Odwaga Chords by Płomień 81
Tempo:
90.35 bpm
Chords used:
C
F
Fm
Ab
Cm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C] Dla mnie tu jest przystycharp, pewnie, którzy mówią mi nie warto, ale jest inaczej trochę, jeśli to uczucie zna, co?
Niepewny krok, miasto, [F] które [C] znasz, co?
Niepewny wzrok, najpewniej schowałbyś pod maską.
Miasto, wiesz, że ci wnas, co?
To wiesz, wszystko by stąd wychodziło, mów, że nie warto.
Nie dosłownie, ale pragnę uciec stąd, gdzieś stąd, lecz pragnę uciec stąd, gdzieś.
Uciec na dobrę, zniknąć, uciec o to, co oni o mnie [Fm] myślą.
Zginę, bo jak żyją, nawet [C] jeśli bez mnie przyszłość.
Nawet jeśli [Ab] przegram wszystko, może [D] wygram [C] wolność.
Ostatnim siłk ze mnie, we mnie idealizm.
Młodost nie oddam, bez zadania, nigdy w rodzaju.
Nawet jeśli całe życie będę myskał w kropku.
Całe życie mów, że nie warto, po co?
Bo ja też twoją dom, gardlą i chodzą, jaką skoczą, bo co?
I dla mnie jest twargą, [Fm] nie mam więcej niż oni.
Mam tylko jedną [C] kartę, ale nie mam broni.
Mam tylko jedną kartę, a wiesz, i nie mam broni.
I nie mam krajsu, nie mam więcej niż oni.
Mam trochę monet, [Fm] a bliscy chcą mieć [C] trocie.
Chcą gdzieś odejść, wrócą, jak się dorobię.
Wrócą, choć stawiam na raz.
Stawiam na to, na tylko tą jedną kartę.
To jest odwagą.
[Ab] [F] Nie
[D]
[C] pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, nie mam więcej niż ty.
Zajmij się swoim życiem, swoją [F] sprawą.
Bo [C] ja mam rap, tylko rap, to jest odwagą.
Pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, chcę mieć więcej niż ty.
Robię coś, zgodywam to, z ciężką [F] pracą.
Mam [Cm] rap, tylko rap, to jest [C] odwagą.
Kolejny wers w miasto, nie przejdzie bez echa.
Musisz mieć na coś masz, farta albo pecha.
Ja wolę mieć to pierwsze, ja wolę to coś szersze.
Ja wolę to podejście, pierdolę i mnie węszę.
Noż się blua, fers, skandali, plotek.
Odwagą jest napisanie kolejnych zwrotek.
Zabieranie opinii, której nie wszystkim leczą.
Bo niektórzy ludzie są głupsi od zwierząt.
Otoż mniej więcej, którzy wiedzą więcej ode mnie.
O mnie samych, tylko gruba, wiedzą najdłużej.
Co mam w [Fm] ciszeniach, jak w telefonie, co pijam.
Może powinienem robić [C] napisankę, a nie napisać.
Słyszałem komentarze o [F] zegarku, który [Cm] noszę.
500 [C] w sklepie, na ośrednictwo 50, rozjechać spółkę.
W ciągle ktoś [Eb] coś [Fm] pierdoli, to moje podmurko.
[C] Kłamią, co cię boi, jestem podobny do ciebie.
Nazywam się nawet M.
Biedny, bo nie jestem stylny.
I posyję na to, że byłem sam.
Dość [Fm] mnoń, bo nie dam wódki, mam dość.
Bo twoje mają śnieg, no ucham [Cm] ze swój stość.
I z odwagą robię [Ab] coś, po [F] prostu z [C] serca.
Czasem mam już dość, ale znowu mnie nakręca.
Oto kolejna, dobrej etapy, chcecie, piszcie.
Wtedy włączę z tobie kawałek osobiście.
Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I zła, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
Zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest jedyne.
Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I z nic masz, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
I z ty, zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest odwagą.
[F] [Ab] [C]
[F] [Ab] [C]
[F] [Ab] [C]
Niepewny krok, miasto, [F] które [C] znasz, co?
Niepewny wzrok, najpewniej schowałbyś pod maską.
Miasto, wiesz, że ci wnas, co?
To wiesz, wszystko by stąd wychodziło, mów, że nie warto.
Nie dosłownie, ale pragnę uciec stąd, gdzieś stąd, lecz pragnę uciec stąd, gdzieś.
Uciec na dobrę, zniknąć, uciec o to, co oni o mnie [Fm] myślą.
Zginę, bo jak żyją, nawet [C] jeśli bez mnie przyszłość.
Nawet jeśli [Ab] przegram wszystko, może [D] wygram [C] wolność.
Ostatnim siłk ze mnie, we mnie idealizm.
Młodost nie oddam, bez zadania, nigdy w rodzaju.
Nawet jeśli całe życie będę myskał w kropku.
Całe życie mów, że nie warto, po co?
Bo ja też twoją dom, gardlą i chodzą, jaką skoczą, bo co?
I dla mnie jest twargą, [Fm] nie mam więcej niż oni.
Mam tylko jedną [C] kartę, ale nie mam broni.
Mam tylko jedną kartę, a wiesz, i nie mam broni.
I nie mam krajsu, nie mam więcej niż oni.
Mam trochę monet, [Fm] a bliscy chcą mieć [C] trocie.
Chcą gdzieś odejść, wrócą, jak się dorobię.
Wrócą, choć stawiam na raz.
Stawiam na to, na tylko tą jedną kartę.
To jest odwagą.
[Ab] [F] Nie
[D]
[C] pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, nie mam więcej niż ty.
Zajmij się swoim życiem, swoją [F] sprawą.
Bo [C] ja mam rap, tylko rap, to jest odwagą.
Pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, chcę mieć więcej niż ty.
Robię coś, zgodywam to, z ciężką [F] pracą.
Mam [Cm] rap, tylko rap, to jest [C] odwagą.
Kolejny wers w miasto, nie przejdzie bez echa.
Musisz mieć na coś masz, farta albo pecha.
Ja wolę mieć to pierwsze, ja wolę to coś szersze.
Ja wolę to podejście, pierdolę i mnie węszę.
Noż się blua, fers, skandali, plotek.
Odwagą jest napisanie kolejnych zwrotek.
Zabieranie opinii, której nie wszystkim leczą.
Bo niektórzy ludzie są głupsi od zwierząt.
Otoż mniej więcej, którzy wiedzą więcej ode mnie.
O mnie samych, tylko gruba, wiedzą najdłużej.
Co mam w [Fm] ciszeniach, jak w telefonie, co pijam.
Może powinienem robić [C] napisankę, a nie napisać.
Słyszałem komentarze o [F] zegarku, który [Cm] noszę.
500 [C] w sklepie, na ośrednictwo 50, rozjechać spółkę.
W ciągle ktoś [Eb] coś [Fm] pierdoli, to moje podmurko.
[C] Kłamią, co cię boi, jestem podobny do ciebie.
Nazywam się nawet M.
Biedny, bo nie jestem stylny.
I posyję na to, że byłem sam.
Dość [Fm] mnoń, bo nie dam wódki, mam dość.
Bo twoje mają śnieg, no ucham [Cm] ze swój stość.
I z odwagą robię [Ab] coś, po [F] prostu z [C] serca.
Czasem mam już dość, ale znowu mnie nakręca.
Oto kolejna, dobrej etapy, chcecie, piszcie.
Wtedy włączę z tobie kawałek osobiście.
Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I zła, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
Zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest jedyne.
Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I z nic masz, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
I z ty, zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest odwagą.
[F] [Ab] [C]
[F] [Ab] [C]
[F] [Ab] [C]
Key:
C
F
Fm
Ab
Cm
C
F
Fm
[C] _ _ _ Dla mnie tu jest przystycharp, pewnie, którzy mówią mi nie warto, ale jest inaczej trochę, jeśli to uczucie zna, co?
Niepewny krok, miasto, [F] które [C] znasz, co?
Niepewny wzrok, najpewniej schowałbyś pod maską.
Miasto, wiesz, że ci wnas, co?
To wiesz, wszystko by stąd wychodziło, mów, że nie warto.
Nie dosłownie, ale pragnę uciec stąd, gdzieś stąd, lecz pragnę uciec stąd, gdzieś.
Uciec na dobrę, zniknąć, uciec o to, co oni o mnie [Fm] myślą.
Zginę, bo jak żyją, nawet [C] jeśli bez mnie przyszłość.
Nawet jeśli [Ab] przegram wszystko, może [D] wygram [C] wolność.
Ostatnim siłk ze mnie, we mnie idealizm.
Młodost nie oddam, bez zadania, nigdy w rodzaju.
Nawet jeśli całe życie będę myskał w kropku.
Całe życie mów, że nie warto, po co?
Bo ja też twoją dom, gardlą i chodzą, jaką skoczą, bo co?
I dla mnie jest twargą, [Fm] nie mam więcej niż oni.
Mam tylko jedną [C] kartę, ale nie mam broni.
Mam tylko jedną kartę, a wiesz, i nie mam broni.
I nie mam krajsu, nie mam więcej niż oni.
Mam trochę monet, [Fm] a bliscy chcą mieć [C] trocie.
Chcą gdzieś odejść, wrócą, jak się dorobię.
Wrócą, choć stawiam na raz.
Stawiam na to, na tylko tą jedną kartę.
To jest odwagą. _ _
_ _ _ [Ab] _ _ _ [F] Nie
_ _ _ _ _ _ _ _
[D] _ _ _ _ _ _ _ _
[C] _ _ pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, nie mam więcej niż ty.
Zajmij się swoim życiem, swoją [F] sprawą.
Bo [C] ja mam rap, tylko rap, to jest odwagą.
Pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, chcę mieć więcej niż ty.
Robię coś, zgodywam to, z ciężką [F] pracą.
Mam [Cm] rap, tylko rap, to jest [C] odwagą.
Kolejny wers w miasto, nie przejdzie bez echa.
Musisz mieć na coś masz, farta albo pecha.
Ja wolę mieć to pierwsze, ja wolę to coś szersze.
Ja wolę to podejście, pierdolę i mnie węszę.
Noż się blua, fers, skandali, plotek.
Odwagą jest napisanie kolejnych zwrotek.
Zabieranie opinii, której nie wszystkim leczą.
Bo niektórzy ludzie są głupsi od zwierząt.
Otoż mniej więcej, którzy wiedzą więcej ode mnie.
O mnie samych, tylko gruba, wiedzą najdłużej.
Co mam w [Fm] ciszeniach, jak w telefonie, co pijam.
Może powinienem robić [C] napisankę, a nie napisać.
Słyszałem komentarze o [F] zegarku, który [Cm] noszę.
500 [C] w sklepie, na ośrednictwo 50, rozjechać spółkę.
W ciągle ktoś [Eb] coś [Fm] pierdoli, to moje podmurko.
[C] Kłamią, co cię boi, jestem podobny do ciebie.
Nazywam się nawet M.
Biedny, bo nie jestem stylny.
I posyję na to, że byłem sam.
Dość [Fm] mnoń, bo nie dam wódki, mam dość.
Bo twoje mają śnieg, no ucham [Cm] ze swój stość.
I z odwagą robię [Ab] coś, po [F] prostu z [C] serca.
Czasem mam już dość, ale znowu mnie nakręca.
Oto kolejna, dobrej etapy, chcecie, piszcie.
Wtedy włączę z tobie kawałek osobiście. _ _ _
_ _ Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I zła, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
Zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest jedyne.
Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I z nic masz, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
I z ty, zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest odwagą. _ _ _
[F] _ _ [Ab] _ [C] _ _ _ _ _
[F] _ _ [Ab] _ [C] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[F] _ _ [Ab] _ [C] _ _ _ _ _
Niepewny krok, miasto, [F] które [C] znasz, co?
Niepewny wzrok, najpewniej schowałbyś pod maską.
Miasto, wiesz, że ci wnas, co?
To wiesz, wszystko by stąd wychodziło, mów, że nie warto.
Nie dosłownie, ale pragnę uciec stąd, gdzieś stąd, lecz pragnę uciec stąd, gdzieś.
Uciec na dobrę, zniknąć, uciec o to, co oni o mnie [Fm] myślą.
Zginę, bo jak żyją, nawet [C] jeśli bez mnie przyszłość.
Nawet jeśli [Ab] przegram wszystko, może [D] wygram [C] wolność.
Ostatnim siłk ze mnie, we mnie idealizm.
Młodost nie oddam, bez zadania, nigdy w rodzaju.
Nawet jeśli całe życie będę myskał w kropku.
Całe życie mów, że nie warto, po co?
Bo ja też twoją dom, gardlą i chodzą, jaką skoczą, bo co?
I dla mnie jest twargą, [Fm] nie mam więcej niż oni.
Mam tylko jedną [C] kartę, ale nie mam broni.
Mam tylko jedną kartę, a wiesz, i nie mam broni.
I nie mam krajsu, nie mam więcej niż oni.
Mam trochę monet, [Fm] a bliscy chcą mieć [C] trocie.
Chcą gdzieś odejść, wrócą, jak się dorobię.
Wrócą, choć stawiam na raz.
Stawiam na to, na tylko tą jedną kartę.
To jest odwagą. _ _
_ _ _ [Ab] _ _ _ [F] Nie
_ _ _ _ _ _ _ _
[D] _ _ _ _ _ _ _ _
[C] _ _ pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, nie mam więcej niż ty.
Zajmij się swoim życiem, swoją [F] sprawą.
Bo [C] ja mam rap, tylko rap, to jest odwagą.
Pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
Jeśli masz coś do mnie, trudno, chcę mieć więcej niż ty.
Robię coś, zgodywam to, z ciężką [F] pracą.
Mam [Cm] rap, tylko rap, to jest [C] odwagą.
Kolejny wers w miasto, nie przejdzie bez echa.
Musisz mieć na coś masz, farta albo pecha.
Ja wolę mieć to pierwsze, ja wolę to coś szersze.
Ja wolę to podejście, pierdolę i mnie węszę.
Noż się blua, fers, skandali, plotek.
Odwagą jest napisanie kolejnych zwrotek.
Zabieranie opinii, której nie wszystkim leczą.
Bo niektórzy ludzie są głupsi od zwierząt.
Otoż mniej więcej, którzy wiedzą więcej ode mnie.
O mnie samych, tylko gruba, wiedzą najdłużej.
Co mam w [Fm] ciszeniach, jak w telefonie, co pijam.
Może powinienem robić [C] napisankę, a nie napisać.
Słyszałem komentarze o [F] zegarku, który [Cm] noszę.
500 [C] w sklepie, na ośrednictwo 50, rozjechać spółkę.
W ciągle ktoś [Eb] coś [Fm] pierdoli, to moje podmurko.
[C] Kłamią, co cię boi, jestem podobny do ciebie.
Nazywam się nawet M.
Biedny, bo nie jestem stylny.
I posyję na to, że byłem sam.
Dość [Fm] mnoń, bo nie dam wódki, mam dość.
Bo twoje mają śnieg, no ucham [Cm] ze swój stość.
I z odwagą robię [Ab] coś, po [F] prostu z [C] serca.
Czasem mam już dość, ale znowu mnie nakręca.
Oto kolejna, dobrej etapy, chcecie, piszcie.
Wtedy włączę z tobie kawałek osobiście. _ _ _
_ _ Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I zła, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
Zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest jedyne.
Nie pytaj mnie o jutro, chcę mieć więcej.
I z nic masz, skrót do mnie trudno, nie mam więcej.
I z ty, zajmij się swoim życiem, sporo spraw, o ile mam rap.
Tylko rap, to jest odwagą, pytasz mnie o jutro.
Chcę mieć więcej, i z nic masz, skrót do mnie trudno.
Chcę mieć więcej niż dziś, robię coś, zgubywam coś.
Ciężką pracą mam rap, tylko rap, to jest odwagą. _ _ _
[F] _ _ [Ab] _ [C] _ _ _ _ _
[F] _ _ [Ab] _ [C] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[F] _ _ [Ab] _ [C] _ _ _ _ _