Chords for PRO8L3M - Nie ma ratunku / Art Brut Mixtape

Tempo:
72.4 bpm
Chords used:

Bm

Em

G

D

E

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
PRO8L3M - Nie ma ratunku / Art Brut Mixtape chords
Start Jamming...
[Bm] [F#m] [A] [Em]
[B] [Bm]
[F#m] [A] [Em]
[B] [Em]
Wyczuwam z brajców łatwo bo jest [Bm] sensor zresztą gdy spojrzysz oczy wężom trzęsą się jak w [Em] okotrujnym espresso
Wiesz co lojalność [Bm] wymagam by trwała ale prawda jest [D] naga winą [Em] jest wiara w drugiego człowieka
udusi cię jak [Bm] astma, w łez od blaskach widzisz czy jest błąd spuszcza tą twarz [E] to twoja właska
Upać [G] da się każdemu, lecz nie [Bm] każdemu można, inaczej ty błaską linię pokażę.
[E] Elektrokardiogram, [G] będziesz mógł zaśpiewać, że
Z nikąd już [D] nie ma rady.
To jest wysiłek półkul, ale [E] wciąż brak [G] gruntu.
Z nikąd już [D] nie ma pomocy.
Wyczyn idioty, ale to ty [E] dałeś [G] popis.
Czarny [D] pociąg w obu silni.
Z nim mózg się [G]
ulotnił.
W [F#m] tłum przepaści z [Bm] tych nosów.
[B] Słyszysz głosy, to śmieje się [Em]
wszechmocny.
To miał być piękny ranek.
[Bm] Czekałeś, żeby zjeść te grzyby z miesiąc.
Wyjmujesz pięćdziesiąt, czeka [Em] w niespodzianek.
Popijasz browarem, zagryzasz chili i tą [Bm] karnę.
Trzeba dojeść parę.
Odpalasz szkiełko, [D] czekasz dalej [Em] i nic.
Myślisz chyba w hit te grzyby.
Otwierasz [Bm] lit i tekili.
Zalewasz sokiem, będzie git.
Inny [Em] tripsek, mini szkiełko daje.
Przester więc ściszasz.
[Bm] Zjeść torebkę to było kiepskie.
Miało być pięknie, skończyło się [E] piekłem.
Dzisiaj, [G] a najgorsze, że
Znikąd już [D] nie ma rady.
Jest wysiłek pół kul, ale [E] wciąż brak [G] gruntu.
Znikąd już nie [D] ma pomocy.
Wyczyn idioty, ale to ty [E] dałeś popis.
[Em] Czarny [D] pociąg poboczy.
Z nim mózg się [G] ulotnił.
W [F#m] kąt, przepaści [Bm] swej nosy.
Słyszysz [B] głosy, to śmieje się [E] wszechmocny.
[Em] To miał być [G] piękny wieczór.
Ale ty i ta [Bm] panna poznana w kwietniu.
Na zapleczu mózgu żadnych [Em] drewnych przeczuć.
Wkładasz sztany, chcesz wychodzić.
A tu w [Bm] dźwiach staje jej kak.
Chytrasz resztki [D] stresu.
[E] Kilkawiecznych sekund i walisz w prostym w ryj.
On [G] przyjmuje na [Bm] miękko, lecz nie pada.
Więc poprawiasz, on zasłania się [Em] zdradziecko.
Co jest?
Walisz w tłuste cielsko.
Czujesz wkurwę [Bm] ciężką pięć na twarzy.
Skurwiel się okazał [G] bestią.
Wyosuwasz się w dół, wiesz, że
Znikąd już nie [D] ma rady.
Jest wysiłek pół kul, ale wciąż [E] brak [G] gruntu.
Znikąd już nie [D] ma pomocy.
Wyczyn idioty, ale to ty dałeś [E] popis.
[Em] Czarny my [D] pociąg, bo i w siwisku.
Z nim mózg się [G] ulotnił.
W tłum [F#m] [Bm] przepaślistej nosy.
Słyszysz głosy?
To śmiejesz się [A] wszechmocny.
[E] [Em]
Key:  
Bm
13421112
Em
121
G
2131
D
1321
E
2311
Bm
13421112
Em
121
G
2131
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta
Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
[Bm] _ _ _ [F#m] _ _ [A] _ _ [Em] _
_ _ _ _ _ [B] _ _ [Bm] _
_ _ _ [F#m] _ _ [A] _ _ [Em] _
_ _ _ _ _ [B] _ _ [Em]
Wyczuwam z brajców łatwo bo jest [Bm] sensor zresztą gdy spojrzysz oczy wężom trzęsą się jak w [Em] okotrujnym espresso
Wiesz co lojalność [Bm] wymagam by trwała ale prawda jest [D] naga winą [Em] jest wiara w drugiego człowieka
udusi cię jak [Bm] astma, w łez od blaskach widzisz czy jest błąd spuszcza tą twarz [E] to twoja właska
Upać [G] da się każdemu, lecz nie [Bm] każdemu można, inaczej ty błaską linię pokażę.
[E] Elektrokardiogram, [G] będziesz mógł zaśpiewać, że_
Z nikąd już [D] nie ma rady.
To jest wysiłek półkul, ale [E] wciąż brak [G] gruntu.
Z nikąd już [D] nie ma pomocy.
Wyczyn idioty, ale to ty [E] dałeś [G] popis.
Czarny [D] pociąg w obu silni.
Z nim mózg się [G]
ulotnił.
W [F#m] tłum przepaści z [Bm] tych nosów.
[B] Słyszysz głosy, to śmieje się [Em]
wszechmocny.
To miał być piękny ranek.
[Bm] Czekałeś, żeby zjeść te grzyby z miesiąc.
Wyjmujesz pięćdziesiąt, czeka [Em] w niespodzianek.
Popijasz browarem, zagryzasz chili i tą [Bm] karnę.
Trzeba dojeść parę.
Odpalasz szkiełko, [D] czekasz dalej [Em] i nic.
Myślisz chyba w hit te grzyby.
Otwierasz [Bm] lit i tekili.
Zalewasz sokiem, będzie git.
Inny [Em] tripsek, mini szkiełko daje.
Przester więc ściszasz.
[Bm] Zjeść torebkę to było kiepskie.
Miało być pięknie, skończyło się [E] piekłem.
Dzisiaj, [G] a najgorsze, że_
Znikąd już [D] nie ma rady.
Jest wysiłek pół kul, ale [E] wciąż brak [G] gruntu.
Znikąd już nie [D] ma pomocy.
Wyczyn idioty, ale to ty [E] dałeś popis.
[Em] _ Czarny [D] pociąg poboczy.
Z nim mózg się [G] ulotnił.
W [F#m] kąt, przepaści [Bm] swej nosy.
Słyszysz [B] głosy, to śmieje się [E] wszechmocny.
[Em] To miał być [G] piękny wieczór.
Ale ty i ta [Bm] panna poznana w kwietniu.
Na zapleczu mózgu żadnych [Em] drewnych przeczuć.
Wkładasz sztany, chcesz wychodzić.
A tu w [Bm] dźwiach staje jej kak.
Chytrasz resztki [D] stresu.
[E] Kilkawiecznych sekund i walisz w prostym w ryj.
On [G] przyjmuje na [Bm] miękko, lecz nie pada.
Więc poprawiasz, on zasłania się [Em] zdradziecko.
Co jest?
Walisz w tłuste cielsko.
Czujesz wkurwę [Bm] ciężką pięć na twarzy.
Skurwiel się okazał [G] bestią.
Wyosuwasz się w dół, wiesz, że_
Znikąd już nie [D] ma rady.
Jest wysiłek pół kul, ale wciąż [E] brak [G] gruntu.
Znikąd już nie [D] ma pomocy.
Wyczyn idioty, ale to ty dałeś [E] popis.
[Em] _ Czarny my [D] pociąg, bo i w siwisku.
Z nim mózg się [G] ulotnił.
W tłum [F#m] _ [Bm] przepaślistej nosy.
Słyszysz głosy?
To śmiejesz się [A] wszechmocny.
_ _ _ [E] _ _ [Em] _ _ _

You may also like to play

1:40
PRO8L3M - Art Brut / Art Brut Mixtape
4:38
PRO8L3M - Opowieść o Tobie