Chords for NOVY YA - Jaś i Małgosia (prod. The Droppers)
Tempo:
62.025 bpm
Chords used:
Am
Em
Dm
C
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am] [Em] [Am] [Dm] [Em] [Am]
[Dm] [Am]
[Em] Naszą Małgosię kojarzy niestety [Dm] już każdy w mieście,
Lajki na insta mówi, że ona [Em] niewinna, chyba [Am] że weźmie kreskę.
Gdy [Em] wieczorem siedzi przy barze, spod bluzki wystaje [Dm] jej różowy gorset.
Nie podchodź z koszulą bez znaczka, bo [Am] wyczuje pusty portfel.
Już i tak za późno, siedzi tam typ, stawia [A] kolejną [F] turę,
A kiedy nie patrzy, [Am] dorzuca jej pierwszą, drugą, trzecią pigułę.
[Em] Już trochę znudzony, obiecuje, że [Am] kiedyś zwiedzą Francję.
Już trochę zdziwiony, że wyrobiła na nie tolerację.
Powieki Małgosi są [C] coraz cięższe, [Dm] coraz głębiej chodzi we śnie.
Coraz cieńsza [Em] rzeczywistość [Dm] widzi, coraz [Am] ciemniej przeżyła typ życia.
Każdy [Dm] inny przy nim blednie, lecz wie, że pamiętać będzie [Am] tylko przerwę.
Rano, pobudka, Małgosia nie [D] wie gdzie jest.
Ciężka główka, [Em] jakby ciało [Am] zwiedził Mendelejew.
Dziewczyna płacze, krzycząc ludzie są wstrętni upiory.
To są burze ludzi, którzy nie chcą święcić.
W tym świecie [Em] pełnym [C] nienawiści, którą [Dm] przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiż.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym [Em] świecie pełnym pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, [Am] tylko wyścig po prestiż.
Nasz Jasiu był [Em] bardzo mądry [Dm] i sprytny.
Tylko panny i używki niszczyły [Am] sportowy życia styl.
W domu [Em] miał trochę ciężko, kiedy [Am] ojciec z [Dm] butelką wrzeszczał do matki,
że zaraz [Am] zabije swoje dziecko.
Ona mało [Em] przejęta chce [Dm] spokoju trochę wreszcie,
bo po dwudniowej [A] stopce [Am] uzbierała znów nakreskę.
Jasiu myśli o siostrze zawsze, gdy spojrzy na znamie.
Pewnie Małgosia żyje jak królowa w tej Warszawie.
Lecz umówiony zły [Em] syn był szybko [Am] ogarnął.
[Dm] Zagłada trzy pasy na dupę i czeka [Am] pod bramką łycehidzie.
Powoli się [Em] zatacza, bo [E] ten biceps [F] powoli mu przeszkadza.
[C] Krzysząc głośniej myślisz ciszej.
Jasiowi nie przeszkadza wcale, że [Em] skroi staruszkę,
która [Dm] już na ręce popyla poleki i może nie przeżyć.
Lecz Jasiu nie myśli co [Am] będzie.
Myśli o wódeczce.
[C] Monopol już czeka [Dm] ekipa.
Gdzie są te [Am] czasy, gdy Jasiu myślał o zjedzeniu całego budynku z biegnika?
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
[A] Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
[Dm] [Am]
[Em] Naszą Małgosię kojarzy niestety [Dm] już każdy w mieście,
Lajki na insta mówi, że ona [Em] niewinna, chyba [Am] że weźmie kreskę.
Gdy [Em] wieczorem siedzi przy barze, spod bluzki wystaje [Dm] jej różowy gorset.
Nie podchodź z koszulą bez znaczka, bo [Am] wyczuje pusty portfel.
Już i tak za późno, siedzi tam typ, stawia [A] kolejną [F] turę,
A kiedy nie patrzy, [Am] dorzuca jej pierwszą, drugą, trzecią pigułę.
[Em] Już trochę znudzony, obiecuje, że [Am] kiedyś zwiedzą Francję.
Już trochę zdziwiony, że wyrobiła na nie tolerację.
Powieki Małgosi są [C] coraz cięższe, [Dm] coraz głębiej chodzi we śnie.
Coraz cieńsza [Em] rzeczywistość [Dm] widzi, coraz [Am] ciemniej przeżyła typ życia.
Każdy [Dm] inny przy nim blednie, lecz wie, że pamiętać będzie [Am] tylko przerwę.
Rano, pobudka, Małgosia nie [D] wie gdzie jest.
Ciężka główka, [Em] jakby ciało [Am] zwiedził Mendelejew.
Dziewczyna płacze, krzycząc ludzie są wstrętni upiory.
To są burze ludzi, którzy nie chcą święcić.
W tym świecie [Em] pełnym [C] nienawiści, którą [Dm] przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiż.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym [Em] świecie pełnym pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, [Am] tylko wyścig po prestiż.
Nasz Jasiu był [Em] bardzo mądry [Dm] i sprytny.
Tylko panny i używki niszczyły [Am] sportowy życia styl.
W domu [Em] miał trochę ciężko, kiedy [Am] ojciec z [Dm] butelką wrzeszczał do matki,
że zaraz [Am] zabije swoje dziecko.
Ona mało [Em] przejęta chce [Dm] spokoju trochę wreszcie,
bo po dwudniowej [A] stopce [Am] uzbierała znów nakreskę.
Jasiu myśli o siostrze zawsze, gdy spojrzy na znamie.
Pewnie Małgosia żyje jak królowa w tej Warszawie.
Lecz umówiony zły [Em] syn był szybko [Am] ogarnął.
[Dm] Zagłada trzy pasy na dupę i czeka [Am] pod bramką łycehidzie.
Powoli się [Em] zatacza, bo [E] ten biceps [F] powoli mu przeszkadza.
[C] Krzysząc głośniej myślisz ciszej.
Jasiowi nie przeszkadza wcale, że [Em] skroi staruszkę,
która [Dm] już na ręce popyla poleki i może nie przeżyć.
Lecz Jasiu nie myśli co [Am] będzie.
Myśli o wódeczce.
[C] Monopol już czeka [Dm] ekipa.
Gdzie są te [Am] czasy, gdy Jasiu myślał o zjedzeniu całego budynku z biegnika?
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
[A] Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
Key:
Am
Em
Dm
C
A
Am
Em
Dm
[Am] _ _ [Em] _ [Am] _ [Dm] _ _ [Em] _ [Am] _
_ _ _ [Dm] _ _ _ [Am] _ _
[Em] Naszą Małgosię kojarzy niestety [Dm] już każdy w mieście,
Lajki na insta mówi, że ona [Em] niewinna, chyba [Am] że weźmie kreskę.
Gdy [Em] wieczorem siedzi przy barze, spod bluzki wystaje [Dm] jej różowy gorset.
Nie podchodź z koszulą bez znaczka, bo [Am] wyczuje pusty portfel.
Już i tak za późno, siedzi tam typ, stawia [A] kolejną [F] turę,
A kiedy nie patrzy, [Am] dorzuca jej pierwszą, drugą, trzecią pigułę.
[Em] Już trochę znudzony, obiecuje, że [Am] kiedyś zwiedzą Francję.
Już trochę zdziwiony, że wyrobiła na nie tolerację.
Powieki Małgosi są [C] coraz cięższe, [Dm] coraz głębiej chodzi we śnie.
Coraz cieńsza [Em] rzeczywistość [Dm] widzi, coraz [Am] ciemniej przeżyła typ życia.
Każdy [Dm] inny przy nim blednie, lecz wie, że pamiętać będzie [Am] tylko przerwę.
Rano, pobudka, Małgosia nie [D] wie gdzie jest.
Ciężka główka, [Em] jakby ciało [Am] zwiedził Mendelejew.
Dziewczyna płacze, krzycząc ludzie są wstrętni upiory.
To są burze ludzi, którzy nie chcą święcić.
W tym świecie [Em] pełnym [C] nienawiści, którą [Dm] przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiż.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym [Em] świecie pełnym pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, [Am] tylko wyścig po prestiż.
Nasz Jasiu był [Em] bardzo mądry [Dm] i sprytny.
Tylko panny i używki niszczyły [Am] sportowy życia styl.
W domu [Em] miał trochę ciężko, kiedy [Am] ojciec z [Dm] butelką wrzeszczał do matki,
że zaraz [Am] zabije swoje dziecko.
Ona mało [Em] przejęta chce [Dm] spokoju trochę wreszcie,
bo po dwudniowej [A] stopce [Am] uzbierała znów nakreskę.
Jasiu myśli o siostrze zawsze, gdy spojrzy na znamie.
Pewnie Małgosia żyje jak królowa w tej Warszawie.
Lecz umówiony zły [Em] syn był szybko [Am] ogarnął.
[Dm] Zagłada trzy pasy na dupę i czeka [Am] pod bramką łycehidzie.
Powoli się [Em] zatacza, bo [E] ten biceps [F] powoli mu przeszkadza.
[C] Krzysząc głośniej myślisz ciszej.
Jasiowi nie przeszkadza wcale, że [Em] skroi staruszkę,
która [Dm] już na ręce popyla poleki i może nie przeżyć.
Lecz Jasiu nie myśli co [Am] będzie.
Myśli o wódeczce.
[C] Monopol już czeka [Dm] ekipa.
Gdzie są te [Am] czasy, gdy Jasiu myślał o zjedzeniu całego budynku z biegnika?
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
_ [A] Napisy stworzone przez społeczność Amara.org _ _ _ _
_ _ _ [Dm] _ _ _ [Am] _ _
[Em] Naszą Małgosię kojarzy niestety [Dm] już każdy w mieście,
Lajki na insta mówi, że ona [Em] niewinna, chyba [Am] że weźmie kreskę.
Gdy [Em] wieczorem siedzi przy barze, spod bluzki wystaje [Dm] jej różowy gorset.
Nie podchodź z koszulą bez znaczka, bo [Am] wyczuje pusty portfel.
Już i tak za późno, siedzi tam typ, stawia [A] kolejną [F] turę,
A kiedy nie patrzy, [Am] dorzuca jej pierwszą, drugą, trzecią pigułę.
[Em] Już trochę znudzony, obiecuje, że [Am] kiedyś zwiedzą Francję.
Już trochę zdziwiony, że wyrobiła na nie tolerację.
Powieki Małgosi są [C] coraz cięższe, [Dm] coraz głębiej chodzi we śnie.
Coraz cieńsza [Em] rzeczywistość [Dm] widzi, coraz [Am] ciemniej przeżyła typ życia.
Każdy [Dm] inny przy nim blednie, lecz wie, że pamiętać będzie [Am] tylko przerwę.
Rano, pobudka, Małgosia nie [D] wie gdzie jest.
Ciężka główka, [Em] jakby ciało [Am] zwiedził Mendelejew.
Dziewczyna płacze, krzycząc ludzie są wstrętni upiory.
To są burze ludzi, którzy nie chcą święcić.
W tym świecie [Em] pełnym [C] nienawiści, którą [Dm] przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiż.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf.
Chciałbym wejść do bajki, poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym [Em] świecie pełnym pustych słów, pustych [Dm] obietnic.
Nie liczą się uczucia, [Am] tylko wyścig po prestiż.
Nasz Jasiu był [Em] bardzo mądry [Dm] i sprytny.
Tylko panny i używki niszczyły [Am] sportowy życia styl.
W domu [Em] miał trochę ciężko, kiedy [Am] ojciec z [Dm] butelką wrzeszczał do matki,
że zaraz [Am] zabije swoje dziecko.
Ona mało [Em] przejęta chce [Dm] spokoju trochę wreszcie,
bo po dwudniowej [A] stopce [Am] uzbierała znów nakreskę.
Jasiu myśli o siostrze zawsze, gdy spojrzy na znamie.
Pewnie Małgosia żyje jak królowa w tej Warszawie.
Lecz umówiony zły [Em] syn był szybko [Am] ogarnął.
[Dm] Zagłada trzy pasy na dupę i czeka [Am] pod bramką łycehidzie.
Powoli się [Em] zatacza, bo [E] ten biceps [F] powoli mu przeszkadza.
[C] Krzysząc głośniej myślisz ciszej.
Jasiowi nie przeszkadza wcale, że [Em] skroi staruszkę,
która [Dm] już na ręce popyla poleki i może nie przeżyć.
Lecz Jasiu nie myśli co [Am] będzie.
Myśli o wódeczce.
[C] Monopol już czeka [Dm] ekipa.
Gdzie są te [Am] czasy, gdy Jasiu myślał o zjedzeniu całego budynku z biegnika?
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
W tym świecie [Em] pełnym [Dm] nienawiści, którą przykrył syf,
chciałbym wejść do bajki i poczuć się [Am] jak bracia Grimm.
W tym świecie pełnym [Em] pustych słów, pustych [Dm] obietnic,
nie liczą się uczucia, tylko wyścig [Am] po prestiżu z nim.
_ [A] Napisy stworzone przez społeczność Amara.org _ _ _ _