Chords for Historia Jednego Przeboju - Już nie ma dzikich plaż - Irena Santor
Tempo:
134.75 bpm
Chords used:
Em
F
A
D
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[G] [E] [A]
[E] [Gm]
[Eb]
[Cm]
[F] [Bb] [F]
[Em] Ogromnie szanuję to, co robi Pani Irena.
Już nie ma dzikich plaż.
Lubię wspominać plaże, bo też nad morze się jeździło.
Z tezą, że już nie ma dzikich plaż, ja się do końca nie zgodzę, [Am] ponieważ szczęśliwie [D] istnieją jeszcze poligony wojskowe.
To jest klasyk.
Kto tego nie zanuci?
Niech wszyscy ją śpiewają.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż.
[F]
[Eb] Kresliły,
[D] kresliły.
Pani Irena [G] ma w swoim repertuarze wiele fantastycznych utworów, [A] ale ja mam taki jeden ulubiony.
Już nie [Em] ma dzikich plaż, świetna melodia, którą skomponował Ryszard Seremeta,
no i fantastyczne chyba [A] najlepsze słowa, jakie w swoim dorobku ma Krzysztof [Em] Logan-Tomaszewski,
no i ten niesamowity głos Pani Ireny Santor.
Pewnego dnia zjawili się dwaj mili młodzi panowie, którzy [E] nie mniej, nie więcej, tylko [A] przynieśli mi piosenkę,
bo uważali, że ja powinnam ją zaśpiewać.
[G] Już nie ma dzikich plaż, bardzo pięknie, pięknie, pomyślałam, romantycznie.
Publiczność oszalała.
Wiedziałam, że to jest wielki, wielki przebój.
Dla mnie to chyba jest największy przebój Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego,
który ma taką żyłkę do [A] pisania przebojów.
Wspaniale, że ten utwór trafił na Irenę Santor, [E] która z tego zrobiła naprawdę wielki, autentyczny przebój.
[D] Przebój, który śpiewa cała Polska do dziś, a to już jest wielka sztuka.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż i gwarnej kafejki [F] przy molo.
I jedna z nich, chłapa, i wielu przegnało [Eb] swoją młodość.
[D]
Miałem wrażenie, [Em] że w oczywisty sposób to jest wspomnienie z lat sześćdziesiątych,
kiedy ja byłem bardzo małym dzieckiem i z niemałym zdumieniem odkryłem w pewnej chwili
deklaracji Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego, autora tekstu,
że on [Am] pisał tę piosenkę patrząc na fotografię swojej mamy z lat sześćdziesiątych,
na której ta fotografii, ta [D] [E]
mama pana Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego,
bluzce w [Em] biało-czarne poprzeczne pasy, takie jak była, wtedy modna jest na plaży.
[Dbm] Podobno kiedyś [F] Agnieszka Osiecka wpadła na Irenę Santor i powiedziała jej,
że to ja [C] powinnam napisać tą [G] piosenkę.
Bo to rzeczywiście bardzo, tekst jest bardzo w stylu Agnieszki Osieckiej.
Cały czas się kłaniam wszystkim, którzy umieli takie przeboje pisać,
obojętnie czy mi się to [F] podobało czy nie, [Bb] ale to [Cm] miało [F] formę i [Eb] treść.
[Bb] Puste plaże juraty Zasnęł [F] koszem już
[Eb] [D] Tylko facet z niej Podbiera [Gm] nosem z gór
[F] [Bb] Szarą płachę gazety Unosi [F] w górę wiatr
[Eb] Dzisiaj [D] nikt nie odkryta Co nam [Gm] donosi świat
Z [Em]
zakłopotaniem dzisiaj muszę wyznać, że kiedy byłem nastolatkiem,
Irena Santor była kwintesencją tego, czego się bardzo nie lubiło w muzyce.
To była ta [A] muzyka rodziców, nudziarzy, którzy niedoceniali Esbaba.
Już nie ma dzikich plaż, to była [Em] piosenka, przy której się złamałem.
Kiedy ona się pojawiła w połowie lat 80-tych, mam wrażenie, że ona się ukazała na singlu
i ja ten singiel [Am] kupiłem.
Nieomal rozglądając się konspiracyjnie,
[Dbm] to nikt znajomy nie zobaczy, że ja kupuję Santor.
[A] Jestem wielką fanką Ireny [C] Santor, naprawdę.
Odziedziczyłam to [Em] po babci.
Uważam, że najgorszą informacją, jaka zdarzyła się na naszym rynku muzycznym,
było stwierdzenie przez panią Irenę, że przestaje śpiewać,
a najlepszą to, że powróciła do śpiewania.
Kariera pani Ireny to jest rzecz zasługująca na moim zdaniem najwyższe uznanie.
Z tego powodu, że wiedziała w którym momencie powiedzieć stop.
Wiedziała w którym momencie wrócić i jak wrócić.
Z jaką klasą.
Ilość duetów, która nagrała, w zasadzie z panteonem polskiej rozrywki,
świadczy o tym, kim dla nas [Bb] jest.
Legenda.
Legenda, [Cm] wielka [Dm] legenda [Bb] polskiej piosenki.
Zgadzam pociąg powrotny, [F] ocieram jedny razany.
[Cm] [D] Ludzie słusznie czytego [Gm] w oczy.
[F] [Bb] Patrzę w oczy jesieni, nad [F] morzem stadach młodych.
[D] Pejzaż moich nadziei unyka [Gm] mi spokój.
[E] Zawsze marzyłem o współpracy z takimi artystami jak pani Irena Santor.
I kiedy pani Irena [F] zgodziła się na współpracę z firmą [Em] Pomaton,
przyszedł mi do głowy pomysł zainspirowany [A] płytą Franka Sinatry [E] duety.
Płytę duety oparliśmy wyłącznie repertuar pani Ireny,
zapraszając różnych wykonawców.
Wtedy zespół Piersi grał [Em] dynamicznego rock'n'rolla i był to szok dla wielu osób.
Nagrałam tę [A] piosenkę nawet w duecie z panem [C] Kukizem.
Może teraz nie wypada o tym mówić, bo [G] to wielki [Em] polityk.
Paweł zaśpiewał w studiu jak połączenie Krzysztofa [G] Krawczyka i Ryszarda Rękowskiego.
Byłem [A] troszeczkę zdziwiony i zaskoczony [Em] i zapytałem Paweł,
może jednak [Gb] byś troszeczkę tutaj [Em] dał energii.
A powiedział Tomek, [A] to jest pierwsza i być może [E] ostatnia moja szansa,
żebym ja mógł coś [Em] normalnie [Am] zaśpiewać.
[A] Proszę pani, [Em] nie będę się wygłupiał, bo to jest ważna, ładna piosenka,
a ja mam kawałek głosu i przy okazji pokażę, że umiem śpiewać.
Paweł zaśpiewał tak fantastycznie, że dorównał, myślę, że dorównał wielkiej damie polskiej [Cm] estrady.
[Bb]
[Ab] [Cm]
[Bb] Nie jedna znikła twarz i wielu przegrało swą [Ab] młodość.
[G]
[Em] Ja uważam Irenę Santor za wielki, wielki talent artystyczny.
Jest to piosenkarka wybitna, której Bozia dała właściwie [A] wszystko.
Ten cudownie dźwięczny głos, którym do dzisiaj przecież operuje jak [E] chce,
a przecież ma swoje lata, bo jest moją rówieśniczką i [Em] moją towarzyszką życia.
Ona ma [A] taką niespożytą energię i ma w sobie tyle siły, że tak naprawdę co [C] roku wydaje [G] płyty teraz.
Życzę wszystkim, żeby swoją karierę prowadzili tak jak pani Irena,
[Em] czyli własnym tempem, [D] ze znakomitym wyczuciem stylu i po prostu z klasą.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż starego sprzedawcy.
[F]
I długo w szumie traw znajdunie ten dziwny [Eb]
zakątek.
[D] Zakątek.
Już nie ma [Gm] dzikich plaż.
[E] [Gm]
[Eb]
[Cm]
[F] [Bb] [F]
[Em] Ogromnie szanuję to, co robi Pani Irena.
Już nie ma dzikich plaż.
Lubię wspominać plaże, bo też nad morze się jeździło.
Z tezą, że już nie ma dzikich plaż, ja się do końca nie zgodzę, [Am] ponieważ szczęśliwie [D] istnieją jeszcze poligony wojskowe.
To jest klasyk.
Kto tego nie zanuci?
Niech wszyscy ją śpiewają.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż.
[F]
[Eb] Kresliły,
[D] kresliły.
Pani Irena [G] ma w swoim repertuarze wiele fantastycznych utworów, [A] ale ja mam taki jeden ulubiony.
Już nie [Em] ma dzikich plaż, świetna melodia, którą skomponował Ryszard Seremeta,
no i fantastyczne chyba [A] najlepsze słowa, jakie w swoim dorobku ma Krzysztof [Em] Logan-Tomaszewski,
no i ten niesamowity głos Pani Ireny Santor.
Pewnego dnia zjawili się dwaj mili młodzi panowie, którzy [E] nie mniej, nie więcej, tylko [A] przynieśli mi piosenkę,
bo uważali, że ja powinnam ją zaśpiewać.
[G] Już nie ma dzikich plaż, bardzo pięknie, pięknie, pomyślałam, romantycznie.
Publiczność oszalała.
Wiedziałam, że to jest wielki, wielki przebój.
Dla mnie to chyba jest największy przebój Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego,
który ma taką żyłkę do [A] pisania przebojów.
Wspaniale, że ten utwór trafił na Irenę Santor, [E] która z tego zrobiła naprawdę wielki, autentyczny przebój.
[D] Przebój, który śpiewa cała Polska do dziś, a to już jest wielka sztuka.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż i gwarnej kafejki [F] przy molo.
I jedna z nich, chłapa, i wielu przegnało [Eb] swoją młodość.
[D]
Miałem wrażenie, [Em] że w oczywisty sposób to jest wspomnienie z lat sześćdziesiątych,
kiedy ja byłem bardzo małym dzieckiem i z niemałym zdumieniem odkryłem w pewnej chwili
deklaracji Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego, autora tekstu,
że on [Am] pisał tę piosenkę patrząc na fotografię swojej mamy z lat sześćdziesiątych,
na której ta fotografii, ta [D] [E]
mama pana Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego,
bluzce w [Em] biało-czarne poprzeczne pasy, takie jak była, wtedy modna jest na plaży.
[Dbm] Podobno kiedyś [F] Agnieszka Osiecka wpadła na Irenę Santor i powiedziała jej,
że to ja [C] powinnam napisać tą [G] piosenkę.
Bo to rzeczywiście bardzo, tekst jest bardzo w stylu Agnieszki Osieckiej.
Cały czas się kłaniam wszystkim, którzy umieli takie przeboje pisać,
obojętnie czy mi się to [F] podobało czy nie, [Bb] ale to [Cm] miało [F] formę i [Eb] treść.
[Bb] Puste plaże juraty Zasnęł [F] koszem już
[Eb] [D] Tylko facet z niej Podbiera [Gm] nosem z gór
[F] [Bb] Szarą płachę gazety Unosi [F] w górę wiatr
[Eb] Dzisiaj [D] nikt nie odkryta Co nam [Gm] donosi świat
Z [Em]
zakłopotaniem dzisiaj muszę wyznać, że kiedy byłem nastolatkiem,
Irena Santor była kwintesencją tego, czego się bardzo nie lubiło w muzyce.
To była ta [A] muzyka rodziców, nudziarzy, którzy niedoceniali Esbaba.
Już nie ma dzikich plaż, to była [Em] piosenka, przy której się złamałem.
Kiedy ona się pojawiła w połowie lat 80-tych, mam wrażenie, że ona się ukazała na singlu
i ja ten singiel [Am] kupiłem.
Nieomal rozglądając się konspiracyjnie,
[Dbm] to nikt znajomy nie zobaczy, że ja kupuję Santor.
[A] Jestem wielką fanką Ireny [C] Santor, naprawdę.
Odziedziczyłam to [Em] po babci.
Uważam, że najgorszą informacją, jaka zdarzyła się na naszym rynku muzycznym,
było stwierdzenie przez panią Irenę, że przestaje śpiewać,
a najlepszą to, że powróciła do śpiewania.
Kariera pani Ireny to jest rzecz zasługująca na moim zdaniem najwyższe uznanie.
Z tego powodu, że wiedziała w którym momencie powiedzieć stop.
Wiedziała w którym momencie wrócić i jak wrócić.
Z jaką klasą.
Ilość duetów, która nagrała, w zasadzie z panteonem polskiej rozrywki,
świadczy o tym, kim dla nas [Bb] jest.
Legenda.
Legenda, [Cm] wielka [Dm] legenda [Bb] polskiej piosenki.
Zgadzam pociąg powrotny, [F] ocieram jedny razany.
[Cm] [D] Ludzie słusznie czytego [Gm] w oczy.
[F] [Bb] Patrzę w oczy jesieni, nad [F] morzem stadach młodych.
[D] Pejzaż moich nadziei unyka [Gm] mi spokój.
[E] Zawsze marzyłem o współpracy z takimi artystami jak pani Irena Santor.
I kiedy pani Irena [F] zgodziła się na współpracę z firmą [Em] Pomaton,
przyszedł mi do głowy pomysł zainspirowany [A] płytą Franka Sinatry [E] duety.
Płytę duety oparliśmy wyłącznie repertuar pani Ireny,
zapraszając różnych wykonawców.
Wtedy zespół Piersi grał [Em] dynamicznego rock'n'rolla i był to szok dla wielu osób.
Nagrałam tę [A] piosenkę nawet w duecie z panem [C] Kukizem.
Może teraz nie wypada o tym mówić, bo [G] to wielki [Em] polityk.
Paweł zaśpiewał w studiu jak połączenie Krzysztofa [G] Krawczyka i Ryszarda Rękowskiego.
Byłem [A] troszeczkę zdziwiony i zaskoczony [Em] i zapytałem Paweł,
może jednak [Gb] byś troszeczkę tutaj [Em] dał energii.
A powiedział Tomek, [A] to jest pierwsza i być może [E] ostatnia moja szansa,
żebym ja mógł coś [Em] normalnie [Am] zaśpiewać.
[A] Proszę pani, [Em] nie będę się wygłupiał, bo to jest ważna, ładna piosenka,
a ja mam kawałek głosu i przy okazji pokażę, że umiem śpiewać.
Paweł zaśpiewał tak fantastycznie, że dorównał, myślę, że dorównał wielkiej damie polskiej [Cm] estrady.
[Bb]
[Ab] [Cm]
[Bb] Nie jedna znikła twarz i wielu przegrało swą [Ab] młodość.
[G]
[Em] Ja uważam Irenę Santor za wielki, wielki talent artystyczny.
Jest to piosenkarka wybitna, której Bozia dała właściwie [A] wszystko.
Ten cudownie dźwięczny głos, którym do dzisiaj przecież operuje jak [E] chce,
a przecież ma swoje lata, bo jest moją rówieśniczką i [Em] moją towarzyszką życia.
Ona ma [A] taką niespożytą energię i ma w sobie tyle siły, że tak naprawdę co [C] roku wydaje [G] płyty teraz.
Życzę wszystkim, żeby swoją karierę prowadzili tak jak pani Irena,
[Em] czyli własnym tempem, [D] ze znakomitym wyczuciem stylu i po prostu z klasą.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż starego sprzedawcy.
[F]
I długo w szumie traw znajdunie ten dziwny [Eb]
zakątek.
[D] Zakątek.
Już nie ma [Gm] dzikich plaż.
Key:
Em
F
A
D
E
Em
F
A
[G] _ _ [E] _ _ _ _ _ [A] _
_ [E] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ _ _
_ [Cm] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [F] _ _ _ [Bb] _ _ [F] _
_ _ [Em] _ Ogromnie szanuję to, co robi Pani Irena.
Już nie ma dzikich plaż.
Lubię wspominać plaże, bo też nad morze się jeździło.
Z tezą, że już nie ma dzikich plaż, ja się do końca nie zgodzę, [Am] ponieważ szczęśliwie [D] istnieją jeszcze poligony wojskowe.
To jest klasyk.
Kto tego nie zanuci?
Niech wszyscy ją śpiewają.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż. _ _ _ _ _ _ _
[F] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [Eb] _ Kresliły, _ _
[D] _ kresliły.
_ Pani Irena [G] ma w swoim repertuarze wiele fantastycznych utworów, [A] ale ja mam taki jeden ulubiony.
Już nie [Em] ma dzikich plaż, _ świetna melodia, którą _ skomponował Ryszard Seremeta,
no i fantastyczne chyba [A] najlepsze słowa, jakie w swoim dorobku ma Krzysztof [Em] Logan-Tomaszewski,
no i ten niesamowity głos Pani Ireny Santor.
Pewnego dnia _ zjawili się dwaj mili młodzi panowie, którzy [E] nie mniej, nie więcej, tylko [A] przynieśli mi piosenkę,
bo uważali, że ja powinnam ją zaśpiewać.
[G] Już nie ma dzikich plaż, bardzo pięknie, pięknie, pomyślałam, _ romantycznie.
Publiczność _ _ oszalała.
Wiedziałam, że to jest wielki, wielki przebój.
Dla mnie to chyba jest największy przebój Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego,
który ma taką żyłkę do [A] pisania przebojów.
Wspaniale, że ten utwór trafił na Irenę Santor, [E] która z tego zrobiła naprawdę wielki, autentyczny przebój.
[D] Przebój, który śpiewa cała Polska do dziś, a to już jest wielka sztuka.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż i gwarnej _ _ kafejki [F] przy molo. _
_ I jedna z nich, chłapa, _ i wielu _ _ przegnało [Eb] swoją _ młodość.
[D] _ _ _
Miałem wrażenie, [Em] że w oczywisty sposób to jest wspomnienie z lat sześćdziesiątych,
kiedy ja byłem bardzo małym dzieckiem i z niemałym zdumieniem odkryłem w pewnej chwili
_ deklaracji Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego, autora tekstu,
że on [Am] pisał tę piosenkę patrząc na fotografię swojej mamy z lat sześćdziesiątych,
na której ta fotografii, ta [D] _ [E]
mama pana Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego, _ _
bluzce w [Em] biało-czarne poprzeczne pasy, takie jak była, wtedy modna jest na plaży.
_ [Dbm] Podobno kiedyś [F] Agnieszka Osiecka wpadła na Irenę Santor i powiedziała jej,
że to ja [C] powinnam napisać tą [G] piosenkę.
Bo to rzeczywiście bardzo, tekst jest bardzo w stylu Agnieszki Osieckiej.
Cały czas się kłaniam wszystkim, którzy umieli takie przeboje pisać,
obojętnie czy mi się to [F] podobało czy nie, [Bb] ale to [Cm] miało [F] formę i [Eb] treść.
[Bb] Puste plaże juraty _ Zasnęł [F] koszem już _ _ _ _
_ [Eb] [D] Tylko facet z _ niej Podbiera [Gm] nosem z gór _ _ _
[F] _ _ [Bb] Szarą płachę gazety _ _ Unosi [F] w górę wiatr _
_ [Eb] Dzisiaj [D] nikt nie odkryta Co nam [Gm] donosi świat
Z [Em]
zakłopotaniem dzisiaj muszę wyznać, że kiedy byłem nastolatkiem,
Irena Santor była kwintesencją tego, czego się _ bardzo nie lubiło w muzyce.
To była ta [A] muzyka rodziców, nudziarzy, którzy niedoceniali Esbaba.
Już nie ma dzikich plaż, to była _ [Em] piosenka, przy której się złamałem.
Kiedy ona się pojawiła w połowie lat 80-tych, mam wrażenie, że ona się ukazała na singlu
i ja ten singiel [Am] kupiłem.
Nieomal rozglądając się konspiracyjnie,
[Dbm] to nikt znajomy nie zobaczy, że ja kupuję Santor.
[A] Jestem wielką fanką Ireny [C] Santor, naprawdę.
Odziedziczyłam to [Em] po babci.
_ Uważam, że najgorszą informacją, jaka zdarzyła się na naszym rynku muzycznym,
było stwierdzenie przez panią Irenę, że przestaje śpiewać,
a najlepszą to, że powróciła do śpiewania.
Kariera pani Ireny to jest rzecz zasługująca na moim zdaniem najwyższe uznanie.
Z tego powodu, że wiedziała w którym momencie powiedzieć stop.
Wiedziała w którym momencie wrócić i jak wrócić.
Z jaką klasą. _
Ilość duetów, która nagrała, w zasadzie z panteonem polskiej rozrywki,
świadczy o tym, _ kim dla nas [Bb] jest.
Legenda.
Legenda, [Cm] wielka [Dm] legenda [Bb] polskiej piosenki.
Zgadzam pociąg _ powrotny, _ [F] ocieram jedny _ razany. _ _
[Cm] _ [D] Ludzie słusznie _ _ _ czytego [Gm] w oczy. _ _ _ _
[F] _ [Bb] Patrzę w oczy jesieni, _ nad [F] morzem stadach _ młodych. _
_ _ [D] Pejzaż moich nadziei _ unyka [Gm] mi spokój. _ _ _
[E] Zawsze marzyłem o współpracy z takimi artystami jak pani Irena Santor.
I kiedy pani Irena [F] zgodziła się na współpracę z firmą [Em] Pomaton,
przyszedł mi do głowy pomysł zainspirowany [A] płytą Franka Sinatry [E] duety.
Płytę duety oparliśmy wyłącznie repertuar pani Ireny,
zapraszając różnych wykonawców.
Wtedy zespół Piersi grał _ _ [Em] dynamicznego rock'n'rolla i był to szok dla wielu osób.
Nagrałam tę [A] piosenkę nawet w duecie z panem [C] Kukizem.
Może teraz nie wypada o tym mówić, bo [G] to wielki [Em] polityk.
Paweł zaśpiewał w studiu jak połączenie Krzysztofa [G] Krawczyka i Ryszarda Rękowskiego.
Byłem [A] troszeczkę zdziwiony i zaskoczony [Em] i zapytałem Paweł,
może jednak [Gb] byś troszeczkę tutaj [Em] dał energii.
A powiedział Tomek, [A] to jest pierwsza i być może [E] ostatnia moja szansa,
żebym ja mógł coś [Em] normalnie [Am] zaśpiewać.
[A] Proszę pani, [Em] nie będę się wygłupiał, bo to jest ważna, ładna piosenka,
a ja mam kawałek głosu i przy okazji pokażę, że umiem śpiewać.
Paweł zaśpiewał tak fantastycznie, że _ dorównał, myślę, że dorównał wielkiej damie polskiej [Cm] estrady. _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Ab] _ _ _ _ [Cm] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ Nie jedna znikła twarz i wielu _ przegrało swą [Ab] _ młodość.
_ _ [G] _
_ _ _ [Em] Ja uważam Irenę Santor za _ wielki, wielki talent _ _ artystyczny.
Jest to piosenkarka wybitna, której Bozia dała właściwie _ [A] wszystko.
Ten cudownie dźwięczny głos, którym do dzisiaj przecież operuje jak [E] chce,
a przecież ma swoje lata, bo jest moją rówieśniczką i [Em] moją towarzyszką życia.
Ona ma [A] taką niespożytą energię i ma w sobie tyle siły, _ _ że tak naprawdę co [C] roku wydaje [G] płyty teraz.
Życzę wszystkim, żeby swoją karierę prowadzili tak jak pani Irena,
[Em] czyli własnym tempem, [D] ze znakomitym wyczuciem stylu i po prostu z klasą.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż _ starego _ _ sprzedawcy.
[F] _ _ _ _
I długo w szumie traw _ znajdunie ten dziwny _ [Eb] _ _
zakątek.
[D] _ _ Zakątek.
Już nie ma _ [Gm] dzikich _ plaż. _ _ _ _ _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ _ _
_ [Cm] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [F] _ _ _ [Bb] _ _ [F] _
_ _ [Em] _ Ogromnie szanuję to, co robi Pani Irena.
Już nie ma dzikich plaż.
Lubię wspominać plaże, bo też nad morze się jeździło.
Z tezą, że już nie ma dzikich plaż, ja się do końca nie zgodzę, [Am] ponieważ szczęśliwie [D] istnieją jeszcze poligony wojskowe.
To jest klasyk.
Kto tego nie zanuci?
Niech wszyscy ją śpiewają.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż. _ _ _ _ _ _ _
[F] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [Eb] _ Kresliły, _ _
[D] _ kresliły.
_ Pani Irena [G] ma w swoim repertuarze wiele fantastycznych utworów, [A] ale ja mam taki jeden ulubiony.
Już nie [Em] ma dzikich plaż, _ świetna melodia, którą _ skomponował Ryszard Seremeta,
no i fantastyczne chyba [A] najlepsze słowa, jakie w swoim dorobku ma Krzysztof [Em] Logan-Tomaszewski,
no i ten niesamowity głos Pani Ireny Santor.
Pewnego dnia _ zjawili się dwaj mili młodzi panowie, którzy [E] nie mniej, nie więcej, tylko [A] przynieśli mi piosenkę,
bo uważali, że ja powinnam ją zaśpiewać.
[G] Już nie ma dzikich plaż, bardzo pięknie, pięknie, pomyślałam, _ romantycznie.
Publiczność _ _ oszalała.
Wiedziałam, że to jest wielki, wielki przebój.
Dla mnie to chyba jest największy przebój Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego,
który ma taką żyłkę do [A] pisania przebojów.
Wspaniale, że ten utwór trafił na Irenę Santor, [E] która z tego zrobiła naprawdę wielki, autentyczny przebój.
[D] Przebój, który śpiewa cała Polska do dziś, a to już jest wielka sztuka.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż i gwarnej _ _ kafejki [F] przy molo. _
_ I jedna z nich, chłapa, _ i wielu _ _ przegnało [Eb] swoją _ młodość.
[D] _ _ _
Miałem wrażenie, [Em] że w oczywisty sposób to jest wspomnienie z lat sześćdziesiątych,
kiedy ja byłem bardzo małym dzieckiem i z niemałym zdumieniem odkryłem w pewnej chwili
_ deklaracji Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego, autora tekstu,
że on [Am] pisał tę piosenkę patrząc na fotografię swojej mamy z lat sześćdziesiątych,
na której ta fotografii, ta [D] _ [E]
mama pana Krzysztofa Logana-Tomaszewskiego, _ _
bluzce w [Em] biało-czarne poprzeczne pasy, takie jak była, wtedy modna jest na plaży.
_ [Dbm] Podobno kiedyś [F] Agnieszka Osiecka wpadła na Irenę Santor i powiedziała jej,
że to ja [C] powinnam napisać tą [G] piosenkę.
Bo to rzeczywiście bardzo, tekst jest bardzo w stylu Agnieszki Osieckiej.
Cały czas się kłaniam wszystkim, którzy umieli takie przeboje pisać,
obojętnie czy mi się to [F] podobało czy nie, [Bb] ale to [Cm] miało [F] formę i [Eb] treść.
[Bb] Puste plaże juraty _ Zasnęł [F] koszem już _ _ _ _
_ [Eb] [D] Tylko facet z _ niej Podbiera [Gm] nosem z gór _ _ _
[F] _ _ [Bb] Szarą płachę gazety _ _ Unosi [F] w górę wiatr _
_ [Eb] Dzisiaj [D] nikt nie odkryta Co nam [Gm] donosi świat
Z [Em]
zakłopotaniem dzisiaj muszę wyznać, że kiedy byłem nastolatkiem,
Irena Santor była kwintesencją tego, czego się _ bardzo nie lubiło w muzyce.
To była ta [A] muzyka rodziców, nudziarzy, którzy niedoceniali Esbaba.
Już nie ma dzikich plaż, to była _ [Em] piosenka, przy której się złamałem.
Kiedy ona się pojawiła w połowie lat 80-tych, mam wrażenie, że ona się ukazała na singlu
i ja ten singiel [Am] kupiłem.
Nieomal rozglądając się konspiracyjnie,
[Dbm] to nikt znajomy nie zobaczy, że ja kupuję Santor.
[A] Jestem wielką fanką Ireny [C] Santor, naprawdę.
Odziedziczyłam to [Em] po babci.
_ Uważam, że najgorszą informacją, jaka zdarzyła się na naszym rynku muzycznym,
było stwierdzenie przez panią Irenę, że przestaje śpiewać,
a najlepszą to, że powróciła do śpiewania.
Kariera pani Ireny to jest rzecz zasługująca na moim zdaniem najwyższe uznanie.
Z tego powodu, że wiedziała w którym momencie powiedzieć stop.
Wiedziała w którym momencie wrócić i jak wrócić.
Z jaką klasą. _
Ilość duetów, która nagrała, w zasadzie z panteonem polskiej rozrywki,
świadczy o tym, _ kim dla nas [Bb] jest.
Legenda.
Legenda, [Cm] wielka [Dm] legenda [Bb] polskiej piosenki.
Zgadzam pociąg _ powrotny, _ [F] ocieram jedny _ razany. _ _
[Cm] _ [D] Ludzie słusznie _ _ _ czytego [Gm] w oczy. _ _ _ _
[F] _ [Bb] Patrzę w oczy jesieni, _ nad [F] morzem stadach _ młodych. _
_ _ [D] Pejzaż moich nadziei _ unyka [Gm] mi spokój. _ _ _
[E] Zawsze marzyłem o współpracy z takimi artystami jak pani Irena Santor.
I kiedy pani Irena [F] zgodziła się na współpracę z firmą [Em] Pomaton,
przyszedł mi do głowy pomysł zainspirowany [A] płytą Franka Sinatry [E] duety.
Płytę duety oparliśmy wyłącznie repertuar pani Ireny,
zapraszając różnych wykonawców.
Wtedy zespół Piersi grał _ _ [Em] dynamicznego rock'n'rolla i był to szok dla wielu osób.
Nagrałam tę [A] piosenkę nawet w duecie z panem [C] Kukizem.
Może teraz nie wypada o tym mówić, bo [G] to wielki [Em] polityk.
Paweł zaśpiewał w studiu jak połączenie Krzysztofa [G] Krawczyka i Ryszarda Rękowskiego.
Byłem [A] troszeczkę zdziwiony i zaskoczony [Em] i zapytałem Paweł,
może jednak [Gb] byś troszeczkę tutaj [Em] dał energii.
A powiedział Tomek, [A] to jest pierwsza i być może [E] ostatnia moja szansa,
żebym ja mógł coś [Em] normalnie [Am] zaśpiewać.
[A] Proszę pani, [Em] nie będę się wygłupiał, bo to jest ważna, ładna piosenka,
a ja mam kawałek głosu i przy okazji pokażę, że umiem śpiewać.
Paweł zaśpiewał tak fantastycznie, że _ dorównał, myślę, że dorównał wielkiej damie polskiej [Cm] estrady. _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Ab] _ _ _ _ [Cm] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ Nie jedna znikła twarz i wielu _ przegrało swą [Ab] _ młodość.
_ _ [G] _
_ _ _ [Em] Ja uważam Irenę Santor za _ wielki, wielki talent _ _ artystyczny.
Jest to piosenkarka wybitna, której Bozia dała właściwie _ [A] wszystko.
Ten cudownie dźwięczny głos, którym do dzisiaj przecież operuje jak [E] chce,
a przecież ma swoje lata, bo jest moją rówieśniczką i [Em] moją towarzyszką życia.
Ona ma [A] taką niespożytą energię i ma w sobie tyle siły, _ _ że tak naprawdę co [C] roku wydaje [G] płyty teraz.
Życzę wszystkim, żeby swoją karierę prowadzili tak jak pani Irena,
[Em] czyli własnym tempem, [D] ze znakomitym wyczuciem stylu i po prostu z klasą.
[Gm] Już nie ma dzikich plaż _ starego _ _ sprzedawcy.
[F] _ _ _ _
I długo w szumie traw _ znajdunie ten dziwny _ [Eb] _ _
zakątek.
[D] _ _ Zakątek.
Już nie ma _ [Gm] dzikich _ plaż. _ _ _ _ _ _ _