Chords for PRO8L3M - Jakby Świat Kończył Się (Official Video)
Tempo:
122.05 bpm
Chords used:
Cm
C
Bb
Fm
Eb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C]
[Cm] [Bb]
[Eb] [Fm]
Halo.
No siema, co z tobą?
[C] Mordo, śpię kurwa, wiesz która jest godzina?
Ty, godzina to jest twojego spóźnienia.
Jest dwunasta ziomuś.
[Eb] Dwunasta?
[Bb]
[C] Dwunasta.
Zbieraj się [Bb] kurwa.
[Fm]
[C] Kończ mi się.
[Cm]
[Bb]
[Cm] [Fm]
[C]
[Cm]
[Eb] [Bb]
[Cm] [Fm]
[C]
Tak, kieruję zamulony wzrok na sufit.
Ten [Cm] sam punkt co wczoraj.
Wyschnięty klub muchy jest tam od dawna.
[Eb] Ich chuj [Bb] nie sprząta.
Spadam.
[Cm] Hawa nie działa, towa nie działa.
[Fm] Uodporniłem się i nadal leżę bez [C] ruchu.
Obserwując jak pająk muchę pierdalam.
Nie widzę sensu.
Odświeżam [Cm] jak jegnięty Facebook.
Czas dawno stanął w miejscu.
Nie chcę żadnych [Bb] zbędnych gestów.
[Eb] Nie poruszam się, a wszystko mknie.
[Fm]
[C]
Omijam ławki z flanku.
[Cm] Tankuję wachę na stacji.
Nie bać balanki.
Kończy się to pięciem gołdy na szklanki.
[Bb] Wyrobiłem na nią w chuj tolerancję.
Nie chcę tego.
[Eb] Wreszcie lekwo spod powiek dostrzegam parodię.
[Fm]
Sam kredą narysowałem [C] zbrodnię.
Ale póki co działa na medal w klobie.
Szybko i łatwo było.
Za stres płacą [Cm] milion.
W myślach przewija się zamknięty pawilon.
Więc nie pozwalam działać za [Bb] nadto myślą.
[F] Zamykam oczu.
Chcę rzucić to [Eb] wszystko.
[Fm]
[Cm]
Strzelam kiepem.
Wycieram dłonie, która na osi.
Sprawdzam na smartfonie.
Piję spokojnie jabłkoaronię.
Myśląc już [Gm] od dawna o niej.
[Cm] Odtwarzam jej zapach, jej smak.
Powtarzam to w kółko.
Zajawka, myśl [C] najwspanialsza.
Dla mnie jak balsam zbawcza oparty o murek.
Poznaję jej krok, [Cm] znajomą posturę.
Czuję dumę, gdy patrzę na nią.
Podchodzi uśmiecha się, kręci [Bb]
pirułek.
[Cm] Obejmuję ją czule i [Bb] całuję.
[Fm]
[C]
Tak, zamrzuczyła krew o poranku.
[Cm] Teraz leżymy razem, jej głowa na moim parku.
A blizny zaczęły pokrywać ciało.
[Bb] Po kawałku.
[Eb] Oczy ma od łez wilgotne.
Zmywają moje zbroknie [Fm]
wielokrotne.
[Cm] Wiem, co jest istotne.
To jej obecność.
Ona leci [C] najmocniej, leciutko jej dotknę.
Świat dawno [Cm] zaczął kończyć się.
Cel się rozmył, lecz wraca.
A jej oddech jest [Eb] mi najdroższy.
Chcę naprawdę zapnąć żyć.
Jakby.
[Fm]
I kościel.
[Cm]
Najlepsze dni uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni uciekają [Gm] na właśnie [C] dziś.
Najlepsze dni uciekają [Cm] na właśnie dziś.
[C] Uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni uciekają [Cm] na właśnie dziś.
Najlepsze dni uciekają [Eb] na [Bb] właśnie dziś.
[C] Najlepsze dni [G] uciekają [Eb] na [Fm] właśnie dziś.
[Db]
[N]
[Cm] [Bb]
[Eb] [Fm]
Halo.
No siema, co z tobą?
[C] Mordo, śpię kurwa, wiesz która jest godzina?
Ty, godzina to jest twojego spóźnienia.
Jest dwunasta ziomuś.
[Eb] Dwunasta?
[Bb]
[C] Dwunasta.
Zbieraj się [Bb] kurwa.
[Fm]
[C] Kończ mi się.
[Cm]
[Bb]
[Cm] [Fm]
[C]
[Cm]
[Eb] [Bb]
[Cm] [Fm]
[C]
Tak, kieruję zamulony wzrok na sufit.
Ten [Cm] sam punkt co wczoraj.
Wyschnięty klub muchy jest tam od dawna.
[Eb] Ich chuj [Bb] nie sprząta.
Spadam.
[Cm] Hawa nie działa, towa nie działa.
[Fm] Uodporniłem się i nadal leżę bez [C] ruchu.
Obserwując jak pająk muchę pierdalam.
Nie widzę sensu.
Odświeżam [Cm] jak jegnięty Facebook.
Czas dawno stanął w miejscu.
Nie chcę żadnych [Bb] zbędnych gestów.
[Eb] Nie poruszam się, a wszystko mknie.
[Fm]
[C]
Omijam ławki z flanku.
[Cm] Tankuję wachę na stacji.
Nie bać balanki.
Kończy się to pięciem gołdy na szklanki.
[Bb] Wyrobiłem na nią w chuj tolerancję.
Nie chcę tego.
[Eb] Wreszcie lekwo spod powiek dostrzegam parodię.
[Fm]
Sam kredą narysowałem [C] zbrodnię.
Ale póki co działa na medal w klobie.
Szybko i łatwo było.
Za stres płacą [Cm] milion.
W myślach przewija się zamknięty pawilon.
Więc nie pozwalam działać za [Bb] nadto myślą.
[F] Zamykam oczu.
Chcę rzucić to [Eb] wszystko.
[Fm]
[Cm]
Strzelam kiepem.
Wycieram dłonie, która na osi.
Sprawdzam na smartfonie.
Piję spokojnie jabłkoaronię.
Myśląc już [Gm] od dawna o niej.
[Cm] Odtwarzam jej zapach, jej smak.
Powtarzam to w kółko.
Zajawka, myśl [C] najwspanialsza.
Dla mnie jak balsam zbawcza oparty o murek.
Poznaję jej krok, [Cm] znajomą posturę.
Czuję dumę, gdy patrzę na nią.
Podchodzi uśmiecha się, kręci [Bb]
pirułek.
[Cm] Obejmuję ją czule i [Bb] całuję.
[Fm]
[C]
Tak, zamrzuczyła krew o poranku.
[Cm] Teraz leżymy razem, jej głowa na moim parku.
A blizny zaczęły pokrywać ciało.
[Bb] Po kawałku.
[Eb] Oczy ma od łez wilgotne.
Zmywają moje zbroknie [Fm]
wielokrotne.
[Cm] Wiem, co jest istotne.
To jej obecność.
Ona leci [C] najmocniej, leciutko jej dotknę.
Świat dawno [Cm] zaczął kończyć się.
Cel się rozmył, lecz wraca.
A jej oddech jest [Eb] mi najdroższy.
Chcę naprawdę zapnąć żyć.
Jakby.
[Fm]
I kościel.
[Cm]
Najlepsze dni uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni uciekają [Gm] na właśnie [C] dziś.
Najlepsze dni uciekają [Cm] na właśnie dziś.
[C] Uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni uciekają [Cm] na właśnie dziś.
Najlepsze dni uciekają [Eb] na [Bb] właśnie dziś.
[C] Najlepsze dni [G] uciekają [Eb] na [Fm] właśnie dziś.
[Db]
[N]
Key:
Cm
C
Bb
Fm
Eb
Cm
C
Bb
[C] _ _ _ _ _ _ _ _
[Cm] _ _ _ _ _ _ _ [Bb] _
_ _ [Eb] _ _ _ _ _ [Fm] _
_ Halo.
No siema, co z tobą?
[C] Mordo, śpię kurwa, wiesz która jest godzina?
Ty, godzina to jest twojego spóźnienia.
Jest dwunasta ziomuś.
[Eb] Dwunasta?
[Bb] _
_ [C] Dwunasta.
Zbieraj się [Bb] kurwa.
_ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ [C] Kończ mi się.
_ _ _ _ _ [Cm] _ _
_ _ _ _ _ _ _ [Bb] _
_ _ [Cm] _ _ _ _ _ [Fm] _
_ _ [C] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Cm] _ _
_ _ _ _ _ _ [Eb] _ [Bb] _
_ [Cm] _ _ _ _ _ _ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [C]
Tak, kieruję zamulony wzrok na sufit.
Ten [Cm] sam punkt co wczoraj.
Wyschnięty klub muchy jest tam od dawna.
[Eb] Ich chuj [Bb] nie sprząta.
Spadam.
[Cm] Hawa nie działa, towa nie działa.
[Fm] Uodporniłem się i nadal leżę bez [C] ruchu.
Obserwując jak pająk muchę pierdalam.
Nie widzę sensu.
Odświeżam [Cm] jak jegnięty Facebook.
Czas dawno stanął w miejscu.
Nie chcę żadnych [Bb] zbędnych gestów.
[Eb] Nie poruszam się, a wszystko mknie.
[Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [C] _
_ Omijam ławki z flanku.
[Cm] Tankuję wachę na stacji.
Nie bać balanki.
Kończy się to pięciem gołdy na szklanki.
[Bb] Wyrobiłem na nią w chuj tolerancję.
Nie chcę tego.
[Eb] Wreszcie lekwo spod powiek dostrzegam parodię.
[Fm]
Sam kredą narysowałem [C] zbrodnię.
Ale póki co działa na medal w klobie.
Szybko i łatwo było.
Za stres płacą [Cm] milion.
W myślach przewija się zamknięty pawilon.
Więc nie pozwalam działać za [Bb] nadto myślą.
[F] Zamykam oczu.
Chcę rzucić to [Eb] wszystko.
[Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [Cm]
Strzelam kiepem.
Wycieram dłonie, która na osi.
Sprawdzam na smartfonie.
Piję spokojnie jabłkoaronię.
Myśląc już [Gm] od dawna o niej.
[Cm] Odtwarzam jej zapach, jej smak.
Powtarzam to w kółko.
Zajawka, myśl _ [C] najwspanialsza.
Dla mnie jak balsam zbawcza oparty o murek.
Poznaję jej krok, [Cm] znajomą posturę.
Czuję dumę, gdy patrzę na nią.
Podchodzi uśmiecha się, kręci [Bb]
pirułek.
[Cm] Obejmuję ją czule i [Bb] całuję.
_ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [C]
Tak, zamrzuczyła krew o poranku.
[Cm] Teraz leżymy razem, jej głowa na moim parku.
A blizny zaczęły pokrywać ciało.
[Bb] Po kawałku.
[Eb] Oczy ma od łez wilgotne.
Zmywają moje zbroknie [Fm]
wielokrotne.
[Cm] Wiem, co jest istotne.
To jej obecność.
Ona leci [C] najmocniej, leciutko jej dotknę.
_ Świat dawno [Cm] zaczął kończyć się.
Cel się rozmył, lecz wraca.
A jej oddech jest [Eb] mi najdroższy.
Chcę naprawdę zapnąć _ żyć.
Jakby.
_ [Fm] _
I kościel.
_ _ _ _ _ [Cm] _
Najlepsze dni _ uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Gm] na właśnie [C] dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Cm] na właśnie dziś.
[C] _ _ _ _ Uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Cm] na właśnie dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Eb] na [Bb] właśnie dziś.
_ [C] Najlepsze dni _ [G] uciekają [Eb] na [Fm] właśnie dziś.
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Db] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[N] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Cm] _ _ _ _ _ _ _ [Bb] _
_ _ [Eb] _ _ _ _ _ [Fm] _
_ Halo.
No siema, co z tobą?
[C] Mordo, śpię kurwa, wiesz która jest godzina?
Ty, godzina to jest twojego spóźnienia.
Jest dwunasta ziomuś.
[Eb] Dwunasta?
[Bb] _
_ [C] Dwunasta.
Zbieraj się [Bb] kurwa.
_ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ [C] Kończ mi się.
_ _ _ _ _ [Cm] _ _
_ _ _ _ _ _ _ [Bb] _
_ _ [Cm] _ _ _ _ _ [Fm] _
_ _ [C] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Cm] _ _
_ _ _ _ _ _ [Eb] _ [Bb] _
_ [Cm] _ _ _ _ _ _ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [C]
Tak, kieruję zamulony wzrok na sufit.
Ten [Cm] sam punkt co wczoraj.
Wyschnięty klub muchy jest tam od dawna.
[Eb] Ich chuj [Bb] nie sprząta.
Spadam.
[Cm] Hawa nie działa, towa nie działa.
[Fm] Uodporniłem się i nadal leżę bez [C] ruchu.
Obserwując jak pająk muchę pierdalam.
Nie widzę sensu.
Odświeżam [Cm] jak jegnięty Facebook.
Czas dawno stanął w miejscu.
Nie chcę żadnych [Bb] zbędnych gestów.
[Eb] Nie poruszam się, a wszystko mknie.
[Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [C] _
_ Omijam ławki z flanku.
[Cm] Tankuję wachę na stacji.
Nie bać balanki.
Kończy się to pięciem gołdy na szklanki.
[Bb] Wyrobiłem na nią w chuj tolerancję.
Nie chcę tego.
[Eb] Wreszcie lekwo spod powiek dostrzegam parodię.
[Fm]
Sam kredą narysowałem [C] zbrodnię.
Ale póki co działa na medal w klobie.
Szybko i łatwo było.
Za stres płacą [Cm] milion.
W myślach przewija się zamknięty pawilon.
Więc nie pozwalam działać za [Bb] nadto myślą.
[F] Zamykam oczu.
Chcę rzucić to [Eb] wszystko.
[Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [Cm]
Strzelam kiepem.
Wycieram dłonie, która na osi.
Sprawdzam na smartfonie.
Piję spokojnie jabłkoaronię.
Myśląc już [Gm] od dawna o niej.
[Cm] Odtwarzam jej zapach, jej smak.
Powtarzam to w kółko.
Zajawka, myśl _ [C] najwspanialsza.
Dla mnie jak balsam zbawcza oparty o murek.
Poznaję jej krok, [Cm] znajomą posturę.
Czuję dumę, gdy patrzę na nią.
Podchodzi uśmiecha się, kręci [Bb]
pirułek.
[Cm] Obejmuję ją czule i [Bb] całuję.
_ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ _ [C]
Tak, zamrzuczyła krew o poranku.
[Cm] Teraz leżymy razem, jej głowa na moim parku.
A blizny zaczęły pokrywać ciało.
[Bb] Po kawałku.
[Eb] Oczy ma od łez wilgotne.
Zmywają moje zbroknie [Fm]
wielokrotne.
[Cm] Wiem, co jest istotne.
To jej obecność.
Ona leci [C] najmocniej, leciutko jej dotknę.
_ Świat dawno [Cm] zaczął kończyć się.
Cel się rozmył, lecz wraca.
A jej oddech jest [Eb] mi najdroższy.
Chcę naprawdę zapnąć _ żyć.
Jakby.
_ [Fm] _
I kościel.
_ _ _ _ _ [Cm] _
Najlepsze dni _ uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Gm] na właśnie [C] dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Cm] na właśnie dziś.
[C] _ _ _ _ Uciekają na właśnie dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Cm] na właśnie dziś.
Najlepsze dni _ uciekają [Eb] na [Bb] właśnie dziś.
_ [C] Najlepsze dni _ [G] uciekają [Eb] na [Fm] właśnie dziś.
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Db] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[N] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _