Chords for Grammatik - Nie ma skróconych dróg
Tempo:
87.2 bpm
Chords used:
Am
Em
F
C
G
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am]
[F] [Em] [Am]
[F] [Em] [Am] Nie musisz mówić mi, [F] że jest ci ciężko, co z [C] tego, nic nie robisz, nie masz [Em] nic i nie [Am] zmieniasz, do czego mówisz mi, że [F] palenie zastępuje [C] rzeczywistość.
Budzasz litość i [Em] czarno widzę twoją przyszłość.
[Am] Trzeba pokazać [F] zajebistość, a ty ciągle [Em] narzekasz.
Nie masz miejsca w życiu i w dziwne trendy [Am] uciekasz.
Dalej nie ma co [F] czekać.
Rzeczywistość się [C] przerasta.
Wybrałaś się tam, w [Em] którym na sobie [Am] już ci szansa zgasła.
Po raz kolejny ząb.
[A] [N] Chcesz stać na przystanku tak jak oni?
[F] I zamiast wziąć się do [Em] pracy, znów nie masz racji.
Bez tego nie poczujesz [Am] kasy.
Bo darmo nikt ci nie [F] da i zostaną marzenia.
[Em] Zamiast narzekać, zrób coś i zacznij świat swój zmieniać.
[Am] Do zobaczenia.
[F] Nie mówisz, że trudno się [C] pokazać.
Bezczynność [Em] wywala cię i się nie [Am] starasz.
Chcesz płytę nagrać, [F] zaraz nic nie przychodzi od razu.
[Em] Nie otworzysz drzwi, bo póki nie [Am] otworzysz zasób, to za mało czasu.
[F] Powoli wchodź po swojej [Em] drabinie i konsekwentnie rób to co sobie [B] [Am] założyłeś.
Płyta jest trudna, ale jeśli nie złamiesz schematów.
Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów.
Nie otworzysz drzwi, dopóki nie otworzysz zasób.
[Em] Rób
[Am] [Em] coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Nie otworzysz zasób, [Em] bo nie
[Am] mam prawa.
[Em] Zamiast narzekać, rób coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Ty masz na swoją szansę, ale nikt ci jej nie da.
Dopóki nic nie zrobisz i sam sobie będziesz schlepiał.
Nie dojdziesz do [F] niczego nawet przez 7 [Em] milowe buty.
Zrozumieć, że nie ma równi, a skrót [Am] nie ma
Dostaniesz [F] pieprzenia o tym, co możesz [C] zdobyć
Nie robisz [Em] nic, ale nadal myślisz, [Am] co by było
Gdyby to [F] wszystko się inaczej [Em] ułożyło
Gdybyś do doktora spiskał, teraz zal cię i nie [Am] ściska
Widzisz, [F] nie dla każdego tak bywa
[C] Zrozumiesz to, [Em] kiedy rym sam [Am] bóż tak będzie pływał
Podepaj, daj sobie [F] czas na poznanie prawdy
[C] Wtedy będziesz wiedział, [Em] że dla ciebie błyszczą się te [Am] gwiazdy
Że od [F] ciebie w lustrze żaden kłamstw nie kowa
[Em] Spróbuj to znaleźć i rozpuszczać dalej
Świecie [Am] słowa zaraz ucieka, [F] jak w pepcy drze w jasy
[C] Zobaczysz klasę, jak [Am] człowiek, który kiedy widział milion masek
Marzą się [F] lepsze dni, one przyjdą z [Em] czasem
Wystarczy ruszyć z tyłu, bo jej pokazać [Am] klasę
To ten obrazek, który ja widzę stale
Trzeba dogównianąć, ciepło, zła
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma w stanie prawdy, [G] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij [Am] świat swój zmienić
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma w stanie prawdy, [Em] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij świat swój [Am] zmienić
Kolejny wieczór narzekasz, ale nie masz [Em] podstaw
Przygrałeś iść i dupa do tej łapki
[Am] Przyszedłeś, ale nie wstaniesz
I dalej będziesz ślepy
[Em] Starczy wiek ci zostanie
I mentalność ma [Am] zerwy, niestety
Otwierasz oczy tylko na podniety [Em] czy tle
Myślisz naiwnie, sam [G] w sobie robisz [Am] krzywdę
Dreamem najpierw kup sobie pierwszą płytę
Dokładnie naucz się kleić sample z bitem
W oryginalności praca, to niech będzie twój [Em] projekt
Jak nie otwarze jak igła, z łosku dźwięki w nim [Am] wyryte
Zobacz chłopak, od razu lepiej [Em] czyśnij
Potem powiesz, spełniłem mego życia, marzenia [Am] wszystkie
Nie chodź na łatwiznę, warto czasem złapać bliznę od życia
By unieść ręce wraz z ostatnim bliskiem
[Em] All eyes, [Am] [Em] all eyes, [Am] [Em] all eyes, [Am] [Em] all eyes
All eyes, all eyes, all eyes, all [G] [F] eyes
[E]
[F] [Em] [Am]
[F] [Em] [Am] Nie musisz mówić mi, [F] że jest ci ciężko, co z [C] tego, nic nie robisz, nie masz [Em] nic i nie [Am] zmieniasz, do czego mówisz mi, że [F] palenie zastępuje [C] rzeczywistość.
Budzasz litość i [Em] czarno widzę twoją przyszłość.
[Am] Trzeba pokazać [F] zajebistość, a ty ciągle [Em] narzekasz.
Nie masz miejsca w życiu i w dziwne trendy [Am] uciekasz.
Dalej nie ma co [F] czekać.
Rzeczywistość się [C] przerasta.
Wybrałaś się tam, w [Em] którym na sobie [Am] już ci szansa zgasła.
Po raz kolejny ząb.
[A] [N] Chcesz stać na przystanku tak jak oni?
[F] I zamiast wziąć się do [Em] pracy, znów nie masz racji.
Bez tego nie poczujesz [Am] kasy.
Bo darmo nikt ci nie [F] da i zostaną marzenia.
[Em] Zamiast narzekać, zrób coś i zacznij świat swój zmieniać.
[Am] Do zobaczenia.
[F] Nie mówisz, że trudno się [C] pokazać.
Bezczynność [Em] wywala cię i się nie [Am] starasz.
Chcesz płytę nagrać, [F] zaraz nic nie przychodzi od razu.
[Em] Nie otworzysz drzwi, bo póki nie [Am] otworzysz zasób, to za mało czasu.
[F] Powoli wchodź po swojej [Em] drabinie i konsekwentnie rób to co sobie [B] [Am] założyłeś.
Płyta jest trudna, ale jeśli nie złamiesz schematów.
Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów.
Nie otworzysz drzwi, dopóki nie otworzysz zasób.
[Em] Rób
[Am] [Em] coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Nie otworzysz zasób, [Em] bo nie
[Am] mam prawa.
[Em] Zamiast narzekać, rób coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Ty masz na swoją szansę, ale nikt ci jej nie da.
Dopóki nic nie zrobisz i sam sobie będziesz schlepiał.
Nie dojdziesz do [F] niczego nawet przez 7 [Em] milowe buty.
Zrozumieć, że nie ma równi, a skrót [Am] nie ma
Dostaniesz [F] pieprzenia o tym, co możesz [C] zdobyć
Nie robisz [Em] nic, ale nadal myślisz, [Am] co by było
Gdyby to [F] wszystko się inaczej [Em] ułożyło
Gdybyś do doktora spiskał, teraz zal cię i nie [Am] ściska
Widzisz, [F] nie dla każdego tak bywa
[C] Zrozumiesz to, [Em] kiedy rym sam [Am] bóż tak będzie pływał
Podepaj, daj sobie [F] czas na poznanie prawdy
[C] Wtedy będziesz wiedział, [Em] że dla ciebie błyszczą się te [Am] gwiazdy
Że od [F] ciebie w lustrze żaden kłamstw nie kowa
[Em] Spróbuj to znaleźć i rozpuszczać dalej
Świecie [Am] słowa zaraz ucieka, [F] jak w pepcy drze w jasy
[C] Zobaczysz klasę, jak [Am] człowiek, który kiedy widział milion masek
Marzą się [F] lepsze dni, one przyjdą z [Em] czasem
Wystarczy ruszyć z tyłu, bo jej pokazać [Am] klasę
To ten obrazek, który ja widzę stale
Trzeba dogównianąć, ciepło, zła
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma w stanie prawdy, [G] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij [Am] świat swój zmienić
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma w stanie prawdy, [Em] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij świat swój [Am] zmienić
Kolejny wieczór narzekasz, ale nie masz [Em] podstaw
Przygrałeś iść i dupa do tej łapki
[Am] Przyszedłeś, ale nie wstaniesz
I dalej będziesz ślepy
[Em] Starczy wiek ci zostanie
I mentalność ma [Am] zerwy, niestety
Otwierasz oczy tylko na podniety [Em] czy tle
Myślisz naiwnie, sam [G] w sobie robisz [Am] krzywdę
Dreamem najpierw kup sobie pierwszą płytę
Dokładnie naucz się kleić sample z bitem
W oryginalności praca, to niech będzie twój [Em] projekt
Jak nie otwarze jak igła, z łosku dźwięki w nim [Am] wyryte
Zobacz chłopak, od razu lepiej [Em] czyśnij
Potem powiesz, spełniłem mego życia, marzenia [Am] wszystkie
Nie chodź na łatwiznę, warto czasem złapać bliznę od życia
By unieść ręce wraz z ostatnim bliskiem
[Em] All eyes, [Am] [Em] all eyes, [Am] [Em] all eyes, [Am] [Em] all eyes
All eyes, all eyes, all eyes, all [G] [F] eyes
[E]
Key:
Am
Em
F
C
G
Am
Em
F
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Am] _ _
[F] _ _ [Em] _ _ _ _ [Am] _ _
[F] _ _ [Em] _ _ _ [Am] Nie musisz mówić mi, [F] że jest ci ciężko, co z [C] tego, nic nie robisz, nie masz [Em] nic i nie [Am] zmieniasz, do czego mówisz mi, że [F] palenie zastępuje [C] rzeczywistość.
Budzasz litość i [Em] czarno widzę twoją przyszłość.
[Am] Trzeba pokazać [F] zajebistość, a ty ciągle [Em] narzekasz.
Nie masz miejsca w życiu i w dziwne trendy [Am] uciekasz.
Dalej nie ma co [F] czekać.
Rzeczywistość się [C] przerasta.
Wybrałaś się tam, w [Em] którym na sobie [Am] już ci szansa zgasła.
Po raz kolejny ząb.
[A] _ [N] _ Chcesz stać na przystanku tak jak oni? _ _ _
_ _ _ [F] I zamiast wziąć się do [Em] pracy, znów nie masz racji.
Bez tego nie poczujesz [Am] kasy.
Bo darmo nikt ci nie [F] da i zostaną marzenia.
[Em] Zamiast narzekać, zrób coś i zacznij świat swój zmieniać.
[Am] Do zobaczenia.
[F] Nie mówisz, że trudno się [C] pokazać.
Bezczynność [Em] wywala cię i się nie [Am] starasz.
Chcesz płytę nagrać, [F] zaraz nic nie przychodzi od razu.
[Em] Nie otworzysz drzwi, bo póki nie [Am] otworzysz zasób, to za mało czasu.
[F] Powoli wchodź po swojej [Em] drabinie i konsekwentnie rób to co sobie [B] [Am] założyłeś.
Płyta jest trudna, ale jeśli nie złamiesz schematów.
Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów.
Nie otworzysz drzwi, dopóki nie otworzysz zasób.
[Em] Rób _
_ _ [Am] _ _ _ _ [Em] coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Nie otworzysz zasób, [Em] bo nie _
_ _ [Am] _ mam prawa.
[Em] Zamiast narzekać, rób coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Ty masz na swoją szansę, ale nikt ci jej nie da.
Dopóki nic nie zrobisz i sam sobie będziesz schlepiał.
Nie dojdziesz do [F] niczego nawet przez 7 [Em] milowe buty.
Zrozumieć, że nie ma równi, a skrót [Am] nie ma
Dostaniesz [F] pieprzenia o tym, co możesz [C] zdobyć
Nie robisz [Em] nic, ale nadal myślisz, [Am] co by było
Gdyby to [F] wszystko się inaczej [Em] ułożyło
Gdybyś do doktora spiskał, teraz zal cię i nie [Am] ściska
Widzisz, [F] nie dla każdego tak bywa
[C] Zrozumiesz to, [Em] kiedy rym sam [Am] bóż tak będzie pływał
Podepaj, daj sobie [F] czas na poznanie prawdy
[C] Wtedy będziesz wiedział, [Em] że dla ciebie błyszczą się te [Am] gwiazdy
Że od [F] ciebie w lustrze żaden kłamstw nie kowa
[Em] Spróbuj to znaleźć i rozpuszczać dalej
Świecie [Am] słowa zaraz ucieka, [F] jak w pepcy drze w jasy
[C] Zobaczysz klasę, jak [Am] człowiek, który kiedy widział milion masek
Marzą się [F] lepsze dni, one przyjdą z [Em] czasem
Wystarczy ruszyć z tyłu, bo jej pokazać [Am] klasę
To ten obrazek, który ja widzę stale
Trzeba dogównianąć, ciepło, zła
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma _ w stanie prawdy, [G] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij [Am] świat swój zmienić
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma w stanie prawdy, [Em] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij świat swój [Am] zmienić
Kolejny wieczór narzekasz, ale nie masz [Em] podstaw
Przygrałeś iść i dupa do tej łapki
[Am] Przyszedłeś, ale nie wstaniesz
I dalej będziesz ślepy
[Em] Starczy wiek ci zostanie
I mentalność ma [Am] zerwy, niestety
Otwierasz oczy tylko na podniety [Em] czy tle
Myślisz naiwnie, sam [G] w sobie robisz [Am] krzywdę
Dreamem najpierw kup sobie pierwszą płytę
Dokładnie naucz się kleić sample z bitem
W oryginalności praca, to niech będzie twój [Em] projekt
Jak nie otwarze jak igła, z łosku dźwięki w nim [Am] wyryte
Zobacz chłopak, od razu lepiej [Em] czyśnij
Potem powiesz, spełniłem mego życia, marzenia [Am] wszystkie
Nie chodź na łatwiznę, warto czasem złapać bliznę od życia
By unieść ręce wraz z ostatnim bliskiem
_ _ [Em] All eyes, _ _ [Am] _ _ _ [Em] all eyes, _ _ [Am] _ _ _ [Em] all eyes, _ _ [Am] _ _ _ [Em] all eyes
All eyes, all eyes, all eyes, all [G] _ [F] _ _ _ eyes _
_ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Am] _ _
[F] _ _ [Em] _ _ _ _ [Am] _ _
[F] _ _ [Em] _ _ _ [Am] Nie musisz mówić mi, [F] że jest ci ciężko, co z [C] tego, nic nie robisz, nie masz [Em] nic i nie [Am] zmieniasz, do czego mówisz mi, że [F] palenie zastępuje [C] rzeczywistość.
Budzasz litość i [Em] czarno widzę twoją przyszłość.
[Am] Trzeba pokazać [F] zajebistość, a ty ciągle [Em] narzekasz.
Nie masz miejsca w życiu i w dziwne trendy [Am] uciekasz.
Dalej nie ma co [F] czekać.
Rzeczywistość się [C] przerasta.
Wybrałaś się tam, w [Em] którym na sobie [Am] już ci szansa zgasła.
Po raz kolejny ząb.
[A] _ [N] _ Chcesz stać na przystanku tak jak oni? _ _ _
_ _ _ [F] I zamiast wziąć się do [Em] pracy, znów nie masz racji.
Bez tego nie poczujesz [Am] kasy.
Bo darmo nikt ci nie [F] da i zostaną marzenia.
[Em] Zamiast narzekać, zrób coś i zacznij świat swój zmieniać.
[Am] Do zobaczenia.
[F] Nie mówisz, że trudno się [C] pokazać.
Bezczynność [Em] wywala cię i się nie [Am] starasz.
Chcesz płytę nagrać, [F] zaraz nic nie przychodzi od razu.
[Em] Nie otworzysz drzwi, bo póki nie [Am] otworzysz zasób, to za mało czasu.
[F] Powoli wchodź po swojej [Em] drabinie i konsekwentnie rób to co sobie [B] [Am] założyłeś.
Płyta jest trudna, ale jeśli nie złamiesz schematów.
Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów.
Nie otworzysz drzwi, dopóki nie otworzysz zasób.
[Em] Rób _
_ _ [Am] _ _ _ _ [Em] coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Nie otworzysz zasób, [Em] bo nie _
_ _ [Am] _ mam prawa.
[Em] Zamiast narzekać, rób coś i zacznij świat swój zmienić.
[Am] Ty masz na swoją szansę, ale nikt ci jej nie da.
Dopóki nic nie zrobisz i sam sobie będziesz schlepiał.
Nie dojdziesz do [F] niczego nawet przez 7 [Em] milowe buty.
Zrozumieć, że nie ma równi, a skrót [Am] nie ma
Dostaniesz [F] pieprzenia o tym, co możesz [C] zdobyć
Nie robisz [Em] nic, ale nadal myślisz, [Am] co by było
Gdyby to [F] wszystko się inaczej [Em] ułożyło
Gdybyś do doktora spiskał, teraz zal cię i nie [Am] ściska
Widzisz, [F] nie dla każdego tak bywa
[C] Zrozumiesz to, [Em] kiedy rym sam [Am] bóż tak będzie pływał
Podepaj, daj sobie [F] czas na poznanie prawdy
[C] Wtedy będziesz wiedział, [Em] że dla ciebie błyszczą się te [Am] gwiazdy
Że od [F] ciebie w lustrze żaden kłamstw nie kowa
[Em] Spróbuj to znaleźć i rozpuszczać dalej
Świecie [Am] słowa zaraz ucieka, [F] jak w pepcy drze w jasy
[C] Zobaczysz klasę, jak [Am] człowiek, który kiedy widział milion masek
Marzą się [F] lepsze dni, one przyjdą z [Em] czasem
Wystarczy ruszyć z tyłu, bo jej pokazać [Am] klasę
To ten obrazek, który ja widzę stale
Trzeba dogównianąć, ciepło, zła
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma _ w stanie prawdy, [G] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij [Am] świat swój zmienić
Nie otworzy drzwi, dopóki nie otworzy [Em] załóż
Zrozumiesz to, w sumie ma dróg, mam smyk
[Am] Nie ma w stanie prawdy, [Em] zamiast narzekać
Rób coś i zacznij świat swój [Am] zmienić
Kolejny wieczór narzekasz, ale nie masz [Em] podstaw
Przygrałeś iść i dupa do tej łapki
[Am] Przyszedłeś, ale nie wstaniesz
I dalej będziesz ślepy
[Em] Starczy wiek ci zostanie
I mentalność ma [Am] zerwy, niestety
Otwierasz oczy tylko na podniety [Em] czy tle
Myślisz naiwnie, sam [G] w sobie robisz [Am] krzywdę
Dreamem najpierw kup sobie pierwszą płytę
Dokładnie naucz się kleić sample z bitem
W oryginalności praca, to niech będzie twój [Em] projekt
Jak nie otwarze jak igła, z łosku dźwięki w nim [Am] wyryte
Zobacz chłopak, od razu lepiej [Em] czyśnij
Potem powiesz, spełniłem mego życia, marzenia [Am] wszystkie
Nie chodź na łatwiznę, warto czasem złapać bliznę od życia
By unieść ręce wraz z ostatnim bliskiem
_ _ [Em] All eyes, _ _ [Am] _ _ _ [Em] all eyes, _ _ [Am] _ _ _ [Em] all eyes, _ _ [Am] _ _ _ [Em] all eyes
All eyes, all eyes, all eyes, all [G] _ [F] _ _ _ eyes _
_ _ [E] _ _ _ _ _ _