Chords for Historia Jednego Przeboju Zacznij od Bacha Zbigniew Wodecki
Tempo:
90 bpm
Chords used:
E
G
Am
Dm
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] [E]
[A] [Am] [Dm]
[G]
[F] [Em]
[B] Zbyszek Bodecki to jest taka stara szkoła po [Am] prostu świetnie wykształconego muzyka.
Zaczynał może [Dm] nie od waha, ale [G] klasycznie.
Genialny skrzypek, genialny trębacz.
Bardzo zapracowany, w sercu którym krążą legendy, po [C] prostu który nawet w Wigilię gra koncerty.
Gra 365 koncertów w roku.
Wybitna [E] postać polskiej piosenki, [Bm] bardzo dobry kolega i [E] jeszcze w dodatku tak świetnie opowiada do [Am] wcipy.
[Dm]
[G]
[C] [F]
[Dm] [Em]
[E] To jest chyba piosenka, która zachęciła go do komponowania, bo pamiętajmy, że on wcale nawet nie miał być piosenkarzem, a już zwłaszcza nie kompozytorem.
On był skrzypkiem, on jeździł ze Wądemarczyk na koncerty, a potem jakoś tak się stało, że odkryto go jako wokalistę i zaczął sobie komponować piosenki.
I chwała Bogu, bo zacznie od waha to jest utwór, który [B] nigdy się nie zestarzeje.
[A] Zbigniew Wodecki to jest trochę Leonardo da Vinci naszej piosenki, bo to jest człowiek, który mając zupełnie inne korzenie potrafił robić muzycznie w życiu tak różne rzeczy,
że zacznie od waha jest tutaj tylko jednym z elementów, wcale nie najważniejszym, wcale nie najbardziej charakterystycznym, ale jak mówi sam Zbigniew Wodecki,
jak już zaczynać to trzeba się podobrzeć dobrym nazwiskiem, a waha to jest bardzo dobre nazwisko.
[G] Ja sobie pomyślałem, że to może być taka festiwalowa duża melodia, ale pomyślałem, że kiedyś się zdarzy, żeby to wykonać publicznie, to powinno być więcej [Am] rajców w tym wszystkim.
I wpadłem na pomysł, żeby trójkowy pomysł.
[Dm] [G]
[C] [F] I to jest ważny moment.
[E]
Bałagby się [Am] uśmiał oczywiście, ale dla mnie to było bardzo odkrywcze.
[Dm] [G]
[C] [F] [Dm]
[E] Bardzo miałem fajną przygodę w związku z tym Bachem, kiedy jeszcze nie bardzo wiedziałem, czy jestem taki dobry.
Ale wychodząc z tego studia [Em] S1, te ciężkie drzwi, [Am]
[G] jakiś facet wchodzi, kapelusz zdjął, ja mu to przesunąłem, on mówi, o dzień dobry.
I [E] ten gość się zatrzymał i mówi, a to pan napisał tego Bacha?
Mówię, tak.
A [A]
ja [C] [D] się zaintrygowany, to się zauważyłem z powrotem, [Am] kto to był, jak to nie wiem, to to był Szpilman.
No.
Nie musisz [Dm] wstać, choć tu lisz tak pod [G] głową obłoczek [C] snu.
I słów tyle znasz [F] uczonych cicho przez noc, [Dm] a tu dzień wstaje już [E] kolorowo.
Kiedyś grałem swój koncert w Filharmonii, [Em] taki imieninowy i zaprosiłem Zbyszka Wodeckiego jako gościa specjalnego i pomyślałem, zrobię mu niespodziankę.
Ja zaśpiewam jego piosenkę Zacznij od Bacha.
[F#m] Okazało się, że ten tekst, jak ten [G] Zbyszek później powiedział, mówię, Zbyszek, co to jest za przedziwny tekst?
O co tam w ogóle w tym wszystkim chodzi?
A Zbyszek mi powiedział tak, wiesz co, ja wiem, ale dostałem taki tekst już do gotowej muzyki od znajomego [C#] i nagrałem.
[Gm] Nie zastanawiałem się specjalnie o czym to jest i wiesz co, mam wrażenie, że nagrałem [Em] rybkę.
[Am] A wiedzą Państwo, co to jest rybka?
Rybka to jest tak, żeby tylko się zgadzały sylaby, miejące jej brzmienia, a niekoniecznie sens.
W górz musisz stać, bo słońce już [G] zamieszana, tak wiesz.
[C] Proporczy pich ból i lusza cień, [Em] bo tu wasz wokół [C] grzech wsiąka się [E] tak dłuższy szafik.
Piosenka Zacznij od Bacha z samym Bachem ma niewiele wspólnego, ale przynajmniej [F#] można potraktować to, że jest to [G] rodzaj edukacji muzycznej.
Dla tych wszystkich, którzy przychodzą na koncerty [E] Zbigniewa Wodeckiego, czekając na oczywiście legendarną Pszczółkę Maję
i wołają już od początku koncertu, pszczoła, pszczoła, śpiewaj pszczołę,
to wtedy Zbigniew Wodecki z marszową miną, z twarzą pokerzysty wykonuje piosenkę Zacznij od Bacha.
Może być to nawet uważane [C#] za pewien [A]
snobizm, jak również myślę, że nawet wierbiciele Bacha mogą to uznać za pewne nadużycie.
Nie wiem, dlaczego on tego Bacha używa właśnie w takim charakterze, ale [Em] mimo wszystko wydaje mi się,
że takie przypomnienie co jakiś czas, że oprócz tych pioseneczek istnieje na przykład Bach, to bardzo dobrze robi.
Wszyscy to znali, nucili, choć na pewno nie wszyscy z tych, którzy to robili, wiedzieli kto to był Bach.
Także Zbyszek na pewno zasłużył się, napisał wdzięczną, piękną [C#m] piosenkę,
gdzie jednak wielki [A] Jan Sebastian jest [C] w tytule nawet.
Ona miała jakąś taką symfoniczność w sobie, wielkość i taką też potęgę głosu [Em] pana Wodeckiego, która dawała rozmach na cały dzień.
[Am]
[F] [A]
[C] [F] [Am]
[F] [E] [Em] Zbigniew Wodecki jak gra koncert, to od 30 lat opowiada ten sam dowcip.
Dlatego ja mam moralne prawo powiedzieć ten dowcip teraz Państwu.
Mówi tak, że kiedy on zaczynał karierę, to taki dobry autorytet, profesor, taki autorytet muzyczny powiedział mu
Panie Zbigniewie, dobrze jest na początku kariery związać się z jakimś wielkim nazwiskiem.
I tak powstała piosenka Zacznij od Bacha.
[E] To nieprawda, że ja od 30 lat powtarzam, żeby zrobić [C#m] od niej sukces, trzeba się z nią odwiadzać.
[D#] Nie od 30, od roku chyba, a może i [Am] od pół roku.
Natomiast są inne dowcipy, które powtarzam rzeczywiście od 30 lat i to się zgadza.
[Dm] Zacznij od Bacha, [G] gdy w domu [Em] się waha, [F] ktoś [Dm] powinien wejść, a może [Em] nie.
[E]
Dzięki.
[A] [Am] [Dm]
[G]
[F] [Em]
[B] Zbyszek Bodecki to jest taka stara szkoła po [Am] prostu świetnie wykształconego muzyka.
Zaczynał może [Dm] nie od waha, ale [G] klasycznie.
Genialny skrzypek, genialny trębacz.
Bardzo zapracowany, w sercu którym krążą legendy, po [C] prostu który nawet w Wigilię gra koncerty.
Gra 365 koncertów w roku.
Wybitna [E] postać polskiej piosenki, [Bm] bardzo dobry kolega i [E] jeszcze w dodatku tak świetnie opowiada do [Am] wcipy.
[Dm]
[G]
[C] [F]
[Dm] [Em]
[E] To jest chyba piosenka, która zachęciła go do komponowania, bo pamiętajmy, że on wcale nawet nie miał być piosenkarzem, a już zwłaszcza nie kompozytorem.
On był skrzypkiem, on jeździł ze Wądemarczyk na koncerty, a potem jakoś tak się stało, że odkryto go jako wokalistę i zaczął sobie komponować piosenki.
I chwała Bogu, bo zacznie od waha to jest utwór, który [B] nigdy się nie zestarzeje.
[A] Zbigniew Wodecki to jest trochę Leonardo da Vinci naszej piosenki, bo to jest człowiek, który mając zupełnie inne korzenie potrafił robić muzycznie w życiu tak różne rzeczy,
że zacznie od waha jest tutaj tylko jednym z elementów, wcale nie najważniejszym, wcale nie najbardziej charakterystycznym, ale jak mówi sam Zbigniew Wodecki,
jak już zaczynać to trzeba się podobrzeć dobrym nazwiskiem, a waha to jest bardzo dobre nazwisko.
[G] Ja sobie pomyślałem, że to może być taka festiwalowa duża melodia, ale pomyślałem, że kiedyś się zdarzy, żeby to wykonać publicznie, to powinno być więcej [Am] rajców w tym wszystkim.
I wpadłem na pomysł, żeby trójkowy pomysł.
[Dm] [G]
[C] [F] I to jest ważny moment.
[E]
Bałagby się [Am] uśmiał oczywiście, ale dla mnie to było bardzo odkrywcze.
[Dm] [G]
[C] [F] [Dm]
[E] Bardzo miałem fajną przygodę w związku z tym Bachem, kiedy jeszcze nie bardzo wiedziałem, czy jestem taki dobry.
Ale wychodząc z tego studia [Em] S1, te ciężkie drzwi, [Am]
[G] jakiś facet wchodzi, kapelusz zdjął, ja mu to przesunąłem, on mówi, o dzień dobry.
I [E] ten gość się zatrzymał i mówi, a to pan napisał tego Bacha?
Mówię, tak.
A [A]
ja [C] [D] się zaintrygowany, to się zauważyłem z powrotem, [Am] kto to był, jak to nie wiem, to to był Szpilman.
No.
Nie musisz [Dm] wstać, choć tu lisz tak pod [G] głową obłoczek [C] snu.
I słów tyle znasz [F] uczonych cicho przez noc, [Dm] a tu dzień wstaje już [E] kolorowo.
Kiedyś grałem swój koncert w Filharmonii, [Em] taki imieninowy i zaprosiłem Zbyszka Wodeckiego jako gościa specjalnego i pomyślałem, zrobię mu niespodziankę.
Ja zaśpiewam jego piosenkę Zacznij od Bacha.
[F#m] Okazało się, że ten tekst, jak ten [G] Zbyszek później powiedział, mówię, Zbyszek, co to jest za przedziwny tekst?
O co tam w ogóle w tym wszystkim chodzi?
A Zbyszek mi powiedział tak, wiesz co, ja wiem, ale dostałem taki tekst już do gotowej muzyki od znajomego [C#] i nagrałem.
[Gm] Nie zastanawiałem się specjalnie o czym to jest i wiesz co, mam wrażenie, że nagrałem [Em] rybkę.
[Am] A wiedzą Państwo, co to jest rybka?
Rybka to jest tak, żeby tylko się zgadzały sylaby, miejące jej brzmienia, a niekoniecznie sens.
W górz musisz stać, bo słońce już [G] zamieszana, tak wiesz.
[C] Proporczy pich ból i lusza cień, [Em] bo tu wasz wokół [C] grzech wsiąka się [E] tak dłuższy szafik.
Piosenka Zacznij od Bacha z samym Bachem ma niewiele wspólnego, ale przynajmniej [F#] można potraktować to, że jest to [G] rodzaj edukacji muzycznej.
Dla tych wszystkich, którzy przychodzą na koncerty [E] Zbigniewa Wodeckiego, czekając na oczywiście legendarną Pszczółkę Maję
i wołają już od początku koncertu, pszczoła, pszczoła, śpiewaj pszczołę,
to wtedy Zbigniew Wodecki z marszową miną, z twarzą pokerzysty wykonuje piosenkę Zacznij od Bacha.
Może być to nawet uważane [C#] za pewien [A]
snobizm, jak również myślę, że nawet wierbiciele Bacha mogą to uznać za pewne nadużycie.
Nie wiem, dlaczego on tego Bacha używa właśnie w takim charakterze, ale [Em] mimo wszystko wydaje mi się,
że takie przypomnienie co jakiś czas, że oprócz tych pioseneczek istnieje na przykład Bach, to bardzo dobrze robi.
Wszyscy to znali, nucili, choć na pewno nie wszyscy z tych, którzy to robili, wiedzieli kto to był Bach.
Także Zbyszek na pewno zasłużył się, napisał wdzięczną, piękną [C#m] piosenkę,
gdzie jednak wielki [A] Jan Sebastian jest [C] w tytule nawet.
Ona miała jakąś taką symfoniczność w sobie, wielkość i taką też potęgę głosu [Em] pana Wodeckiego, która dawała rozmach na cały dzień.
[Am]
[F] [A]
[C] [F] [Am]
[F] [E] [Em] Zbigniew Wodecki jak gra koncert, to od 30 lat opowiada ten sam dowcip.
Dlatego ja mam moralne prawo powiedzieć ten dowcip teraz Państwu.
Mówi tak, że kiedy on zaczynał karierę, to taki dobry autorytet, profesor, taki autorytet muzyczny powiedział mu
Panie Zbigniewie, dobrze jest na początku kariery związać się z jakimś wielkim nazwiskiem.
I tak powstała piosenka Zacznij od Bacha.
[E] To nieprawda, że ja od 30 lat powtarzam, żeby zrobić [C#m] od niej sukces, trzeba się z nią odwiadzać.
[D#] Nie od 30, od roku chyba, a może i [Am] od pół roku.
Natomiast są inne dowcipy, które powtarzam rzeczywiście od 30 lat i to się zgadza.
[Dm] Zacznij od Bacha, [G] gdy w domu [Em] się waha, [F] ktoś [Dm] powinien wejść, a może [Em] nie.
[E]
Dzięki.
Key:
E
G
Am
Dm
Em
E
G
Am
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ [A] _ _ [Am] _ _ _ [Dm] _ _
_ [G] _ _ _ _ _ _ _
_ [F] _ _ [Em] _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ Zbyszek Bodecki to jest taka stara szkoła po [Am] prostu świetnie wykształconego muzyka.
Zaczynał może [Dm] nie od waha, ale [G] klasycznie.
Genialny skrzypek, genialny trębacz.
Bardzo zapracowany, w sercu którym krążą legendy, po [C] prostu który nawet w Wigilię gra koncerty.
Gra 365 koncertów w roku.
Wybitna [E] postać polskiej piosenki, [Bm] bardzo dobry kolega i [E] jeszcze w dodatku tak świetnie opowiada do [Am] wcipy.
_ _ _ [Dm] _
_ _ _ [G] _ _ _ _ _
_ _ [C] _ _ [F] _ _ _ _
[Dm] _ _ _ _ _ _ [Em] _ _
_ [E] To jest chyba piosenka, która zachęciła go do komponowania, bo pamiętajmy, że on wcale nawet nie miał być piosenkarzem, a już zwłaszcza nie kompozytorem.
On był skrzypkiem, on jeździł ze Wądemarczyk na _ koncerty, a potem jakoś tak się stało, że odkryto go jako wokalistę i zaczął sobie komponować piosenki.
I chwała Bogu, bo zacznie od waha to jest utwór, który [B] nigdy się nie zestarzeje.
[A] Zbigniew Wodecki to jest trochę Leonardo da Vinci naszej piosenki, bo to jest człowiek, który mając zupełnie inne korzenie potrafił robić muzycznie w życiu tak różne rzeczy,
że zacznie od waha jest tutaj tylko jednym z elementów, wcale nie najważniejszym, wcale nie najbardziej charakterystycznym, ale jak mówi sam Zbigniew Wodecki,
jak już zaczynać to trzeba się podobrzeć dobrym nazwiskiem, a waha to jest bardzo dobre nazwisko.
[G] Ja sobie pomyślałem, że to może być taka festiwalowa duża melodia, ale pomyślałem, że _ kiedyś się zdarzy, żeby to wykonać publicznie, to powinno być więcej [Am] rajców w tym wszystkim.
I wpadłem na pomysł, żeby trójkowy pomysł.
_ _ _ [Dm] _ _ _ [G] _ _
_ [C] _ _ _ [F] I to jest ważny moment. _
_ _ _ _ [E] _ _ _ _
Bałagby się [Am] uśmiał oczywiście, ale dla mnie to było bardzo odkrywcze.
_ _ [Dm] _ _ _ _ [G] _ _
[C] _ _ _ [F] _ _ _ [Dm] _ _
_ [E] _ _ _ Bardzo miałem fajną przygodę w związku z tym Bachem, kiedy jeszcze nie bardzo wiedziałem, czy jestem taki dobry.
Ale wychodząc z tego studia [Em] S1, te ciężkie drzwi, _ [Am] _
[G] jakiś facet wchodzi, kapelusz zdjął, ja mu to przesunąłem, on mówi, o dzień dobry.
I [E] ten gość się zatrzymał i mówi, a to pan napisał tego Bacha?
_ Mówię, tak.
A [A] _ _
ja [C] _ _ [D] się zaintrygowany, to się zauważyłem z powrotem, [Am] kto to był, jak to nie wiem, to to był Szpilman. _ _
No.
Nie musisz [Dm] wstać, choć tu lisz tak pod [G] głową obłoczek [C] snu.
I słów tyle znasz [F] uczonych cicho przez noc, [Dm] a tu dzień wstaje już [E] _ kolorowo.
Kiedyś grałem swój koncert w Filharmonii, [Em] taki imieninowy i _ zaprosiłem Zbyszka Wodeckiego jako gościa specjalnego i pomyślałem, zrobię mu niespodziankę.
Ja zaśpiewam jego piosenkę Zacznij od Bacha.
[F#m] Okazało się, że ten tekst, jak ten [G] Zbyszek później powiedział, mówię, Zbyszek, co to jest za przedziwny tekst?
O co tam w ogóle w tym wszystkim chodzi?
A Zbyszek mi powiedział tak, wiesz co, ja wiem, ale dostałem taki tekst już do gotowej muzyki od znajomego [C#] i nagrałem.
[Gm] Nie zastanawiałem się specjalnie o czym to jest i wiesz co, mam wrażenie, że nagrałem [Em] rybkę.
_ [Am] A wiedzą Państwo, co to jest rybka?
Rybka to jest tak, żeby tylko się zgadzały sylaby, miejące jej brzmienia, a niekoniecznie sens.
W górz musisz stać, bo słońce już [G] zamieszana, tak wiesz.
[C] Proporczy pich ból i lusza cień, [Em] bo tu wasz wokół [C] grzech wsiąka się [E] tak dłuższy szafik.
_ Piosenka Zacznij od Bacha z samym Bachem ma niewiele wspólnego, ale przynajmniej [F#] można potraktować to, że jest to [G] rodzaj edukacji muzycznej.
Dla tych wszystkich, którzy przychodzą na koncerty [E] Zbigniewa Wodeckiego, czekając na oczywiście legendarną Pszczółkę Maję
i wołają już od początku koncertu, pszczoła, pszczoła, śpiewaj pszczołę,
to wtedy Zbigniew Wodecki z marszową miną, z twarzą pokerzysty wykonuje piosenkę Zacznij od Bacha.
Może być to nawet uważane [C#] za pewien [A]
snobizm, jak również myślę, że nawet wierbiciele Bacha mogą to uznać za pewne nadużycie.
Nie wiem, dlaczego on tego Bacha używa właśnie w takim charakterze, ale [Em] mimo wszystko wydaje mi się,
że takie przypomnienie co jakiś czas, że oprócz tych pioseneczek istnieje na przykład Bach, to bardzo dobrze robi.
Wszyscy to znali, nucili, choć na pewno nie wszyscy z tych, którzy to robili, wiedzieli kto to był Bach.
Także Zbyszek na pewno zasłużył się, napisał wdzięczną, piękną [C#m] piosenkę,
gdzie jednak wielki [A] Jan Sebastian jest [C] w tytule nawet.
Ona miała jakąś taką symfoniczność w sobie, wielkość i taką też potęgę głosu [Em] pana Wodeckiego, która dawała rozmach na cały dzień.
_ [Am] _
_ _ _ [F] _ _ [A] _ _ _
_ [C] _ _ _ [F] _ _ [Am] _ _
_ [F] _ _ [E] _ [Em] _ Zbigniew Wodecki jak gra koncert, to od 30 lat opowiada ten sam dowcip.
Dlatego ja mam moralne prawo powiedzieć ten dowcip teraz Państwu.
Mówi tak, że kiedy on zaczynał karierę, to taki dobry _ autorytet, profesor, taki autorytet muzyczny powiedział mu
Panie Zbigniewie, dobrze jest na początku kariery związać się z jakimś wielkim nazwiskiem.
I tak powstała piosenka Zacznij od Bacha.
[E] To nieprawda, że ja od 30 lat powtarzam, żeby zrobić [C#m] od niej sukces, trzeba się z nią odwiadzać.
[D#] Nie od 30, od roku chyba, a może i [Am] od pół roku.
Natomiast są inne dowcipy, które powtarzam rzeczywiście od 30 lat i to się zgadza.
_ [Dm] Zacznij od Bacha, [G] gdy w domu [Em] się waha, [F] ktoś _ [Dm] powinien wejść, a może [Em] nie.
_ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Dzięki.
_ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ [A] _ _ [Am] _ _ _ [Dm] _ _
_ [G] _ _ _ _ _ _ _
_ [F] _ _ [Em] _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ Zbyszek Bodecki to jest taka stara szkoła po [Am] prostu świetnie wykształconego muzyka.
Zaczynał może [Dm] nie od waha, ale [G] klasycznie.
Genialny skrzypek, genialny trębacz.
Bardzo zapracowany, w sercu którym krążą legendy, po [C] prostu który nawet w Wigilię gra koncerty.
Gra 365 koncertów w roku.
Wybitna [E] postać polskiej piosenki, [Bm] bardzo dobry kolega i [E] jeszcze w dodatku tak świetnie opowiada do [Am] wcipy.
_ _ _ [Dm] _
_ _ _ [G] _ _ _ _ _
_ _ [C] _ _ [F] _ _ _ _
[Dm] _ _ _ _ _ _ [Em] _ _
_ [E] To jest chyba piosenka, która zachęciła go do komponowania, bo pamiętajmy, że on wcale nawet nie miał być piosenkarzem, a już zwłaszcza nie kompozytorem.
On był skrzypkiem, on jeździł ze Wądemarczyk na _ koncerty, a potem jakoś tak się stało, że odkryto go jako wokalistę i zaczął sobie komponować piosenki.
I chwała Bogu, bo zacznie od waha to jest utwór, który [B] nigdy się nie zestarzeje.
[A] Zbigniew Wodecki to jest trochę Leonardo da Vinci naszej piosenki, bo to jest człowiek, który mając zupełnie inne korzenie potrafił robić muzycznie w życiu tak różne rzeczy,
że zacznie od waha jest tutaj tylko jednym z elementów, wcale nie najważniejszym, wcale nie najbardziej charakterystycznym, ale jak mówi sam Zbigniew Wodecki,
jak już zaczynać to trzeba się podobrzeć dobrym nazwiskiem, a waha to jest bardzo dobre nazwisko.
[G] Ja sobie pomyślałem, że to może być taka festiwalowa duża melodia, ale pomyślałem, że _ kiedyś się zdarzy, żeby to wykonać publicznie, to powinno być więcej [Am] rajców w tym wszystkim.
I wpadłem na pomysł, żeby trójkowy pomysł.
_ _ _ [Dm] _ _ _ [G] _ _
_ [C] _ _ _ [F] I to jest ważny moment. _
_ _ _ _ [E] _ _ _ _
Bałagby się [Am] uśmiał oczywiście, ale dla mnie to było bardzo odkrywcze.
_ _ [Dm] _ _ _ _ [G] _ _
[C] _ _ _ [F] _ _ _ [Dm] _ _
_ [E] _ _ _ Bardzo miałem fajną przygodę w związku z tym Bachem, kiedy jeszcze nie bardzo wiedziałem, czy jestem taki dobry.
Ale wychodząc z tego studia [Em] S1, te ciężkie drzwi, _ [Am] _
[G] jakiś facet wchodzi, kapelusz zdjął, ja mu to przesunąłem, on mówi, o dzień dobry.
I [E] ten gość się zatrzymał i mówi, a to pan napisał tego Bacha?
_ Mówię, tak.
A [A] _ _
ja [C] _ _ [D] się zaintrygowany, to się zauważyłem z powrotem, [Am] kto to był, jak to nie wiem, to to był Szpilman. _ _
No.
Nie musisz [Dm] wstać, choć tu lisz tak pod [G] głową obłoczek [C] snu.
I słów tyle znasz [F] uczonych cicho przez noc, [Dm] a tu dzień wstaje już [E] _ kolorowo.
Kiedyś grałem swój koncert w Filharmonii, [Em] taki imieninowy i _ zaprosiłem Zbyszka Wodeckiego jako gościa specjalnego i pomyślałem, zrobię mu niespodziankę.
Ja zaśpiewam jego piosenkę Zacznij od Bacha.
[F#m] Okazało się, że ten tekst, jak ten [G] Zbyszek później powiedział, mówię, Zbyszek, co to jest za przedziwny tekst?
O co tam w ogóle w tym wszystkim chodzi?
A Zbyszek mi powiedział tak, wiesz co, ja wiem, ale dostałem taki tekst już do gotowej muzyki od znajomego [C#] i nagrałem.
[Gm] Nie zastanawiałem się specjalnie o czym to jest i wiesz co, mam wrażenie, że nagrałem [Em] rybkę.
_ [Am] A wiedzą Państwo, co to jest rybka?
Rybka to jest tak, żeby tylko się zgadzały sylaby, miejące jej brzmienia, a niekoniecznie sens.
W górz musisz stać, bo słońce już [G] zamieszana, tak wiesz.
[C] Proporczy pich ból i lusza cień, [Em] bo tu wasz wokół [C] grzech wsiąka się [E] tak dłuższy szafik.
_ Piosenka Zacznij od Bacha z samym Bachem ma niewiele wspólnego, ale przynajmniej [F#] można potraktować to, że jest to [G] rodzaj edukacji muzycznej.
Dla tych wszystkich, którzy przychodzą na koncerty [E] Zbigniewa Wodeckiego, czekając na oczywiście legendarną Pszczółkę Maję
i wołają już od początku koncertu, pszczoła, pszczoła, śpiewaj pszczołę,
to wtedy Zbigniew Wodecki z marszową miną, z twarzą pokerzysty wykonuje piosenkę Zacznij od Bacha.
Może być to nawet uważane [C#] za pewien [A]
snobizm, jak również myślę, że nawet wierbiciele Bacha mogą to uznać za pewne nadużycie.
Nie wiem, dlaczego on tego Bacha używa właśnie w takim charakterze, ale [Em] mimo wszystko wydaje mi się,
że takie przypomnienie co jakiś czas, że oprócz tych pioseneczek istnieje na przykład Bach, to bardzo dobrze robi.
Wszyscy to znali, nucili, choć na pewno nie wszyscy z tych, którzy to robili, wiedzieli kto to był Bach.
Także Zbyszek na pewno zasłużył się, napisał wdzięczną, piękną [C#m] piosenkę,
gdzie jednak wielki [A] Jan Sebastian jest [C] w tytule nawet.
Ona miała jakąś taką symfoniczność w sobie, wielkość i taką też potęgę głosu [Em] pana Wodeckiego, która dawała rozmach na cały dzień.
_ [Am] _
_ _ _ [F] _ _ [A] _ _ _
_ [C] _ _ _ [F] _ _ [Am] _ _
_ [F] _ _ [E] _ [Em] _ Zbigniew Wodecki jak gra koncert, to od 30 lat opowiada ten sam dowcip.
Dlatego ja mam moralne prawo powiedzieć ten dowcip teraz Państwu.
Mówi tak, że kiedy on zaczynał karierę, to taki dobry _ autorytet, profesor, taki autorytet muzyczny powiedział mu
Panie Zbigniewie, dobrze jest na początku kariery związać się z jakimś wielkim nazwiskiem.
I tak powstała piosenka Zacznij od Bacha.
[E] To nieprawda, że ja od 30 lat powtarzam, żeby zrobić [C#m] od niej sukces, trzeba się z nią odwiadzać.
[D#] Nie od 30, od roku chyba, a może i [Am] od pół roku.
Natomiast są inne dowcipy, które powtarzam rzeczywiście od 30 lat i to się zgadza.
_ [Dm] Zacznij od Bacha, [G] gdy w domu [Em] się waha, [F] ktoś _ [Dm] powinien wejść, a może [Em] nie.
_ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Dzięki.