Chords for Pezet - Ukryty w mieście krzyk (Łysy Live Session)
Tempo:
175.9 bpm
Chords used:
C#
A#m
F#
G#
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [A#m]
[C]
[C#]
[A#m] Ludzie spoglądają na mnie z boku, [G#]
różne rzeczy wnioskują z moich [F#] kroków, ile tutaj [A#m] stoi bloków wokół.
Kto dostrzeże w nas [C] uczucia, kto [C#] spisze nam protokół, a [F#] kto krzyknie rap to [A#m]
rewolucja roku.
Czytaj klisze z moich oczu, nie obniżysz [D#] moich [C#] lotów, odejdziesz a [F#] mikrofon pójdzie ze [A#m] mną do grobu.
On jest moją bronią, to moja [C] duma i honor, [C#] nie mam oprócz [F#] niego nikogo jest moją [C#] ikoną.
[A#m] Skoro nie rozumiesz rzeczy, które [G#] mnie bolą, [C#] to tylko mój [F#] hip hop umie pojąć [A#m] to wszystko.
Sprawdź bity, sprawdź intro, potem [G#] sprawdź co ludzie [C#] myślą, nasz [F#] świat nie jest fikcją, [C#] wytłumacz im to.
[A#m] Marzy mi się czarny Lincoln, lecz jak [G#] go wyrywać wilkom, [C#] rozumiem więc [F#] czemu czasem chłopaki [A#m] biorą winstroll.
Ludzie kpią z nas, zanim nas [G#] zdążą poznać, [C#] biorą nas za [F#] przestępców, bo nie widzą w nas dobra.
[A#m] Nie ma problemów, to nie ma [D#] przyczyn [C#] czy uczuć, przyczyny zawsze [F#] są, a ucić nie ma [A#m] bez zarzutów.
Nie znajdziesz w sobie bonda, nie [G#] stworzył cię, chodził [C#] twardo, stoisz [F#] na nogach, chcą [A#m] okraść cię z twoich ról.
Bliscy nie chcą się oddać, nie wierzą [G#] w nasz intelekt, w [C#] naszą [F#] muzykę, we wszystko co w [A#m] nas szczere, rujnują nasze plany.
Jesteśmy [C] diabłami, dla nich [C#] biorą nas za nic, a [F#] w tłumie też [C#] jesteśmy sami.
[A#m] Multum subkultur, to świat nas zmusza [D#] do buntu, [C#] co chcesz od chłopaków, [F#] którzy ciągle siedzą [C#] na murku.
[A#m] Jeśli nie zmieniasz nam gruntu, nie podasz [G#] nam ręki, [C#] kręci ty [F#] manielski pył i [C#] martwi [A#m] prezydenci.
To z waszych rezydencji, świat do tego [G#] nas popycha, [C#] tworzycie nasze [F#] wizerunki, lecz [C#] nasz problem was [A#m] nie dotyka.
My chcemy tylko naszą [G#]
wolność, chcemy [C#] robić hip [F#] hop i mieć spokojną [C#]
przyszłość.
[A#m] Wszyscy [G#]
[C#] [F#] [C#]
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [C#]
my, [A#m] ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] [F#] [C#]
[A#m] Wszyscy my, ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] [F#]
[A#m] Wciąga naszą biznes, tylko taki [G#] świat [C#] pozwala nam istnieć, [F#] ma żyć i myśleć.
[A#m] Chociaż życia nie pokolorował Disney, choroba [G#]
zniknie, połowa [C#] z nich chce na [F#] nas polować.
[C#] Ukraść nam życie, [A#m] ukraść słowa, dla nich strada to [D#] plac zabaw.
[C#] Uwierzcie mi, [F#] my pamiętamy o swych [A#m]
wadach, nie mamy jeszcze nic, a chcemy [G#] szczęściem tego świata [C#] wreszcie żyć.
My, ukryty w mieście, jak grzech, [A#m] za lepsze życie, za siłę, którą chcemy [C] w duszy mieć.
[C#] Ten świat uczy mnie być [F#] skurwysynem, [A#m]
kruszy mnie swój wysiłek, zdusić chcę, chcę ten wyścig wygrać.
Tylko Bóg wie, jeśli jest, którą drogę wybrać, kroczyć drogą serca i dla ludzi [D#] się poświęcać.
[C#] Dla tych ludzi, [F#] którzy chcą twój sen [A#m] kraść, nic o nas bez nas.
Wiesz, trudno by było [G#] żyć z hip [C#] hopu, za naszą [F#] wolność, naszą muzykę, [C#] za [A#m] pokój.
Ukryty w [G#] mieście, jak grzech, [C#] wszyscy my.
[F#] [A#m] [G#]
[C#] [F#] [C#]
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [C#]
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [A#m]
[N]
[C#] [F#] [A#m]
[C]
[C#]
[A#m] Ludzie spoglądają na mnie z boku, [G#]
różne rzeczy wnioskują z moich [F#] kroków, ile tutaj [A#m] stoi bloków wokół.
Kto dostrzeże w nas [C] uczucia, kto [C#] spisze nam protokół, a [F#] kto krzyknie rap to [A#m]
rewolucja roku.
Czytaj klisze z moich oczu, nie obniżysz [D#] moich [C#] lotów, odejdziesz a [F#] mikrofon pójdzie ze [A#m] mną do grobu.
On jest moją bronią, to moja [C] duma i honor, [C#] nie mam oprócz [F#] niego nikogo jest moją [C#] ikoną.
[A#m] Skoro nie rozumiesz rzeczy, które [G#] mnie bolą, [C#] to tylko mój [F#] hip hop umie pojąć [A#m] to wszystko.
Sprawdź bity, sprawdź intro, potem [G#] sprawdź co ludzie [C#] myślą, nasz [F#] świat nie jest fikcją, [C#] wytłumacz im to.
[A#m] Marzy mi się czarny Lincoln, lecz jak [G#] go wyrywać wilkom, [C#] rozumiem więc [F#] czemu czasem chłopaki [A#m] biorą winstroll.
Ludzie kpią z nas, zanim nas [G#] zdążą poznać, [C#] biorą nas za [F#] przestępców, bo nie widzą w nas dobra.
[A#m] Nie ma problemów, to nie ma [D#] przyczyn [C#] czy uczuć, przyczyny zawsze [F#] są, a ucić nie ma [A#m] bez zarzutów.
Nie znajdziesz w sobie bonda, nie [G#] stworzył cię, chodził [C#] twardo, stoisz [F#] na nogach, chcą [A#m] okraść cię z twoich ról.
Bliscy nie chcą się oddać, nie wierzą [G#] w nasz intelekt, w [C#] naszą [F#] muzykę, we wszystko co w [A#m] nas szczere, rujnują nasze plany.
Jesteśmy [C] diabłami, dla nich [C#] biorą nas za nic, a [F#] w tłumie też [C#] jesteśmy sami.
[A#m] Multum subkultur, to świat nas zmusza [D#] do buntu, [C#] co chcesz od chłopaków, [F#] którzy ciągle siedzą [C#] na murku.
[A#m] Jeśli nie zmieniasz nam gruntu, nie podasz [G#] nam ręki, [C#] kręci ty [F#] manielski pył i [C#] martwi [A#m] prezydenci.
To z waszych rezydencji, świat do tego [G#] nas popycha, [C#] tworzycie nasze [F#] wizerunki, lecz [C#] nasz problem was [A#m] nie dotyka.
My chcemy tylko naszą [G#]
wolność, chcemy [C#] robić hip [F#] hop i mieć spokojną [C#]
przyszłość.
[A#m] Wszyscy [G#]
[C#] [F#] [C#]
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [C#]
my, [A#m] ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] [F#] [C#]
[A#m] Wszyscy my, ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] [F#]
[A#m] Wciąga naszą biznes, tylko taki [G#] świat [C#] pozwala nam istnieć, [F#] ma żyć i myśleć.
[A#m] Chociaż życia nie pokolorował Disney, choroba [G#]
zniknie, połowa [C#] z nich chce na [F#] nas polować.
[C#] Ukraść nam życie, [A#m] ukraść słowa, dla nich strada to [D#] plac zabaw.
[C#] Uwierzcie mi, [F#] my pamiętamy o swych [A#m]
wadach, nie mamy jeszcze nic, a chcemy [G#] szczęściem tego świata [C#] wreszcie żyć.
My, ukryty w mieście, jak grzech, [A#m] za lepsze życie, za siłę, którą chcemy [C] w duszy mieć.
[C#] Ten świat uczy mnie być [F#] skurwysynem, [A#m]
kruszy mnie swój wysiłek, zdusić chcę, chcę ten wyścig wygrać.
Tylko Bóg wie, jeśli jest, którą drogę wybrać, kroczyć drogą serca i dla ludzi [D#] się poświęcać.
[C#] Dla tych ludzi, [F#] którzy chcą twój sen [A#m] kraść, nic o nas bez nas.
Wiesz, trudno by było [G#] żyć z hip [C#] hopu, za naszą [F#] wolność, naszą muzykę, [C#] za [A#m] pokój.
Ukryty w [G#] mieście, jak grzech, [C#] wszyscy my.
[F#] [A#m] [G#]
[C#] [F#] [C#]
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [C#]
[A#m] [G#]
[C#] [F#] [A#m]
[N]
Key:
C#
A#m
F#
G#
C
C#
A#m
F#
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [A#m] _
_ _ _ _ _ _ _ [C] _
_ [C#] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [A#m] Ludzie spoglądają na mnie z boku, [G#]
różne rzeczy wnioskują z moich [F#] kroków, ile tutaj [A#m] stoi bloków wokół.
Kto dostrzeże w nas [C] uczucia, kto [C#] spisze nam protokół, a [F#] kto krzyknie rap to [A#m]
rewolucja roku.
Czytaj klisze z moich oczu, nie obniżysz [D#] moich [C#] lotów, odejdziesz a [F#] mikrofon pójdzie ze [A#m] mną do grobu.
On jest moją bronią, to moja [C] duma i honor, [C#] nie mam oprócz [F#] niego nikogo jest moją [C#] ikoną.
[A#m] Skoro nie rozumiesz rzeczy, które [G#] mnie bolą, [C#] to tylko mój [F#] hip hop umie pojąć [A#m] to wszystko.
Sprawdź bity, sprawdź intro, potem [G#] sprawdź co ludzie [C#] myślą, nasz [F#] świat nie jest fikcją, [C#] wytłumacz im to.
[A#m] Marzy mi się czarny Lincoln, lecz jak [G#] go wyrywać wilkom, [C#] rozumiem więc [F#] czemu czasem chłopaki [A#m] biorą winstroll.
Ludzie kpią z nas, zanim nas [G#] zdążą poznać, [C#] biorą nas za [F#] przestępców, bo nie widzą w nas dobra.
[A#m] Nie ma problemów, to nie ma [D#] przyczyn [C#] czy uczuć, przyczyny zawsze [F#] są, a ucić nie ma [A#m] bez zarzutów.
Nie znajdziesz w sobie bonda, nie [G#] stworzył cię, chodził [C#] twardo, stoisz [F#] na nogach, chcą [A#m] okraść cię z twoich ról.
Bliscy nie chcą się oddać, nie wierzą [G#] w nasz intelekt, w [C#] naszą [F#] muzykę, we wszystko co w [A#m] nas szczere, rujnują nasze plany.
Jesteśmy [C] diabłami, dla nich [C#] biorą nas za nic, a [F#] w tłumie też [C#] jesteśmy sami.
[A#m] Multum subkultur, to świat nas zmusza [D#] do buntu, [C#] co chcesz od chłopaków, [F#] którzy ciągle siedzą [C#] na murku.
[A#m] Jeśli nie zmieniasz nam gruntu, nie podasz [G#] nam ręki, [C#] kręci ty [F#] manielski pył i [C#] martwi [A#m] prezydenci.
To z waszych rezydencji, świat do tego [G#] nas popycha, [C#] tworzycie nasze [F#] wizerunki, lecz [C#] nasz problem was [A#m] nie dotyka.
My chcemy tylko naszą [G#]
wolność, chcemy [C#] robić hip [F#] hop i mieć spokojną [C#]
przyszłość.
[A#m] Wszyscy _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#]
my, [A#m] _ _ _ ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ Wszyscy my, ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] _ _ _ [F#] _ _ _ _
[A#m] Wciąga naszą biznes, tylko taki [G#] świat [C#] pozwala nam istnieć, [F#] ma żyć i myśleć.
[A#m] Chociaż życia nie pokolorował Disney, choroba [G#]
zniknie, połowa [C#] z nich chce na [F#] nas polować.
[C#] Ukraść nam życie, [A#m] ukraść słowa, dla nich strada to [D#] plac zabaw.
[C#] Uwierzcie mi, [F#] my pamiętamy o swych [A#m]
wadach, nie mamy jeszcze nic, a chcemy [G#] szczęściem tego świata [C#] wreszcie żyć.
My, ukryty w mieście, jak grzech, [A#m] za lepsze życie, za siłę, którą chcemy [C] w duszy mieć.
[C#] Ten świat uczy mnie być [F#] _ skurwysynem, [A#m]
kruszy mnie swój wysiłek, zdusić chcę, chcę ten wyścig wygrać.
Tylko Bóg wie, jeśli jest, którą drogę wybrać, kroczyć drogą serca i dla ludzi [D#] się poświęcać.
[C#] Dla tych ludzi, [F#] którzy chcą twój sen [A#m] kraść, nic o nas bez nas.
Wiesz, trudno by było [G#] żyć z hip [C#] hopu, za naszą [F#] wolność, naszą muzykę, [C#] za [A#m] pokój.
_ _ Ukryty w [G#] mieście, jak grzech, [C#] wszyscy my.
[F#] _ _ _ [A#m] _ _ _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ _ [C#] _ _ [F#] _ _ _ [A#m] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [N] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [A#m] _
_ _ _ _ _ _ _ [C] _
_ [C#] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [A#m] Ludzie spoglądają na mnie z boku, [G#]
różne rzeczy wnioskują z moich [F#] kroków, ile tutaj [A#m] stoi bloków wokół.
Kto dostrzeże w nas [C] uczucia, kto [C#] spisze nam protokół, a [F#] kto krzyknie rap to [A#m]
rewolucja roku.
Czytaj klisze z moich oczu, nie obniżysz [D#] moich [C#] lotów, odejdziesz a [F#] mikrofon pójdzie ze [A#m] mną do grobu.
On jest moją bronią, to moja [C] duma i honor, [C#] nie mam oprócz [F#] niego nikogo jest moją [C#] ikoną.
[A#m] Skoro nie rozumiesz rzeczy, które [G#] mnie bolą, [C#] to tylko mój [F#] hip hop umie pojąć [A#m] to wszystko.
Sprawdź bity, sprawdź intro, potem [G#] sprawdź co ludzie [C#] myślą, nasz [F#] świat nie jest fikcją, [C#] wytłumacz im to.
[A#m] Marzy mi się czarny Lincoln, lecz jak [G#] go wyrywać wilkom, [C#] rozumiem więc [F#] czemu czasem chłopaki [A#m] biorą winstroll.
Ludzie kpią z nas, zanim nas [G#] zdążą poznać, [C#] biorą nas za [F#] przestępców, bo nie widzą w nas dobra.
[A#m] Nie ma problemów, to nie ma [D#] przyczyn [C#] czy uczuć, przyczyny zawsze [F#] są, a ucić nie ma [A#m] bez zarzutów.
Nie znajdziesz w sobie bonda, nie [G#] stworzył cię, chodził [C#] twardo, stoisz [F#] na nogach, chcą [A#m] okraść cię z twoich ról.
Bliscy nie chcą się oddać, nie wierzą [G#] w nasz intelekt, w [C#] naszą [F#] muzykę, we wszystko co w [A#m] nas szczere, rujnują nasze plany.
Jesteśmy [C] diabłami, dla nich [C#] biorą nas za nic, a [F#] w tłumie też [C#] jesteśmy sami.
[A#m] Multum subkultur, to świat nas zmusza [D#] do buntu, [C#] co chcesz od chłopaków, [F#] którzy ciągle siedzą [C#] na murku.
[A#m] Jeśli nie zmieniasz nam gruntu, nie podasz [G#] nam ręki, [C#] kręci ty [F#] manielski pył i [C#] martwi [A#m] prezydenci.
To z waszych rezydencji, świat do tego [G#] nas popycha, [C#] tworzycie nasze [F#] wizerunki, lecz [C#] nasz problem was [A#m] nie dotyka.
My chcemy tylko naszą [G#]
wolność, chcemy [C#] robić hip [F#] hop i mieć spokojną [C#]
przyszłość.
[A#m] Wszyscy _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#]
my, [A#m] _ _ _ ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ Wszyscy my, ukryty w [G#] mieście, jak grzech.
[C#] _ _ _ [F#] _ _ _ _
[A#m] Wciąga naszą biznes, tylko taki [G#] świat [C#] pozwala nam istnieć, [F#] ma żyć i myśleć.
[A#m] Chociaż życia nie pokolorował Disney, choroba [G#]
zniknie, połowa [C#] z nich chce na [F#] nas polować.
[C#] Ukraść nam życie, [A#m] ukraść słowa, dla nich strada to [D#] plac zabaw.
[C#] Uwierzcie mi, [F#] my pamiętamy o swych [A#m]
wadach, nie mamy jeszcze nic, a chcemy [G#] szczęściem tego świata [C#] wreszcie żyć.
My, ukryty w mieście, jak grzech, [A#m] za lepsze życie, za siłę, którą chcemy [C] w duszy mieć.
[C#] Ten świat uczy mnie być [F#] _ skurwysynem, [A#m]
kruszy mnie swój wysiłek, zdusić chcę, chcę ten wyścig wygrać.
Tylko Bóg wie, jeśli jest, którą drogę wybrać, kroczyć drogą serca i dla ludzi [D#] się poświęcać.
[C#] Dla tych ludzi, [F#] którzy chcą twój sen [A#m] kraść, nic o nas bez nas.
Wiesz, trudno by było [G#] żyć z hip [C#] hopu, za naszą [F#] wolność, naszą muzykę, [C#] za [A#m] pokój.
_ _ Ukryty w [G#] mieście, jak grzech, [C#] wszyscy my.
[F#] _ _ _ [A#m] _ _ _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ [C#] _ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _
_ [A#m] _ _ _ _ _ _ [G#] _
_ _ [C#] _ _ [F#] _ _ _ [A#m] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [N] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _