że rap brak jest pełna zwanych liców,
I wiesz, że oni wciąż patrzą nam na ręce, I wiesz, brak, że jestem twoim sprzymierzem,
I wiesz, że nie trzeba lub [Ab] hajku, By być dobrym [Bb] chłopakiem,
I wiesz, że nie ważne jest, ile masz ładnie, I wiesz, że będziemy nasi,
I [Ab] powrót na [Bb] graniu, jak wtedy [B] wygraliśmy, Za [Bbm] zwroty i szame,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że kiedy po prostu chodzisz tam, Mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że [Ab] mikrofon w ręku jest jak [Bb] karabin, Koniec zabawy, chcesz?
Chodź coś nawin,
Nie dla mamony to [Ab] i nie dla [Bb] sławy, Minie długi czas, zanim gamon to sprawi,
[Bbm] Obudź się, podłóż leniwy nowy, Jak podłóż prawę, by się nią nie zadławi,
To przecież nie damy chciuski braki, Bo błogosław to [B] masz, i [Bbm] bież się do pracy,
Ty wiesz, że marzenia się spełniają, Bóg pomaga tym, którzy sobie pomagają,
Ja wiem też, [Ebm] nie ma [Ab] ludzi [Bbm] nieomilnych, Szerą dla głupców [Ebm] jest głupota,
Ty włącz [Bb] mi je, ja wiem, że zniszczę, [Ab] Zbawie masz [Bb] chytych zdarzeń,
Choć wspólny szyldem w tym autokarze, Ciężkie [Abm] bardważe, ty wiesz, że koniec [Bb] sensu,
[Ab] Podłączą zimno z [Bbm] pracy zamętu, W ramach [Ebm] koncertów, [Ab] w bramach, w [Bbm] podwórkach,
Dzisią plakaty, rapturna półka, Ty wiesz, że znowu [Ab] przełamiemy [Bb] taktów,
Oletny traktor, nie da zawno śmiatu, Ty wiesz, [Ab] że jesteśmy znów [Bb] w pobliżu,
W [Ab] lokalnym klubie [Bb] dziś pełnimy dyżur, To jest twój [Ab] wybór, tak to ty [Bb] wybierasz,
Ty wiesz, [Ebm] że dzieje się to tu i [Bbm] teraz, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach,
[Ab] To, to, to, to, czy w [Bbm] tych hip-hopach, To, to, to, to, to, to, to, to,
Będziesz brał, wiesz, nie?
To, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, [Ab] to, to, to, to, to,
[Bbm] Będziesz brał, wiesz, nie?
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem, Ty wiesz, że ja wiem,
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem.
[Bb] _ _ _ _ [Ebm] _ _ _ [Bbm] _ [Ebm] _ _ [Gb] _ [Bbm] _
[Ebm] _ _ _ [Bbm] _ [Ebm] _ _ [Bbm] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Wiem, [Ab] że komentarz jest [Bb] wdębny, Znasz rytm, w którym grają te pędny,
Wiesz, że nie dbam o [Ab] niczyje [Bbm] względy, Na tym świetna ulica, wciąż nie brakuje chętny,
Nie jestem święty, Bóg mnie rozlica, Wiesz, nie nadstawiam [Bbm] drugiego po listach,
A jak przyjechał, policzysz na paczkach, Biednej [Ebm] lęki to już [Bb] dużo w tych czynkach,
Możesz w pasach jak debil się kończysz, Jak kaca grudzi lub znika z twojego życia,
Ale nie go niektórych przeradza, Bo jadę po swoim, daję życie pod rzaka,
To jest uliczny [Ebm] rap, i ty [Bbm] wiesz, to jest uspecjalne, Wiesz, że wystarczy na mikrofon i pędny,
Spójrz na mnie, to życie, które wybrałem, A prywól to handel wersami lub dowarem,
Wiesz, że nie uznajemy kompromisu, Wiesz, że rap brak jest pełna zwanych liców,
I wiesz, że oni wciąż patrzą nam na ręce, I wiesz, brak, że jestem twoim sprzymierzem,
I wiesz, że nie trzeba lub [Ab] hajku, By być dobrym [Bb] chłopakiem,
I wiesz, że nie ważne jest, ile masz ładnie, I wiesz, że będziemy nasi,
I [Ab] powrót na [Bb] graniu, jak wtedy [B] wygraliśmy, Za [Bbm] zwroty i szame,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że kiedy po prostu chodzisz tam, Mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że jestem [Ab] mocniej [Bbm] zabiło, I wiesz, że chepa pod dwórko daje miłość,
I wiesz, że mając tylko mikrofon, zaczęliśmy na ulicach,
I wiesz, że [Ab] mikrofon w ręku jest jak [Bb] karabin, Koniec zabawy, chcesz?
Chodź coś nawin,
Nie dla mamony to [Ab] i nie dla [Bb] sławy, Minie długi czas, zanim gamon to sprawi,
[Bbm] Obudź się, podłóż leniwy nowy, Jak podłóż prawę, by się nią nie zadławi,
To przecież nie damy chciuski braki, Bo błogosław to [B] masz, i [Bbm] bież się do pracy,
Ty wiesz, że marzenia się spełniają, Bóg pomaga tym, którzy sobie pomagają,
Ja wiem też, [Ebm] nie ma [Ab] ludzi [Bbm] nieomilnych, Szerą dla głupców [Ebm] jest głupota,
Ty włącz [Bb] mi je, ja wiem, że zniszczę, [Ab] Zbawie masz [Bb] chytych zdarzeń,
Choć wspólny szyldem w tym autokarze, Ciężkie [Abm] bardważe, ty wiesz, że koniec [Bb] sensu,
[Ab] Podłączą zimno z [Bbm] pracy zamętu, W ramach [Ebm] koncertów, [Ab] w bramach, w [Bbm] podwórkach,
Dzisią plakaty, rapturna półka, Ty wiesz, że znowu [Ab] przełamiemy [Bb] taktów,
Oletny traktor, nie da zawno śmiatu, Ty wiesz, [Ab] że jesteśmy znów [Bb] w pobliżu,
W [Ab] lokalnym klubie [Bb] dziś pełnimy dyżur, To jest twój [Ab] wybór, tak to ty [Bb] wybierasz,
Ty wiesz, [Ebm] że dzieje się to tu i [Bbm] teraz, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach, Ty wiesz, że chcę [Ab] mocniej za [Bbm] było,
Ty wiesz, że podwórko daje miłość, Ty wiesz, że mają tylko mikrofon,
Zaczęliśmy na ulicach,
[Ab] To, to, to, to, czy w [Bbm] tych hip-hopach, To, to, to, to, to, to, to, to,
Będziesz brał, wiesz, nie?
To, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, to, [Ab] to, to, to, to, to,
[Bbm] Będziesz brał, wiesz, nie?
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem, Ty wiesz, że ja wiem,
Ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem.
[Bb] _ _ _ _ [Ebm] _ _ _ [Bbm] _ [Ebm] _ _ [Gb] _ [Bbm] _
[Ebm] _ _ _ [Bbm] _ [Ebm] _ _ [Bbm] _ _